Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Szajka złodziei we wrocławskim Amazonie. Ukradli sprzęt za 4,5 mln złotych

50
Podziel się:

10 pracowników wrocławskiego Amazona stworzyło grupę, która zajmowała się wynoszeniem sprzętu z tamtejszego centrum logistycznego. Akt oskarżenia w ich sprawie trafił właśnie do sądu. Grozi im do 10 lat więzienia.

Zamieszani w proceder byli już pracownicy Amazona usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami.
Zamieszani w proceder byli już pracownicy Amazona usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami. (Robert Stachnik/REPORTER)

Jak podaje serwis TVN24, szajka miała być kierowana przez Dariusza J., choć on sam nie przyznaje się do bycia przywódcą grupy (przyznaje się natomiast do kradzieży). J. działał od jesieni 2015 roku - najpierw z zaprzyjaźnionym kurierem, a potem w szerszym "zespole".

Później do grupy dołączyli nawet kierownicy zespołów. Bilans działalności całej szajki to ponad tysiąc ukradzionych laptopów, a także skradzione drony, konsole do gier, telewizory, akcesoria komputerowe, zestawy kina domowego, monitory, karty pamięci, dyski twarde, czy nawigacje satelitarne. Wartość tych towarów to 4,5 mln zł.

Proceder wyszedł na jaw w lutym 2017 roku, kiedy niezamieszani w kradzieże pracownicy nie mogli doliczyć się kilkunastu dronów. Po dokładnym przejrzeniu monitoringu wyszło na jaw, że zostały ukradzione, a także kto za tym stoi.

Zobacz także: Zobacz też, jak wygląda centrum logistyczne Amazona od środka

Zamieszani w proceder byli już pracownicy Amazona usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami. Część z nich przyznaje się do winy w całości, część tylko częściowo, a niektórzy nie przyznają się wcale.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(50)
Adwokat Jarka...
5 lata temu
Oni nie kradli to się "im po prostu należało!".
HejHo
6 lat temu
A i tak wszystko amazońskie LP zwali na ochornę Securitasa i będą ich gnębili jeszcze bardziej szczególnie w amazonie pod Poznaniem gdzie towaru ginie na potęgę ale jest to zamiatane pod dywan przez managera LP Poznan pana B.P. Markują jedynie swoja pracę a codziennie wynoszony jest towar. No ale o dwoj stołek trzeba dbać.
szady
6 lat temu
nie czaje? po co kradli ze bylo ivh widac? glupki jedne.
rrofi
6 lat temu
Dopiero niedawno wszyscy robili nagonke jaki to 'Amazonn' niby zly a pracownicy niby idealni. Naslano jakies inspekcyjki i robiono cyrk na caly kraj oznajmiajac z jakiej to uczciwosci nasz kraj slynie . To teraz widac kto jest uczciwy a kto nie !. ...W nsaszym kraju rzadzacy socjalisci zamiast uczyc kultu pracy i szacunku do prywatnej wlasnosci propaguja socjalizm z PRL i wmawiaja ze bogaci to zlo i potem sa takie 'owoce ich urojonej propagandy '. nieodpowiedzialni politycy zapominaja jakie moga byc skutki ich tepej bezmyslnej cudacznej polityki ze potem bedzie jak za PRL iz ' wynoszenie z zakladu wszelakich dobr ' bylo czyms prawie normalnym w pewnym momencie .
ktoś
6 lat temu
Podobnie jest w firmach transportowych. Jestem kierowcą i wiem - wszyscy kierowcy wiedzą, ze istnieje grupa kilkunastukierowców kradnąca towary. Okradają całe samochody. A rano dzwonisz do szefa, że ci pocięli plandekę. Oczywiście - są również szajki, które tego dokonują. Ale w 80% przypadków kierowcy są w to zamieszani. Przekazują info, gdzie będą robić pauzę, co wiozą. A proszę mi wierzyć wozi się rzeczy tak drogie, że masakra. Bardzo ciężko jest udowodnić kierowcy winę, chyba, że ktoś jest tak głupi, że ukradzione towary - np. laptopy wystawia po allegro. Według mnie - co 2 kierowca lubi sobie coś przywłaszczyć. Oczywiście mam na myśli - że ukradnie jeden kartonik butów czy czegoś tam. Ale nie sztuką jest się dogadać ze znajomymi - słuchaj - wiozę kosiarki to trawy. Stanę tu, przyjedź busem, weźmiemy 10 sztuk.
...
Następna strona