Tak sankcje uderzają w Rosję. Nie mieli innego wyjścia
Kłopoty z serwisowaniem samolotów, drożejące paliwo i brak możliwości obsługi siatki na południu Rosji zmusiły Aerofłot do podpisania umowy z państwowymi kolejami FPK, które na niektórych trasach przewiozą jego pasażerów - pisze "Rzeczpospolita".
Jak czytamy, rosyjskie linie lotnicze stworzą wraz z koleją system transportowy, który udrożni przewozy na południu Rosji. Tamtejsze lotniska z powodu sankcji i kłopotów z flotą od końca lutego przyjmują bowiem tylko samoloty wojskowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podwyżki cen po sankcjach na Rosję. Będą dalsze wzrosty?
Pasażerowie Aerofłotu pojadą koleją
"Rosyjski regulator ruchu lotniczego, Rosawiacja nie zezwala na wykonywanie cywilnych operacji lotniczych z 11 portów na południu kraju, w tym w Krasnodarze, Rostowie nad Donem, Woroneżu i Biełgorodzie. Obecny zakaz wykonywania lotów obowiązuje do 24 czerwca i zapewne po raz kolejny zostanie przedłużony" - pisze gazeta.
"Rz" dodaje, że Aerofłot już sprzedaje bilety na połączone podróże kolej-samolot. - To jest strategiczny projekt i zamierzamy go rozwijać w najbliższych miesiącach także w innych regionach — powiedział prezes Aerofłotu Siergiej Aleksandrowski, cytowany przez TASS.