Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Macierewicz: zawarcie umów na śmigłowce wielozadaniowe jak najszybciej

21
Podziel się:

W żadnym wymiarze ta obecna sytuacja nie odbije się negatywnie na polskich zdolnościach obronnych. Tak czy inaczej szybko będziemy dążyli do pozyskania niezbędnej ilości helikopterów - zapewnił minister MON.

Macierewicz: zawarcie umów na śmigłowce wielozadaniowe jak najszybciej
(ADAM WOJNAR/POLSKA PRESS)

Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) będzie dążyć do "jak najszybszego" zawarcia umów na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii po tym, jak bez powodzenia zostały zakończone negocjacje offsetowe z Airbusem, poinformował minister obrony Antoni Macierewicz.

- Chcę podkreślić, że będziemy dążyli do jak najszybszego rozwiązania tego problemu z punktu widzenia potrzeb armii polskiej i polskiego przemysłu zbrojeniowego, dążąc do zawarcia umów, które pozwolą jak najszybciej wyposażyć polską armię w niezbędne helikoptery wielozadaniowe i sprawić, by polski przemysł mógł korzystać z nowych technologii - powiedział Macierewicz podczas konferencji prasowej w sobotę.

- Chcę równocześnie jednoznacznie podkreślić, że w żadnym wymiarze ta obecna sytuacja nie odbije się negatywnie na polskich zdolnościach obronnych. Tak czy inaczej szybko będziemy dążyli do pozyskania niezbędnej ilości helikopterów oraz zwłaszcza nie odbije się negatywnie na perspektywie przemysłowej i zatrudnieniowej w jakimkolwiek polskim zakładzie, a w szczególności z zakładach lotniczych w Łodzi - wszystkie zobowiązania związane z zatrudnieniem w Łodzi zostaną zrealizowane, bez względu na to, kto będzie naszym partnerem - dodał minister.

Zaznaczył, że możliwości uczestnictwa w rozwoju polskiego lotnictwa są nadal otwarte dla wszystkich producentów, także w nowej formule, która ostatecznie doprowadzi do pozyskania niezbędnej liczby helikopterów.

W ub. tygodniu Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że uznało za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Resort wskazał, że kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Jak podkreśliło MR, wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł i co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej.

- Offset, zgodnie z prawem państwa polskiego, jest immanentnym elementem, częścią kontraktu i bez niego nie może on zostać ostatecznie zawarty - skomentował Macierewicz.

- Z mojego punktu widzenia, jako ministra obrony narodowej, ważne było, aby ten offset przyniósł zarówno daleko idące pozytywne skutki dla produkcji w Polsce helikopterów, jak i dla rozwoju polskiego przemysłu lotniczego, związanego w produkcją śmigłowców - dodał.

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. MON w postępowaniu zakwalifikował wcześniej do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska". Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do grupy Leonardo-Finmeccanica, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky (z grupy Lockheed Martin) z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(21)
as46
3 lata temu
Do ludzi młodych i inteligentnych pogonić dziadków heretyków itp ich miejsce jest na kanapie z kotem
rysio79
4 lata temu
ZAmowic K52 i po problemie. Najlepsze smiglowce n’a Swiecie
dixi
4 lata temu
Z jakiej odległości nieprzyjaciel jest w stanie wykryć takie śmigłowce. Podejrzewam że z dziesiątek, jeśli nie setek kilometrów. Po co nam taka broń? Pogoń za kolegami binladena to nie nasz biznes, po co wydawać na to miliardy. Naszym potencjalnym przeciwnikiem jest w miarę nowoczesna armia, mająca duże tradycje rakietowe i obrony przeciwlotniczej, nie banda prymitywów z kałachami. Zanim wydamy miliardy na niepotrzebne zabawki, powinniśmy się zastanowić nad priorytetami i przyszłością wojen, a nie wydawać kasy na zabawki do teatrzyków generalskich. Zamiast badać możliwości laserów, rojów dronów, robotów bojowych itp, co pchałoby naszą kulturę technologiczną do przodu, my wyrzucamy kasę na blaszane cacka, nieprzydatne w prawdziwym konflikcie.
pixi
4 lata temu
Ktoś kiedyś słusznie zauważył, ze generałowie zawsze przygotowują się na poprzednią wojnę. Po jakiego nam te śmigłowce. Wielkie, powolne, łatwe do zestrzelenia kloce. Tylko scenarzyści i reżyserzy polskich ćwiczeń wojskowych mogą na poważnie myśleć, że taki śmigłowiec może wylądować na prawdziwym polu walki, żeby wysadzić desant albo zebrać rannych. Widziałem w Internecie takie ćwiczenia, jak podlatuje i ląduje ok. 100 metrów od budynku bronionego przez rebeliantów. Pokaz był tak realny, jak rąbanie cegieł głową. A może powstał po takim pokazie rąbania cegieł głową? :))) Jeden WKM roznosi taki śmigłowiec na strzępy. Nawet jeden snajper z karabinem wielkokalibrowym może posłać śmigłowiec na ziemię. Nie mówiąc już o nowoczesnej rakiecie. Szansa, że taki kloc przeleci niepostrzeżenie na tyły wroga, są mniejsze niż żadne. Do transportu nie strefie walki wystarczą dużo tańsze maszyny. Zamiast myśleć o przyszłości, wydaje się kasę, na bzdety.
hy
8 lat temu
Spojrzenie a la Lenin
...
Następna strona