Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Dają naukę i pracę. Mają więcej chętnych niż renomowane uczelnie

12
Podziel się:

Kilka tysięcy złotych pensji co miesiąc, kontrakt na minimum dwa lata i na dodatek nauka zawodu za darmo. C_School ma więcej chętnych do swojej szkoły programowania niż najbardziej oblegane kierunki studiów.

Dają naukę i pracę. Mają więcej chętnych niż renomowane uczelnie
(materiały prasowe)

Pod koniec czerwca opisaliśmy nowy program poszukiwania pracowników przez firmę Connectis. To polska spółka informatyczna, która ma coraz większe problemy ze znalezieniem programistów. Postanowiła więc sama ich sobie wyszkolić. Oferuje naukę za darmo, a w zamian chce tylko, by pracownik za pensję powyżej średniej krajowej zaczął u niej pracę. W dwuletnim kontrakcie zawarte są nawet przyszłe podwyżki.

Po naszym artykule Connectis, a właściwie stworzoną przez nich szkołę C_School, zalała fala wniosków rekrutacyjnych.

- Przewidzieliśmy miejsca dla dziesięciu uczestników. Tymczasem zgłosiło się ich około sześciuset - mówi Michał Gierczak, prezes Connectis.

Jak dodaje, na samą stronę internetową C_School weszło ok. 15 tys. osób. Zgłoszenia zapychały skrzynkę mailową, chętni pisali też na Facebooku. Zainteresowanie darmową nauką sprawiło, że wiele osób odezwało się przez portale społecznościowe nawet do.... pracowników Connectis. Byle tylko móc się w tej firmie szkolić.

Na jedno miejsce firma miała aż 60 chętnych. To więcej niż na najbardziej renomowane studia. Na przykład na Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu na wydział lekarsko-dentystyczny w zeszłym roku aplikowało 30 osób na jedno miejsce.

Zobacz także: Ile osób żyje w Polsce w nędzy?

W tym roku na Politechnice Warszawskiej na zarządzanie było 25 osób na jedno miejsce, na automatykę i robotykę 21, a na informatykę 12. Z C_School wygrał tylko kierunek inżynieria i analiza danych. Papiery złożyło 66 osób na jedno miejsce.

Jak zauważa Gierczak, może to świadczyć, że niedobory programistów to chwilowy problem. Chętnych do nauki nowego zawodu jest bowiem wielu. Przyciągają na pewno zarobki. Nawet początkujący programista dostać może 4-5 tys. zł. Najlepsi zarabiają grubo powyżej 10 tys. zł.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
dan
7 lat temu
To znak, że uczelnie, czy też szerzej, szkolnictwo zawodowe nie spełnia oczekiwań pracodawców. Niech powstają szkoły "przyzakładowe".
magister info...
7 lat temu
Programista to zawód wymagający kilku umiejętności. Koncentracja, dokładność cierpliwość przewidywalność. Nauczenie się programować nie jest trudno ale tworzenie złożonej aplikacji wymaga dużej wyobraźni i współpracy z innymi informatykami. Ciągle wprowadzane są nowe rozwiązania i pojawiają się nowe zagrożenia. Tu nie wystarczy dobry matematyk.
heniek
7 lat temu
już lecę żeby zatrudniać takiego programistę u siebie - bez doświadczenia choćby studenckiego. Connectis próbuje na siłę zarabiać - wrzuci ich do swoich klientów, będzie brał kasę jak za zboże i tyle z tego wyjdzie - prawdziwe pieniądze zarobią tylko oni na niedouczonych ludziach. wstyd.
fdsfsd
7 lat temu
10 tys.? Gdzie?
!!!
7 lat temu
wystarczy ze zaproponowali prace po szkoleniu. w Polsce jest ogromny glod pracy, bo jest gigantyczne ukryte bezrobocie. ten fatkt to tylko potwierdza !!!