Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Abris zapowiada pozew przeciwko byłemu prezesowi GetBack

8
Podziel się:

- Płynność firmy GetBack została utracona przez zachowanie Abrisu, który jest akcjonariuszem spółki - powiedział Konrad Kąkolewski, były prezes GetBacku, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Abris, poproszony przez nas o odniesienie do tych słów, zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Kąkolewskiemu.

Abris zapowiada pozew przeciwko Krzysztofowi Kąkolewskiemu, byłemu szefowi GetBack.
Abris zapowiada pozew przeciwko Krzysztofowi Kąkolewskiemu, byłemu szefowi GetBack. (fot. Marek Wisniewski / FORUM)

- Płynność firmy GetBack została utracona przez zachowanie Abrisu, który jest akcjonariuszem spółki - powiedział Konrad Kąkolewski, były prezes GetBacku, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Abris, poproszony przez nas o odniesienie się do tych słów, zapowiedział złożenie pozwu przeciwko Kąkolewskiemu.

„Zarząd GetBacku walczył przez ostatnie kilkanaście miesięcy o zabezpieczenie modelu biznesowego, jego stymulację. Blokował to Abris” – mówił Konrad Kąkolewski na łamach „Rzeczpospolitej”.

Money.pl poprosił o komentarz do słów Kąkolewskiego. Abris Capital Partners wysłał nam krótkie oświadczenie:

_ "Trudno jakkolwiek racjonalnie traktować wypowiedzi byłego Prezesa spółki _ GetBack SA. _ Abris Capital Partners w najbliższych dniach składa pozew przeciwko Konradowi Kąkolewskiemu o naruszenie naszych dóbr osobistych”. _

Co jeszcze mówił w wywiadzie były prezes GetBack?

„Kurs głównie spadł dlatego, że Abris w sposób kardynalny i niezrozumiały popełniał liczne błędy. Błędy te były przede wszystkim przy podwyższaniu kapitału. (...)Czekaliśmy przy tym cały czas na kapitał od Abrisu, jednak usłyszałem, że tych pieniędzy po prostu nie będzie i mam poradzić sobie sam, na przykład wprowadzając spółkę na giełdę” – mówił Kąkolewski, odwołany 17 kwietnia z zarządu GetBacku, w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. Kąkolewski na czele firmy stał od ponad 3 lat.

Jak mówił, zaskakująca sytuacja wydarzyła się po debiucie. „Abris po prostu wziął 370 mln zł ze sprzedaży akcji i wypłacił sobie te pieniądze w formie gotówki. Co ciekawe, to spółka musiała pokryć koszty ekstremalnie drogiego IPO. Do dziś nie wiem, po co w całym procesie było nam potrzebnych osiem domów maklerskich, czego chciał fundusz. (...) Abris po prostu sprzedał część swoich akcji, ale mimo tego, że pozyskał kapitał, w żadnym momencie nie wsparł spółki”.

Zobacz także: Zobacz także: Inflacja "zjada" oszczędności wypracowane na lokatach

Kokolewski twierdzi też, że na przełomie września i października zdobył deklaracje inwestorów na kwotę 452 mln dolarów. Po tej informacji kurs wzrósł, a zarząd zaproponował zrobienie małej emisji akcji. Celem miało być pozyskanie pieniędzy i odbudowa funduszowej części biznesu przez kupno TFI. „Abris się na to jednak nie zgodził, a jednocześnie na rynku już pojawiła się plotka, że GetBack planuje emisję akcji” – powiedział w wywiadzie dla „Rz”.

„Wielokrotnie zwracałem się do Abrisu, aby przeprowadzić transakcję ABB na ich akcjach i od razu po ogłoszeniu emisji pozyskać szybko kapitał, tak aby ustabilizować sytuację. (...) Następnie Abris mógłby pożyczyć pozyskane środki spółce, a samemu przegłosować na walnym tzw. małą emisję i objąć akcje. (...) Niestety, Abris nie zgodził się na taki ruch i od tego momentu nasz kurs zaczął lecieć na łeb na szyję”.

Afera wokół giełdowej spółki windykacyjnej wybuchła 16 kwietnia w poniedziałek. Getback wypuścił rano wiadomość, że prowadzi rozmowy z PKO BP i PFR o dofinansowanie na kwotę 250 mln zł, ale obie instytucje błyskawicznie zaprzeczyły, że rozmowy mają miejsce.

Notowania spółki gwałtownie zanurkowały, a na giełdzie pojawiły się symptomy paniki. Po południu obrót akcjami i obligacjami GetBack został zawieszony przez GPW. Nazajutrz rada nadzorcza spółki postanowiła odwołać ze stanowiska prezesa Konrada Kąkolewskiego.

W obligacjach GetBack ulokowanych jest w sumie 2,6 mld zł. 26 kwietnia spółka przyznała się, że nie oddała na czas 88 mln zł z tytułu wykupu obligacji i nie wypłaciła ponad 3 mln zł odsetek. Dane te zostały jednak zbadane przez podmiot uprawniony do badania sprawozdań finansowych, więc skala zaległości może być dużo większa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
PYTAM
2 lata temu
A jak się inwestycja z fundacji Lecha Kaczyńskiego ?
as
4 lata temu
dojenia Polaków ciąg dalszy
j 23
6 lat temu
O to jest dobry znak hieny zaczynają się pożerać
Zyk
6 lat temu
Nowa komisja śledcza! Teraz to chyba wina Jarosława....
Jaro
6 lat temu
Zgnoić ich jak oni gnoili ludzi bezduszna lichwa