Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Ale o co chodzi? Ekonomiści o propozycjach Jarosława Kaczyńskiego

0
Podziel się:

- Większego bezsensu jeszcze nie słyszałem - ekspert ostro o pomyśle prezesa PiS. Padają też słowa pochwały.

Ale o co chodzi? Ekonomiści o propozycjach Jarosława Kaczyńskiego
(PAP/Radek Pietruszka)

- _ To nieprzemyślane i niespójne propozycje _ - podsumowuje w rozmowie z Money.pl profesor Marian Noga. Stanisław Gomułka z kolei mówi krótko: _ Alternatywny program gospodarczy, jaki przedstawił PiS, doprowadziłby finanse państwa do ruiny _. To najłagodniejsze opinie ekonomistów na temat nowych gospodarczych * *propozycji * *Jarosława Kaczyńskiego.

Zaproponował on podczas niedzielnego wystąpienia nazywanego paraexpose, zmiany w systemie podatkowym, stworzenie ponad miliona miejsc pracy, budowę nowych mieszkań czy wsparcie państwa dla rodzin.

Money.pl próbował na początek ustalić, ile pomysły Jarosława Kaczyńskiego mogą kosztować. Szybko okazało się, że jest to nie do policzenia. - _ Trudno to wyliczyć, widzę jednak elementy, które mogą kosztować najwięcej _ - mówi prof. Dariusz Filar, ekonomista rady gospodarczej przy premierze. - _ Pierwszy z brzegu pomysł, to powrót do poprzedniego modelu szkolnictwa i likwidacja gimnazjów. Już samo to mogłoby spowodować olbrzymi chaos i wielkie koszty _ - mówi Filar. Likwidacja gimnazjów to jednak tylko początek pomysłów PiS.

Obniżenie - znowu - wieku emerytalnego

Jarosław Kaczyński proponuje powrót do _ starego _ wieku emerytalnego - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Według ekonomistów jest to jednak nieodpowiedzialne rozwiązanie. - _ Powrót do starego systemu emerytalnego to stworzenie katastrofy w przyszłości _ - ostrzega Filar.

- _ System zaproponowany przez ten rząd może nie jest idealny, ale jeszcze lepszego nie wymyślono _ - dodaje ekonomista Marian Noga. Częściowo zgadza się z tym również ekonomista PAN Ryszard Bugaj: _ Pomysł powrotu do starego systemu jest zbyt daleko idący _. I dodaje: _ Mnie się nie podoba projekt rządowy, ale uważam, że potrzebny jest kompromis między radykalnym podniesieniem wieku emerytalnego, a potrzebami budżetu _.

- _ Brakuje w programie PiS szczegółów umożliwiających wyliczenie, ile kosztowałyby poszczególne rozwiązania, ale na pewno najdroższe byłyby zmiany w systemie emerytur _ - twierdzi Stanisław Gomułka, ekonomista BCC. - _ To jest program, który oznaczałby destrukcję finansów publicznych _ - dodaje Gomułka.

PiS proponuje także wprowadzenie podatku obrotowego dla wielkich sieci handlowych i banków. - _ Obecnie te firmy nie płacą podatków, ponieważ nie wykazują dochodu _ - wyjaśniał prezes PiS.

- _ Z podatkiem obrotowym Kaczyński idzie tropem premiera Węgier Victora Orbana _ – mówi Filar. - _ Kaczyński mówił kiedyś, że chciałby mieć w Polsce drugi Budapeszt. Popatrzmy więc, co się teraz dzieje na Węgrzech. Mają tam drugi kwartał spadkowy, czyli w pełni rozwiniętą recesję, najwyższą w Europie inflację i jeden z najwyższych poziomów bezrobocia _.

Będzie więcej miejsc pracy?

Według wyliczeń prezesa PiS w Polsce brakuje około 3,5 miliona miejsc pracy. Obiecuje stworzenie 1,2 miliona w 10 lat. Jak tłumaczy prof. Dariusz Filar, nie można brać poważnie takich deklaracji:_ Tego typu zapewnienia traktuję tylko i wyłącznie jako hasło polityczne _.

Stopa bezrobocia w Polsce od objęcia władzy przez PO w 2007 roku

Profesor Marian Noga komentuje propozycje jeszcze ostrzej: _ Większego bezsensu jeszcze nie słyszałem. W ogóle nie wiem, jak Kaczyński chce to osiągnąć _.

Jarosław Kaczyński zapowiedział także, że gdyby rządy objęła jego partia, podatki CIT i PIT zostałyby połączone w jednej ustawie. - _ Co to znaczy połączyć PIT i CIT w jedną ustawę? O jakiej stawce mówimy? _ - pyta prof. Noga. - _ Jeżeli to ma być 19 procent, to znika wtedy w PIT stawka 32 procent, więc wtedy rodzą się inne koszty. Nie próbowałem nawet tego liczyć, bo to są bardzo niespójne propozycje _.

Rodzina, ach rodzina

tak zmieniała się gospodarka od 2007 roku:
PKB

Inflacja
Ważnym elementem przemówienia Kaczyńskiego była polityka prorodzinna. - _ Za każde kolejne dziecko chcemy podwyższać stawkę odliczeniową o 50 procent _ - zapowiedział Kaczyński. Do tego w ramach polityki prorodzinnej PiS proponuje także bon 300 zł dla mniej zamożnych rodzin na żłobki i przedszkola. Dodatkowo Kartę dla Rodzin wielodzietnych uprawniającą do chodzenia na przykład do kina za darmo.

Kaczyński zaznaczył, że państwo powinno wspierać rozwój budownictwa mieszkaniowego. Szef PiS proponuje wprowadzenie specjalnego funduszu, który wspomagałby rozwój budownictwa oraz wprowadzenie książeczek mieszkaniowych, na które obywatele mogliby wpłacać małe sumy. Ekonomiści do tego pomysłu nie odnoszą się sceptycznie. - _ Jeżeli chodzi o budownictwo, to popieram wszystkie pomysły, nie mam tutaj zastrzeżeń _ - mówi Marian Noga.

Dariusz Filar dodaje z kolei, że sposoby gromadzenia oszczędności to jest coś, co muszą wypracować wspólnie sektor bankowy i klienci tych banków. - _ Państwo rzeczywiście może być elementem wspierającym, tak jak dzieje się to na przykład w Wielkiej Brytanii. Tyle, że tam pracowano na to dziesięciolecia _ - mówi Filar.

- _ Wyśmiewanie programu mieszkaniowego to jest nieporozumienie _ - mówi Ryszard Bugaj. Skąd jednak brać na to pieniądze? - _ Na takie pytanie odpowiem pytaniem: jak to jest możliwe, że znalazły się 4 miliardy na stadiony, a nie ma praktycznie żadnych pieniędzy na wspieranie budownictwa dla ludzi? To nie jest tylko sprawa socjalna, to także sprawa ekonomiczna _ - mówi Bugaj.

Dla każdego coś miłego?

Cały program gospodarczy Kaczyńskiego premier Donald Tusk skomentował krótko: _ Z dwojga złego wolę Kaczyńskiego, który bawi się kalkulatorem niż zapałkami _. Premier ocenił, że zaprezentowanemu przez prezesa PiS pakietowi propozycji legislacyjnych zabrakło osadzenia _ w kontekście kryzysu _.

- _ Biorąc pod uwagę całość, śmiało można jednak powiedzieć, że jest to taki program "dla każdego coś miłego _" - komentuje prof. Ryszard Bugaj. - _ Jest w tych propozycjach sporo uników. Na przykład nie ma słowa o sprawie rejestracji dochodów rolniczych i podatku dochodowego dla rolników. Wszystko wskazuje na to, że nie ma takiego pomysłu _.

- _ Żadna z tych propozycji nie wykracza poza ogólniki. Nie widzę też żadnych rozwiązań, które prowadziłyby do poprawy finansów publicznych _ - mówi Dariusz Filar.

To czego nie zamierzają podejmować się ekonomiści, chce zrobić jednak rząd. Do środy minister finansów Jacek Rostowski ma pokazać konkretne wyliczenia, ile kosztowałyby niektóre pomysły Kaczyńskiego.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS zapowiada ofensywę. Już ich krytykują Partia szykuje się do jesiennej ofensywy legislacyjnej. Partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza skupić się na sprawach gospodarczych oraz dotyczących polskiej rodziny.
Jutro "expose" Kaczyńskiego. Co powie? Wystąpienie prezesa PiS ma pokazać, że partia _ jest alternatywą dla fatalnych rządów Donalda Tuska. _
PiS chce przejąć władzę. Wotum nieufności? Zmiany w bankach i podatkach, likwidacja NFZ i walka z korupcją - m.in. takie działania zapowiada Jarosław Kaczyński.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)