Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Anna Frankowska
|

Balicki: Walka z koncernami farmaceutycznymi to bajeczki

0
Podziel się:
Balicki: Walka z koncernami farmaceutycznymi to bajeczki
(sejm.gov.pl<br>/GFDL)

W tym miesiącu minister zdrowia Ewa Kopaczma przedstawić nowy pakiet ustaw, reformujący służbę zdrowia. Zmiany podobno będą dotyczyły refundacji leków, które mają spowodować korzystne zmiany dla pacjentów. Jest szansa na to, ze faktycznie zapłacimy mniej?

Marek Balicki, były minister zdrowia, poseł, dyrektor szpitala w Warszawie:
Po raz kolejny pani minister zapowiada różne działania i nic z tego nie wynika. Co do leków refundowanych to w ostatnich dwóch latach wzrosły wydatki na ich refundację. Więcej też płacą za nie pacjenci. Te deklaracje, które dwa miesiące temu prezentował premier, że walczymy z koncernami farmaceutycznymi to są bajeczki. Gdy byłem ministrem za leki refundowane płaciliśmy 6 mld złotych, za PiS-u wzrosło to nieznacznie. Obecniez budżetu wydajemy na nie 8 mld zł.

Ale resort zdrowia deklaruje, że dzięki temu, że ceny i marże na leki refundowane będą ustalane urzędowo, pacjenci będą płacili mniej.

To nie ma nic wspólnego z obniżką cen. Bo część ceny płaconej przez NFZ będzie nadal taka sama. Ceny leków niestety rosną. Ministerstwo robiąc zmiany na listach leków refundowanych, nie zapobiega podwyższaniu ich cen. Sztywne marże czy ceny detaliczne, nie mają znaczenia dla budżetu NFZ, a dla pacjenta kuriozalnie te leki będą droższe. Pharma Ekspert wyliczył, że przy wprowadzeniu stałych cen leków oznacza to wzrost obciążenia dla kupujących o około 10 procent przez pewien czas.

Jednak w niektórych krajach w Europie ustalanie sztywnych cen na leki we wszystkich aptekach sprawdza się.

To są trochę inne rozwiązania, polegają m.in. na tym, że wprowadzono na przykład opłatę zryczałtowaną lub pacjent wcale nie płaci za niektóre leki. Ale to nie jest porównywalne z tym co proponuje nasz resort. Tam te rozwiązania funkcjonują już od wielu lat, są znacznie bardziej przyjazne dla pacjentów niż sztywne ceny.

Płace pielęgniarek: tysiąc złotych poniżej średniej
Co prawda zaletą pomysłu jest to, że pacjent będzie znał cenę, a nie biegał po aptekach. Pojawia się jednak wiele kontrowersji. Godzi to w wolną konkurencję, poza tym tego typu propozycje powinny być przeanalizowane. Powinniśmy poznać rzetelny raport na temat skutków finansowych dla pacjenta. I dopiero potem forsować ustawę. Niestety może się okazać, że mimo zapowiedzi pacjenci będą płacić więcej niż się obiecuje.

*Aptekarze twierdzą, że to nic nie da, bo duże sieci i tak sobie poradzą, a małe będą upadać. *

Sztywne ceny nie wyplenią patologicznych form konkurencji i promocji jakie są stosowane przez niektóre firmy. Resort zdrowia powinien raczej pilnować by ceny leków refundowanych na kolejnych listach były niższe a nie wyższe! Teraz niestety jest odwrotnie.

Ma zostać też wprowadzony zakaz reklamowania leków na bilbordach i plakatach.

To jest słuszne, dzisiaj też jest zakaz reklamy leków na receptę, ale są one obchodzone. Każda apteka powinna mieć pełny zestaw leków refundowanych, więc tu nie ma co reklamować.

**[

Kreatywna księgowość NFZ odbije się na pacjentach ]( http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kreatywna;ksiegowosc;nfz;odbije;sie;na;pacjentach,166,0,571302.html ) Prawdopodobnie zostaną zaproponowane zmiany dotyczące obecnego planu B, czyli przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego. Patrząc na niewielką liczbę szpitali, które się przekształciły, raczej ciężko mówić tu o sukcesie, i poprawki chyba będą nieuniknione. **

Plan B to jest kompletna klapa. Potwierdza to choćby wyrok NSA z ubiegłego roku, gdzie jednoznacznie sąd stwierdził, że tego typu zmiany muszą być dokonywane na podstawie ustawy a nie uchwały, jak jest teraz! To jest niekonstytucyjne.

Czy małe zainteresowanie wynika też z tego, że samorządy obawiają się brać na siebie zadłużenie przekształcanego szpitala?

70 procent długów szpitali to są zobowiązania wobec firm, prywatnych dostawców, a za zobowiązania cywilnoprawne rząd nie zwraca pieniędzy. Te długi biorą na siebie właśnie samorządy, a nie mamy pewności, że szpital po przekształceniu nie będzie się zadłużał. Tak się dzieje w wielu przypadkach. Pan prezydent słusznie zawetował ustaw zdrowotne, bo w tej chwili mielibyśmy kompletny chaos. Plan B powinien być poprawiony, powinna powstać ustawa wprowadzająca inne rozwiązania. Moim zdaniem jest możliwy kompromis w obecnym parlamencie. To co jest teraz, woła o pomstę do nieba.

Wierzy pan w to, że minister Kopacz uda się zrealizować _ nową _reformę służby zdrowia?

Po ostatnich głośnych sytuacjach dotyczących leczenia chorób nowotworowych, resort zdrowia przechodzi do _ ofensywy _ i po raz enty przedstawi nam kolejną propozycję reformy. Mamy rok wyborczy i pojawia się pytanie na ile realne jest wprowadzenie tych zmian w życie.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)