Tobias Solorz może objąć stanowisko prezesa Cyfrowego Polsatu po wygranej sądowej dzieci miliardera
Po prawomocnym rozstrzygnięciu sporu rodzinnego na korzyść potomstwa Zygmunta Solorza, jego syn Tobias może powrócić na stanowisko prezesa Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu. Pełnomocnik Tobiasa Solorza w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" potwierdził, że w przypadku ostatecznego zwycięstwa w sądzie dzieci mogą przejąć kontrolę nad całą Grupą Polsat Plus - donosi Press.
Zygmunt Solorz, założyciel i główny udziałowiec medialnego imperium, złożył w czerwcu apelację od niekorzystnego dla siebie wyroku sądu pierwszej instancji w Liechtensteinie. Sąd rozpatrywał sprawę dotyczącą sporu między biznesmenem a jego dziećmi o kontrolę nad majątkiem rodzinnym.
Przyszłość zarządzania Grupą Polsat Plus
Mecenas Paweł Rymarz, reprezentujący interesy Tobiasa Solorza, wyjaśnił, że jeśli apelacja Zygmunta Solorza zostanie oddalona, proces zakończy się definitywnie na korzyść dzieci miliardera. Według prawnika, próby podważenia wyroku przed Sądem Konstytucyjnym Liechtensteinu miałyby jedynie wymiar publicystyczny. "jeśli my przegramy, mamy jeszcze prawo merytorycznego odwołania się do Sądu Najwyższego" - zaznaczył mecenas.
Rymarz w wywiadzie stwierdził, że w przypadku korzystnego dla dzieci Solorza zakończenia sprawy, przejmą one kontrolę nad całą grupą, włącznie z decyzjami personalnymi we wszystkich spółkach. Prawdopodobnym scenariuszem jest objęcie przez Tobiasa Solorza funkcji prezesa Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez pełnomocnika, taki plan przedstawił sam Zygmunt Solorz w 2024 roku, a obaj synowie - Tobias i Piotr Żak - wyrazili na to zgodę.
Warto przypomnieć, że Tobias Solorz pełnił już funkcję prezesa obu spółek, jednak zrezygnował z tych stanowisk w 2019 roku. Obecnie funkcje te sprawuje Mirosław Błaszczyk.
Podłoże konfliktu rodzinnego
Zapytany o możliwość polubownego zakończenia sporu, mecenas Rymarz przyznał, że "w tej chwili nie toczą się żadne poważne rozmowy", choć dzieci Zygmunta Solorza liczyły na ugodę. Pełnomocnik podkreślił jednocześnie, że potomstwo miliardera nie zamierza sprzedawać żadnej części grupy.
Konflikt w rodzinie Solorza dotyczy przede wszystkim kwestii współkontroli nad biznesem. 2 sierpnia 2024 roku właściciel Grupy Polsat Plus miał notarialnie zgodzić się na przekazanie dzieciom współkontroli nad majątkiem, by później się z tej decyzji wycofać. Spór koncentruje się wokół fundacji rodzinnych, przez które Zygmunt Solorz kontroluje swoje imperium biznesowe.
W wyniku konfliktu Piotr Żak i Tobias Solorz stracili większość funkcji we władzach spółek grupy. Piotr Żak pozostał co prawda prezesem Telewizji Polsat, jednak z ograniczonymi uprawnieniami. Zmiana ta, podobnie jak odwołanie Tobiasa Solorza z rady nadzorczej i powołanie do zarządu Wiesława Walendziaka, nie została dotąd zarejestrowana w sądzie.
Na czas trwania sporu kontrolę nad fundacjami TiVi (kontrolującą m.in. Cyfrowy Polsat) oraz Solkomtel (pośrednio kontrolującą ZE PAK) sprawują trzyosobowe rady pod przewodnictwem kuratora. Każda ze stron konfliktu powołała po jednym członku do rad fundacji, a decyzje podejmowane są większością głosów.