TPN rozładował korki do Morskiego Oka. "Był smród, hałas i frustracja"

TPN należy natychmiast zawiesić i wprowadzić zarząd komisaryczny ,dogłebną kontrolę i w pierwszej kolejności wprowadzić zakaz wjazdu wszelkich pojazdów ,bryczek w pierwszej kolejności...

uporządkują teren,posieją trawę,pozbierają śmieci,pomalują krawężniki,liście,wszystko za moje pieniądze z których okradają mnie bez opamiętania.Po czym-usuną pojemniki na śmieci,ustawią tabliczki o treści traktującej,o stanie umysłowym ich pomysłodawcy-nie deptać trawników,nie śmiecić,nie wchodzić,nie hałasować,nie karmić/personelu,zarządu,innych clownów/itp.to również za moje pieniądze.Pytanie-dla kogo są, utrzymywane z mojej kasy,tereny rekreacyjne?

najtaniej i nazdrowiej jest NIE JECHAĆ do Morskiego Oka.

W Polsce jak widać jest boom na turystykę krajową. Zamiast to dobrze wykorzystać, to tworzy się masę nakazów i zakazów. Zimą znów pojadę na narty w Alpy, bo w Polsce ucina się polski biznes pod płaszczykiem "ekologii". Ciekawe stare i mało wydajne wyciągi są u nas bardziej ekologiczne. Słowacy nie przejmują się ideologią parku narodowego. Na Łomnicy mają wspaniale zorganizowany stok i zarabiają sowicie na Polakach. W Karkonoszach Czesi podobnie się nie przejmowali i puścili na Śnieżkę wyciąg. Polacy tłoczą się na drodze do najwyższego szczytu w Sudetach, a wielu z nich pozostawia po sobie fatalne pamiątki przy szlaku.

niestety nie wygląda to tak jak napisano, istnieje również możliwość zakup biletów na miejscu, byłam w czerwcu- widziałam, zamiast połowy miejsc parkingowych- zajęte wszystkie