Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Kacprzak
Marek Kacprzak
|

Bloki z wielkiej płyty mogą konkurować z nowym budownictwem. "Zalety są niepodważalne"

30
Podziel się:

Jak bumerang do mediów wraca temat bloków z wielkiej płyty. Przypomina się, że stawiane były z "datą ważności". Okazuje się jednak, że mogą skutecznie konkurować z nowymi osiedlami budowanymi na przedmieściach.

Bloki z wielkiej płyty mogą konkurować z nowym budownictwem. "Zalety są niepodważalne"
(Adam Burakowski/REPORTER)

Jak bumerang do mediów wraca temat bloków z wielkiej płyty. Przypomina się, że stawiane były z "datą ważności". Okazuje się jednak, że mogą skutecznie konkurować z nowymi osiedlami budowanymi na przedmieściach. Ekspert nieruchomości Marcin Krasoń z Home Broker w programie "Money. To się liczy" wyjaśnia na co zwracać uwagę.

nieruchomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(30)
Seaman
3 lata temu
W wielkiej płycie są mieszkania w normalnym metrażu, a nie klatki dla królików. Jest też lepsza infrastruktura (place zabaw, szkoły, handel, usługi) i komunikacja. Więcej zieleni, mniejsza gęstość zabudowy. Towarzystwo to głównie starsi ludzie, nie ma tylu wynajmujących, imprezowiczów itp. Jedyny minus to mało miejsc parkingowych, ale na nowych osiedlach, gdzie kosztują one nieraz więcej niż samochód, też ludzie kombinują i zastawiają każdy skrawek.
Karol
5 lata temu
Chyba budowa bloków z całych segmentów przy obecnych technologiach na pewno bardzo przyszpieszyła by budowe stosunkowo tanich mieszkań.Ale to sprawa rządzących do tego praca dla wielu rodzin.Za "wrednej" komuny szło budować,teraz nie idzie?Są rzadzący,ale od lat nie ma gospodarza z prawdziwego zdarzenia,choćby Ziętek na Śląsku
observatore
6 lat temu
PiS tak jest zapatrzone w PRL, że nawet pomyłki architektoniczno-budowlane z czasów realnego socjalizmu stawia za wzór "dobrego". Jeszcze niedawno budownictwo z PRL było stawiane za wzór bylejakości, ciasnoty, braku funkcjonalności. Czyżby - poza nostalgią za socjalizmem? - chodziło PiS o zohydzenie Polakom obecnego budownictwa, w złym świetle przedstawienie deweloperów? Czyżby PiS szykował akcję propagandową wymierzoną w deweloperów w związku z chęcią dokopania firmom budowlanym jakąś ustawą, np. o przymusie budownictwa w ramach pisprogramu rudera+?
Tomasz
6 lat temu
Nigdy nie chciałbym mieszkać w tych tandetnych blokach z płyty. Już się kiedyś namieszkałem. Niskie, niewietrzalne mieszkania, cienkie ściany twarde jak skała - gwoździa się nie da wbić, na wszystko trzeba wiercić dziury. Akustyczne - słychać wszystko. Bez garażu podziemnego. Jednym słowem: tandeta.
adda
6 lat temu
Może ktoś by się zainteresował tematem deweloperskich bloków z lat 90. Koleżanki syn kupił mieszkanie w 94 i tam się już wszystko sypie. Mieszkanie nadaje się do kapitalnego remontu.
...
Następna strona