W Wielkiej Brytanii istnieje luka w zatrudnieniu na tle rasowym wynosząca 150 tys. miejsc pracy - wynika z raportu organizacji Resolution Foundation.
Gdyby przedstawiciele mniejszości etnicznych w Wielkiej Brytanii mieli takie same możliwości na rynku pracy i perspektywy zatrudnienia co biali Brytyjczycy, liczba zajmowanych przez nich stanowisk w firmach i instytucjach byłaby o 150 tys. większa niż obecnie - tłumaczą autorzy raportu.
W Wielkiej Brytanii odsetek zatrudnionych wśród osób w wieku 16-64 lata (bez względu na kolor skóry i pochodzenie) wynosi obecnie 73 proc. Jeśli jednak spektrum analizy zostanie zawężone do osób reprezentujących rasy inne niż biała, odsetek ten spada do 62 proc. - czytamy w raporcie.
Najlepiej pod względem zatrudniania przedstawicieli mniejszości etnicznych prezentuje się Szkocja (z wyłączeniem Glasgow), gdzie odsetek zatrudnionych osób ras innych niż biała wynosi 74 proc. Z kolei w stołecznym Londynie wynosi on 58 proc.
Najgorzej przedstawia się sytuacja w północno-wschodniej Anglii, czyli w regionie North East England (z wyłączeniem hrabstwa Tyne and Wear). Czynnych zawodowo jest tam tylko 48 proc. przedstawicieli mniejszości etnicznych w wieku produkcyjnym.
