Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Akcjonariat pracowniczy: pracownik współwłaścicielem firmy

4
Podziel się:

Powstał społeczny projekt ustawy wspierającej rozwój akcjonariatu pracowniczego w Polsce. Idea ta spotkała się z zainteresowaniem w Ministerstwie Rozwoju. Czy polscy pracownicy staną się współwłaścicielami firm, w których pracują? Okazją do rozmowy na ten temat będzie 8 Kongres Innowacyjnej Gospodarki, którego gościem specjalnym będzie Corey Rosen, światowy autorytet w dziedzinie własności pracowniczej.

Akcjonariat pracowniczy: pracownik współwłaścicielem firmy
(lipik, Shutterstock)

Powstał społeczny projekt ustawy wspierającej rozwój akcjonariatu pracowniczego w Polsce. Idea ta spotkała się z zainteresowaniem w Ministerstwie Rozwoju.

Czy polscy pracownicy staną się współwłaścicielami firm, w których pracują? Okazją do rozmowy na ten temat będzie 8 Kongres Innowacyjnej Gospodarki, którego gościem specjalnym będzie Corey Rosen, światowy autorytet w dziedzinie własności pracowniczej.

Akcjonariat pracowniczy, nieznany szeroko w Polsce, jest popularny w Stanach Zjednoczonych czy w Wielkiej Brytanii. Aż 14 milionów amerykańskich pracowników w 2016 roku posiadało w ramach akcjonariatu kapitał 300 miliardów dolarów. Na liście 100 najlepszych pracodawców miesięcznika „Forbes” niemal 80% przedsiębiorstw oferuje plany akcjonariatu pracowniczego. Pracownicy są współwłaścicielami takich firm jak Google, Huawei, Cisco, Auchan, Leroy Merlin czy Starbucks.

W ramach akcjonariatu pracowniczego, pracownicy firmy wchodzą w posiadanie jej akcji, stając się jej współwłaścicielami. Jest to korzystne dla obu stron. Firma zyskuje kapitał na inwestycje, bardziej lojalnych i zaangażowanych pracowników, wypracowujących lepszą jakość zarządzania i wyższą wydajność - co pokazują badania firm w Stanach Zjednoczonych. Dla pracowników akcje to dodatkowe źródło dochodów czy zabezpieczania emerytalnego, dają im tez większy wpływ na własną firmę i stabilność zatrudnienia.

W skali makroekonomicznej, akcjonariat przyczynia się do wzrostu kapitału i w konsekwencji inwestycji i zmniejsza nierówności społeczne. Stanowi jedną z odpowiedzi na obecne przemiany na rynku pracy. Nie jest jednak odpowiedzią pozbawioną wad. Podział dochodów z kapitału na świecie rozwarstwia się jeszcze szybciej niż podział dochodów z pracy. W przypadku niepowodzenia firmy, ryzyko finansowe spada na pracownika.

Idea własności pracowniczej w Polsce uzyskała jednak poparcie Ministerstwa Rozwoju. Przyjęta przez Radę Ministrów Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wskazuje na rozwój akcjonariatu pracowniczego oraz zwiększenie korzyści pracodawców z włączania pracowników do grona właścicielskiego, jako jedno z kluczowych działań przewidzianych do 2020 r. służące budowie długoterminowego kapitału Polaków – powiedział Armen Artwich, zastępca dyrektora Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju w wypowiedzi dla Komitetu Dialogu Społecznego Krajowej Izby Gospodarczej.

Wicepremier, Minister Rozwoju i Finansów Mateusz Morawiecki jest zwolennikiem akcjonariatu. W przedmowie do polskiego wydania książki Rosena („Własność pracownicza. Jak wspiera rozwój biznesu”) napisał on: Akcjonariat pracowniczy, wprowadzony w przemyślanej formie, ma szansę stać się na polskim gruncie nie tylko jednym z narzędzi skutecznego niwelowania nierówności społecznych i stymulowania innowacyjności. Może on także służyć budowaniu kultury dialogu, współdziałania i orientacji na cele wspólnotowe, które harmonijnie współgrają z realizacją celów indywidualnych.

Czas więc przyjrzeć się bliżej koncepcji własności pracowniczej i założeniom proponowanej ustawy. Znakomita okazja będzie ku temu już niedługo. Na organizowanym przez Krajową Izbę Gospodarczą 8 Kongresie Innowacyjnej Gospodarki, który odbędzie się 9 listopada w Warszawie, cały blok poświęcony będzie właśnie temu tematowi.

Gościem specjalnym Kongresu będzie, Corey Rosen, założyciel Narodowego Centrum Badań nad Akcjonariatem Pracowniczym i światowy autorytet w tej dziedzinie. Wystąpią również przedstawiciele koncernów będących współwłasnością pracowników, m.in. Auchan i Leroy Merlin, którzy podzielą się swoimi biznesowymi doświadczeniami, a także autorzy społecznej ustawy o akcjonariacie.

Kongres Innowacyjnej Gospodarki, organizowany przez Krajową Izbę Gospodarczą pod hasłem „Infinite Inspiration”, ma ambicje zmierzyć się ze najgoręcej dyskutowanymi wyzwaniami współczesnego świata – przeobrażeniami systemu gospodarczego, zmianami na rynku pracy oraz rewolucją komunikacyjną i technologiczną. W ramach bloku tematycznego poświęconemu przemianom na rynku pracy dyskutowana będzie nie tylko idea akcjonariatu pracowniczego, ale tez bezwarunkowego dochodu podstawowego.

Doświadczenia Finlandii w tym zakresie przedstawi ambasadorka tego kraju w Polsce, Hanna Lehtinen, a o ewentualnych możliwościach wdrożenia takiego rozwiązania w Polsce dyskutować będą jego zwolennik – Maciej Szlinder z Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego oraz przeciwnik – dziennikarz ekonomiczny Sebastian Stodolak.

Udział w Kongresie jest bezpłatny, obowiązuje rejestracja online na stronie www.kongresig.pl.

Materiał we współpracy z partnerem

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Smith
7 lat temu
Akcjonariat pracowniczy istnieje w prawodawstwie polskim tylko jest blokowany przez ludzi którzy chcieli się dorobić za szybki czyli tych co wykupili za grosze niby upadające firmy i zlikwidowali je w bardzo krótkim czasie bo nie mieli pomysłu i wiedzy jak to utrzymać . A z tych firm którym udało się zrobić ta przemianę to niewielu udało się przetrwać gdyż rospzne czynniki nie sprzyjały ich rozwojowi . A poza tym czy w Polsce mamy jakieś doświadczenia w tej materii?
realista
7 lat temu
Jak zwykle bełkot dla ciemnoty, a RSU nadal są opodatkowane w dziki sposób.
ks. Litawor
7 lat temu
Spółdzielcze kasy to też jest fajna idea. Na świecie. U nas, w wydaniu funkcjonariuszy PiS, wyewoluowała w patologiczne SKOKi. Idzie kolejna piękna idea...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
ks. Litawor
7 lat temu
Spółdzielcze kasy to też jest fajna idea. Na świecie. U nas, w wydaniu funkcjonariuszy PiS, wyewoluowała w patologiczne SKOKi. Idzie kolejna piękna idea...
foxio
7 lat temu
Znam przypadek a własnego podwórka - wcześniej okres grupowych zwolnień , zastraszenia - lata 90-te. Potem pomysł akcjonariatu - 5 000 za udział , oficjalnie skorzystało parę osób , cisza , po czym obieralny dyrektor stał się prezesem wiecznie żywym. Po czym , gdy zestarzał się opchnięto firmę - sąsiedztwo firmy nader dobre - obok była firma od sprzetu rentgenowskiego - teraz punkt rozdziału funduszy europejskich . Jedna osoba przetarła już szlaki, z powodzeniem zabrała się do pozyskania unijnej kasiorki . Nowy właściciel - to znany cwaniaczek - staremu też nie brakowało byznesowego , polskiego sprytu do matactw - ciekawe - jest też neutralne miejsce do prowadzenia byznesowych szwindelków,
Smith
7 lat temu
Akcjonariat pracowniczy istnieje w prawodawstwie polskim tylko jest blokowany przez ludzi którzy chcieli się dorobić za szybki czyli tych co wykupili za grosze niby upadające firmy i zlikwidowali je w bardzo krótkim czasie bo nie mieli pomysłu i wiedzy jak to utrzymać . A z tych firm którym udało się zrobić ta przemianę to niewielu udało się przetrwać gdyż rospzne czynniki nie sprzyjały ich rozwojowi . A poza tym czy w Polsce mamy jakieś doświadczenia w tej materii?
realista
7 lat temu
Jak zwykle bełkot dla ciemnoty, a RSU nadal są opodatkowane w dziki sposób.