Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Wojna o samochody, dżinsy czy burbona. Trump rozpętał konflikt handlowy z Europą

102
Podziel się:

Światowa Organizacja Handlu wzywa tymczasem do nieeskalowania konfliktu.

Jeden Twitt wystarczył, aby wywołać międzynarodowy kryzys
Jeden Twitt wystarczył, aby wywołać międzynarodowy kryzys (REUTERS)

Zaczęło się od jednego wpisu prezydenta USA Donalda Trumpa na Twitterze. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Działa szykuje Europa i Azja. Wojna handlowa wisi w powietrzu.

Donald Trump zamierza drastycznymi posunięciami zlikwidować potężną dziurę w amerykańskim handlu zagranicznym. Jeszcze w tym tygodniu ma podać szczegóły dotyczące zapowiedzianej przez niego 25 proc. taryfy celnej na stal i 10 proc. na aluminium.

To bezpośrednio uderza choćby w Europę, gdzie w przemyśle stalowym pracuje tysiące ludzi. W Niemczech ponad 84 tys. pracowników, a we Włoszech ponad 34 tys, a we Francji około 21 tys. Problem dotyka w sposób bezpośredni również Polski. W branży stalowej w kraju pracuje 21,7 tys. pracowników.

- Na dłuższą metę każda bariera handlowa jest niekorzystna dla wszystkich – przekonuje w rozmowie z money.pl dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. I wskazuje, że w końcowym wyniku USA i tak będą stratne na podniesieniu ceł.

Jak zaznacza dr Kwiecień, wyższe cła obciążą producentów samolotów i samochodów, którzy będą zmuszeni kupować droższe surowce wyprodukowane na terenie USA.

Świat wytacza działa

Wpis na Twitterze Donalda Trumpa zapowiadający wprowadzenie tych gigantycznych ceł spowodował szybką reakcję największych partnerów handlowych Ameryki – Kanady, Chin, Brazylii czy Meksyku. Co analitycy już nazywają wstępem do wojny handlowej na globalną skalę.

Ostro odpowiedziała również Europa. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker już w czwartek wieczorem zapowiedział, że Unia Europejska odpowie "w sposób zdecydowany" na amerykańskie cła.

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział w czwartek wieczorem, że Unia Europejska odpowie "w sposób zdecydowany" na wprowadzenie przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa taryf na import stali i aluminium.

- Nie będziemy siedzieć bezczynnie – przytacza słowa Junckera z paryskiej konferencji prasowej "The Washington Post". - Podczas gdy naszemu przemysłowi zostanie zadany cios, który zagraża tysiącom europejskich miejsc pracy. Będziemy nakładać cła na motocykle Harley-Davidsona, Kentucky burbon i niebieskie dżinsy Levi's.

Punktów zapalnych może być więcej. Jeśli UE wprowadzi sankcje na produkty z USA, Ameryka może odpowiedzieć tym samym. To bardzo zła wiadomość biorąc pod uwagę dane Eurostatu, z których wynika, że Stany Zjednoczone pozostają najczęstszym odbiorcą towarów eksportowanych z UE. Europejski udział w eksporcie do USA wyniósł ponad 20 proc. w zeszłym roku.

Zobacz także: Szokujący tweet Donalda Trumpa

- Na ten moment nie jest istotne, jakie produkty miałyby być objęte przez kolejne cła. Teraz mamy grę słów, które mają pokazać siłę obu stron. To pokerowe zagrywki – twierdzi dr Kwiecień. – Unia i USA będą świadomie wybierać produkty, rynki, sektory, w taki sposób, aby nie zburzyć relacji handlowych.

WTO uspokaja

Światowa Organizacja Handlu wezwała swoich członków do unikania eskalacji tego konfliktu. WTO przypomina, że wojna handlowa nie leży w niczyim interesie.

Roberto Azevedo dodatkowo ostrzega, że po wejściu na tę drogę będzie bardzo trudno się z niej wycofać.

- Dla Europy to nie ma znaczenia, jakie wywoła to retorsje. Nie cła na sok pomarańczowy, motocykle czy pręty stalowe są tu najbardziej istotne. Wojna handlowa bardziej uderzy w optymizm inwestorów, którzy ograniczą swoją działalność. To spowoduje, że światowy wzrost spowolni i dalej uderzy w globalne nastroje i w rynki finansowe – podkreśla dr Kwiecień.

Czy zatem polityka prezydenta USA będzie iskierką, która wywoła jeszcze większy pożar na rynkach? O wpływie na rynki decyzji Trumpa już pisaliśmy w money.pl. Jak zaznacza ekonomista XTB, jeśli ograniczenia w handlu zaczną pojawiać się lawinowo, z pewnością uderzy to w globalną gospodarkę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(102)
WYRÓŻNIONE
taka prawda
7 lat temu
Iwanka Tramp ma męża Żyda (niby naród racjonalny geszefciarsko), ale nie potrafi doradzać ojcu chyba. Nikt nie będzie zwycięski w takiej wojnie ekonomicznej na dłuższą metę.
Tylko prawda ...
7 lat temu
USA? United Zionist of America, United corporationS of America, United Satan of America itede
bryza
7 lat temu
Ameryka od dekad żyje z wojen i sprzedaży broni ,ale rynek się kurczy i trzeba im nowej wojenki
NAJNOWSZE KOMENTARZE (102)
grzegorz
7 lat temu
kiedyś straszono czarną wołgą , a teraz straszycie Trampem.Dawne metody Stalinowskie stosujecie pismaki z kołchozowa
marek
7 lat temu
POLSKA NIE MUSI SIĘ BAC USA PONIEWAŻ U NAS LIBERAŁOWIE ZLIKWIDOWALI PRZEMYSŁ I ŻADNE SANKCJE NAM NIE GROŻĄ.
hilek
7 lat temu
Zablokować dostęp do facebooka i google. Wprowadzić wysokie cło na produkty apple, coca colę, itp. Raz dwa by się ogarnęli.
mirekl
7 lat temu
Wprowadzi cla na niemieckie,francuskie i włoskie samochody i będzie placz i zgrzytanie zębow. A jak przeniesie amerykańskie jednostki wojskowe na wschod to nawet niemieccy pacyfiści będą strajkować przeciwko.
TOM
7 lat temu
To są skutki psychopatii u władzy- dokładnie jak w Polsce.
...
Następna strona