Jak podkreślił UOKiK, konsumenci coraz częściej padają ofiarą cyberoszustów. Ich metody są coraz bardziej wyszukane i niemal każdego dnia przybierają nowe formy, przy czym często wykorzystują emocje potencjalnych ofiar. Aby zwrócić uwagę społeczeństwa na ten problem, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny zainicjował kampanię "Stracisz dane, stracisz pieniądze!", która rozpoczęła się 5 grudnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
UOKiK ruszył z kampanią "Stracisz dane, stracisz pieniądze!"
Konieczne są intensywne działania informacyjne i edukacyjne na temat oszustw, których ofiarami padają konsumenci, w tym seniorzy. Elektroniczne transakcje i płatności, aplikacje ułatwiające załatwianie spraw stały się już naszą codziennością. Niestety, przestępcy nie pozostają w tyle. Nie muszą już kraść portfela, żeby pozbawić nas środków do życia. Wystarczy, że ukradną nasze dane - wskazał prezes UOKiK.
Jak zauważył, chwyty socjotechniczne mogą osłabić czujność konsumentów. - Poczucie zagrożenia, strachu czy presji często uniemożliwia im chłodną ocenę sytuacji. Uważajmy, każdy z nas może znaleźć się na celowniku przestępców - przestrzegł Chróstny.
W ramach kampanii przygotowano dwa 30-sekundowe spoty przeznaczone do emisji w telewizji, radiu i internecie. Od poniedziałku są nieodpłatnie emitowane przez media publiczne w oparciu o art. 31 c ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, a także przez nadawców komercyjnych, którzy zgodzili się na wsparcie kampanii bez pobierania wynagrodzenia.
Spoty skupiają się na wybranych sytuacjach, w których może dojść do wyłudzenia danych i kradzieży pieniędzy z rachunku bankowego.
Najczęstsze metody oszustów
Przykładowo, metoda na niedopłatę polega na wysłaniu SMS-a lub e-maila, w którym oszust informuje o rzekomej zaległości w płatnościach i jednocześnie grozi natychmiastowym odcięciem np. prądu, gazu lub telewizji. W wiadomości jest link do płatności. Kliknięcie przekierowuje na fałszywą stronę przypominającą strony pośredników płatności. W ten sposób oszuści zdobywają dane uwierzytelniające.
Często dochodzi również do sytuacji, w których oszust podaje się np. za pracownika banku i straszy, że zagrożone są pieniądze właściciela rachunku. Następnie prosi o podanie loginu i hasła do konta. Może też namawiać do kliknięcia w link lub zainstalowania aplikacji, która w rzeczywistości będzie umożliwiać śledzenie aktywności i pozyskanie w ten sposób danych do logowania.
Urząd dodał, że czasem czujność konsumentów usypia niewielka kwota, np. 2 zł. W ten sposób też można stracić oszczędności życia - zaznaczył UOKiK.
Przypomniał, by nigdy nie podawać ani nie wysyłać nikomu loginu i hasła do bankowości internetowej czy aplikacji mobilnej. Prawdziwy pracownik banku nie pyta o to. Nigdy nie należy też klikać w linki przesłane SMS-em. Trzeba potwierdzić ewentualne istnienie zaległości samodzielnie, kontaktując się np. z dostawcą gazu czy firmą kurierską.
Nigdy nie powinno też się instalować oprogramowania z przesłanych linków. W sytuacji, gdy oszustom udało się zdobyć dostęp np. do rachunku płatniczego lub danych karty płatniczej, należy jak najszybciej poinformować swojego dostawcę usług płatniczych, zastrzec kartę i zmienić dane do logowania lub zablokować rachunek płatniczy. Jak najszybciej należy też zgłosić sprawę policji i poinformować o tym swojego dostawcę usług płatniczych.
UOKiK zachęca kolejne media, instytucje, organizacje społeczne oraz pozarządowe do włączenia się w kampanię.