Szykują się zmiany dla kierowców. Będzie szansa na usunięcie punktów karnych
21 godzin zajęć przez trzy dni i wyłożenie 500 zł – tyle ma kosztować naprawienie historii przewinień drogowych - informuje dziennik "Rzeczpospolita". Jest już gotowy projekt rozporządzenia ministra infrastruktury o zasadach nowego reedukacyjnego kursu bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Dziennik informuje, że nowy kurs potrwa 21 godzin, a nie jak pierwotnie planowano 28 godzin. Zajmie też trzy, a nie cztery dni. Godzina zajęć kursu równa się 45 minutom, wcześniej proponowano 60 minut. Koszt kursu wynosi 500 zł.
Kurs ma m.in. pokazać kierowcy skutki wypadków drogowych, czy wpływ alkoholu na reakcję kierowcy. Na kurs trafi doświadczony kierowca, który przekroczył limit 24 punktów karnych.
Młodzi, niedoświadczeni kierowcy stracą prawo jazdy osiągając limit 20 punktów karnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci przerwali piracki rajd kierowcy lexusa
Tak zmieniło się prawo dla kierowców
Od połowy września obowiązuje nowy taryfikator punktów karnych. Wyszczególniono w nim szereg wykroczeń, za które kierowca może otrzymać jednorazowo 15 punktów karnych. W życie weszły także przepisy dotyczące tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości.
Co ważne, punkty karne kasowane są nie po roku, ale po dwóch latach. Termin ten liczony jest od momentu zapłacenia mandatu.
Zlikwidowano także szkolenia dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego, które umożliwiają zniwelowanie liczby punktów karnych.
"Na wprowadzenie kursów reedukacyjnych bardzo naciskają wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które po likwidacji kursów kasujących punkty karne straciły istotną część swoich dochodów" - czytamy w "Rzeczypospolitej".
Nowy kurs miałby obowiązywać od 2023 roku.