Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Najnowsze wyniki wyborów. PSL bije konkurentów w...

0
Podziel się:

Głosy policzono już w pięciu województwach. Wiemy, kto zdobył najwięcej mandatów w sejmikach samorządowych.

Najnowsze wyniki wyborów. PSL bije konkurentów w...
(PAP/Marcin Bielecki)

PSL wygrało wybory do sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego, zdobywając 14 mandatów. PO będzie miała 9 mandatów, PiS - 6, a SLD jeden mandat. Takie oficjalne wyniki ogłosiła nad ranem Wojewódzka Komisja Wyborcza w Olsztynie. Znamy też całkowite wyniki z czterech innych województw. Stanisław Kosmal z Państwowej Komisji Wyborczej, poinformował, że terenowe komisje wyborcze podliczyły 98 proc. wszystkich głosów oddanych w niedzielnych wyborach samorządowych. Pełne wyniki mają spłynąć z obwodowych komisji do PKW jeszcze dzisiaj.

Aktualizacja: 11:20.

Polskie Stronnictwo Ludowe w sejmiku woj. świętokrzyskiego będzie miało 17 z 30 mandatów - wynika z oficjalnych danych Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach. W gremium zasiądą także przedstawiciele PiS, PO i SLD.

Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Platforma wygrała w województwie opolskim i kujawsko-pomorskim, a Prawo i Sprawiedliwość w małopolskim.

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła uchwałę wznawiającą prace nad liczeniem głosów w wyborach samorządowych. Prace formalnie przerwano wieczorem, gdy grupka demonstrantów wtargnęła do budynku komisji. Przewodniczący PKW Stefan Jaworski zdecydował wtedy o przerwaniu prac do czasu usunięcia zagrożeń.

Napastnicy przez kilka godzin okupowali budynek. Była to część osób, które wcześniej wraz z tysiącem innych protestowały na zewnątrz przeciwko opóźnieniom w liczeniu głosów po niedzielnych wyborach samorządowych oraz domagały się dymisji członków Państwowej Komisji Wyborczej. Wśród tych, którzy dostali się do wewnątrz budynku, byli Ewa Stankiewicz z _ Solidarnych 2010 _ i reżyser Grzegorz Braun.

Warmińsko-mazurskie bierze PSL

Na PSL oddano 37,09 proc. ważnych głosów, na PO - 26,88 proc., na PiS - 18,84 proc., a na SLD - 8,49 proc. głosów.

Oficjalne wyniki wyborów Wojewódzka Komisja Wyborcza podała nad ranem po zatwierdzeniu protokołu przez Komisarza Wyborczego w Olsztynie.

W porównaniu z wyborami samorządowymi w 2010 r. najwięcej zyskało PSL, które w 30-osobowym sejmiku będzie miało dwukrotnie więcej mandatów. Najbardziej straciła PO, którą będzie reprezentować teraz o pięciu radnych mniej. Żadne z ugrupowań nie zdobyło większości pozwalającej na samodzielne sprawowanie władzy w regionie.

Z PSL mandaty zdobyli m.in. wiceminister skarbu Urszula Pasławska, wiceminister kultury Piotr Żuchowski, dotychczasowy wicemarszałek Gustaw Brzezin. Wśród nowych radnych PO znajdą się: dotychczasowy marszałek Jacek Protas, wicemarszałek Jarosław Słoma i Anna Wasilewska z zarządu województwa, b. przewodniczący sejmiku Julian Osiecki i starosta elbląski Sławomir Jezierski. Z PiS mandaty uzyskali m.in. b. poseł Wojciech Kossakowski, b. senator Sławomir Sadowski i szef regionalnej _ Solidarności _ Józef Dziki. Jedynym radnym SLD został sekretarz rady wojewódzkiej tej partii Marcin Kulasek.

Według protokołu komisji wyborczej w całym województwie na PSL oddano 159 326 głosów, na PO - 115 461, na PiS - 80 913, a na SLD - 36 482 głosy. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyły: KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (14 795 głosów), KWW Ruch Narodowy (7 225), KWW VIP (5 420), KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność (3 598), KW Demokracja Bezpośrednia (3 231) i KW Twój Ruch (3 081).

Przed czterem laty wybory do sejmiku na Warmii i Mazurach wygrała PO, zdobywając 34,84 proc. ważnych głosów. Na PSL oddano wówczas 24,17 proc., na PiS - 16,56 proc., a na SLD - 15,98 proc. głosów.

W minionej kadencji w sejmiku warmińsko-mazurskim Platforma miała 14 radnych i współrządziła z PSL, które miało siedem mandatów; PiS reprezentowało pięciu radnych, a SLD - czterech. Zarówno marszałek województwa jak i przewodniczący sejmiku byli z PO.

Świętokrzyskie też dla ludowców

Polskie Stronnictwo Ludowe w sejmiku woj. świętokrzyskiego będzie miało 17 z 30 mandatów - wynika z oficjalnych danych Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Kielcach. W gremium zasiądą także przedstawiciele PiS, PO i SLD. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Platforma wygrała w województwie opolskim i kujawsko-pomorskim, a Prawo i Sprawiedliwość w małopolskim.

Wynik uzyskany przez PSL oznacza, że partia w regionie będzie mogła rządzić samodzielnie. Drugi wynik osiągnęło PiS - osiem mandatów, trzeci PO - trzy mandaty, czwarty komitet SLD-Lewica Razem - dwa mandaty. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyły: KWW Wspólnota, Patriotyzm, Solidarność, KW Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego, KWW Ruch Narodowy, Samoobrona i Demokracja Bezpośrednia. Komisja nie podawała danych dotyczących m.in. procentowego poparcia, jakie uzyskały w głosowaniu poszczególne komitety.

W województwie świętokrzyskim głosowało 53,25 proc. z ponad 1 mln 43 tys. uprawnionych. 16,72 proc. głosów uznano za nieważne. Mimo osiągnięcia przez świętokrzyskie PSL wyniku, który pozwala partii na samodzielne rządzenie, jest duże prawdopodobieństwo, że ludowcy - podobnie jak w poprzedniej kadencji - wejdą w koalicję z PO, która w wyborach zajęła trzecie miejsce. Łącznie obie partie mogą mieć zatem 2/3 głosów w sejmiku.

PiS wygrywa w Małopolsce

W Małopolsce PiS zdobyło 17 mandatów (36,71 proc.), PO - 14 (28,26 proc.), a PSL osiem (20,04 proc.). Pozostałe komitety nie uczestniczyły w podziale mandatów, a zdobyły: Nowa Prawica - Janusza Korwin-Mikkego - 4,77 proc. głosów, SLD - Lewica Razem - 4,74 proc. głosów; Ruch Narodowy - 1,55 proc. głosów, Twój Ruch - proc. głosów, Demokracja Bezpośrednia - 0,92 proc., KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność - 0,84 proc. głosów, LPR - 0,76 proc., Nasz Region - 0,33 proc., Samoobrona 0,14 proc. głosów.

Pierwsza sesja sejmiku odbędzie się najprawdopodobniej w przyszłą środę. W małopolskim sejmiku jest 39 mandatów. PiS zdobył o jeden mandat więcej niż cztery lata temu, ale to nie wystarczy do samodzielnego rządzenia.

Platforma ma o trzy mandaty mniej niż w 2010 r., lecz dzięki temu, że PSL podwoił liczbę swoich przedstawicieli w sejmiku, dotychczasowa koalicja PO-PSL utrzyma władzę w regionie, dysponując w sejmiku 22 głosami. - Ta partia, która uzyskała większość mandatów powinna wskazywać marszałka. Jesteśmy dobrej myśli, że marszałkiem będzie nadal Marek Sowa - powiedział szef małopolskiej PO Grzegorz Lipiec.

Zarząd Małopolskiej PO wskazał już Sowę jako kandydata na marszałka. Wicemarszałkiem ma pozostać Wojciech Kozak z PSL. Co do innych stanowisk w zarządzie województwa będą się toczyć negocjacje PO i PSL. Być może ludowcy obejmą także stanowisko drugiego wicemarszałka.

Według informacji uzyskanych od działaczy PO przewodniczącym sejmiku może być podobnie jak w poprzedniej kadencji Kazimierz Barczyk, a wicemarszałkami przedstawiciele PiS, PO i PSL. - Kazimierz Barczyk jest bardzo wytrawnym i dobrym politykiem PO w sejmiku, był dobrym przewodniczącym sejmiku. Wszystko zależy od tego, jak porozumiemy się z PSL - mówił Lipiec.

Kto wygrywa w pozostałych województwach i kiedy poznamy ostateczne wyniki? O tym na kolejnej stronie

Opolskie i kujawsko-pomorskie dla Platformy

Wcześniej poznaliśmy wyniki wyborów w województwie kujawsko-pomorskim. PO zdobyła 14 mandatów w 33-osobowym sejmiku. Jak podała komisja, pozostałe mandaty zdobyły komitety: PSL - 10, PiS - 7 i SLD - 2.

Wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Stanisław Kosmal poinformował, że terenowe komisje wyborcze podliczyły 98 proc. wszystkich głosów oddanych w niedzielnych wyborach samorządowych. Pełne dane są znane jednak tylko w województwach: opolskim i kujawsko-pomorskim. Kosmal stwierdził, że pełne wyniki spłyną z obwodowych komisji do PKW najpóźniej jutro.

W województwie kujawsko-pomorskim na PO głosowało 32,67 proc. wyborców, na PSL - 24,33 proc., na PiS - 21,15 proc., na SLD - proc. Oddano 598 tys. 404 ważnych głosów. W tym na PO – 195 tys. 496, na PSL – 145 tys. 619, na PiS – 126 tys. 577, na SLD – 73 tys. 318.

To kolejny sejmik, którego poznaliśmy skład. Wyniki podał również opolski oddział. W nim również wygrała Platforma Obywatelska. 9 mandatów zdobyła PO, 8 PSL, 7 Mniejszość Niemiecka, 5 PiS i jeden SLD. Z danych delegatury wynika, że największe poparcie w wyborach do opolskiego sejmiku zanotowała PO - 25,35 proc. oraz PSL - 21,92 proc. Na PiS oddano 16,79 proc. ważnych głosów; na Mniejszość Niemiecką (wystawiała listy w 4 z 5 okręgów w regionie) - 14,9 proc.; a na SLD niespełna proc. W wyborach do sejmiku oddano w sumie 281,1 tys. głosów ważnych. Frekwencja wyniosła 42,13 proc.

Dyrektor opolskiej delegatury KBW Rafał Tkacz potwierdził, że radnymi z PO mają być: marszałek woj. opolskiego Andrzej Buła; ustępujący prezydent Opola Ryszard Zembaczyński; wicemarszałek woj. opolskiego Tomasz Kostuś; wiceprzewodnicząca sejmiku woj. opolskiego Elżbieta Kurek oraz radna miejska z Namysłowa Jolanta Wilczyńska, żona wojewody opolskiego Ryszarda Wilczyńskiego.

PO w sejmiku reprezentować będą również dotychczasowy radny Zbigniew Ziółko; trener jeździectwa Andrzej Sałacki, dotychczasowy przewodniczący sejmiku woj. opolskiego Bogusław Wierdak oraz prezes - zawieszona w czasie kampanii - siatkarskiego klubu sportowego Zaksa Kędzierzyn-Koźle Sabina Nowosielska.

Nowosielska wciąż jest też kandydatką na prezydenta Kędzierzyna-Koźla. W drugiej turze zmierzy się z obecnym prezydentem miasta Tomaszem Wantułą. Jeśli Nowosielska zostanie prezydentem, to w sejmiku ma ją zastąpić Sławomir Tubek.

Radnymi sejmiku z PSL mają być z kolei wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy; wicewojewoda opolski Antoni Jastrzembski. Wiceprzewodniczący sejmiku woj. opolskiego Grzegorz Sawicki; dotychczasowy członek zarządu woj. opolskiego Antoni Konopka; a także Ryszard Kuchczyński, Kazimierz Pyziak, Leszek Fornal oraz b. senator PiS Norbert Krajczy. Krajczy, który startował w okręgu brzesko-nyskim, zebrał rekordową w tych wyborach liczbę głosów w Opolskiem - ponad 12,1 tys.

Z Mniejszości Niemieckiej radnymi będą natomiast: szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Norbert Rasch, dotychczasowy wicemarszałek woj. opolskiego Roman Kolek oraz radni sejmiku Józef Kotyś, Hubert Kołodziej, Herbert Czaja, burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura oraz Ryszard Donitza.

PiS w sejmiku reprezentować będą dotychczasowa wiceprzewodnicząca rady miasta Opola Violetta Porowska, Jerzy Niedźwiecki z Solidarnej Polski, Dariusz Byczkowski, Katarzyna Czochara oraz Arkadiusz Szymański. Jedynym radnym SLD w sejmiku ma być były burmistrz Paczkowa Bogdan Wyczałkowski. Wczoraj liczenie głosów oddanych na kandydatów do sejmiku na Opolszczyźnie odbywało się ręcznie. Opolski sejmik wojewódzki liczy 30 radnych. Pod koniec ostatniej kadencji było w nim: 11 radnych PO, 6 - Mniejszości Niemieckiej, 3 - PSL, 5 - SLD, 3 - PiS i dwójka radnych niezrzeszonych.

W Szczecinie dużo błędów w liczeniu

Błędy w protokołach trzech terytorialnych komisji wyborczych z głosowania do zachodniopomorskiego sejmiku nie pozwoliły ustalić wyników wyborów - poinformowała po północy Wojewódzka Komisja Wyborcza w Szczecinie. Oficjalne wyniki mogą być znane w piątek.

Jak powiedział przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Szczecinie Piotr Brodniak, w protokołach znalazły się błędy _ liczbowe _, przez które komisja wojewódzka nie mogła ustalić wyników głosowania.

Błędy znaleziono w protokołach trzech komisji; w Stargardzie Szczecińskim, Białogardzie i Gryficach. Komisje te będą musiały zebrać się, ustalić wyniki i sporządzić nowe protokoły - powiedział Brodniak. Dodał, że oficjalne wyniki wyborów do zachodniopomorskiego sejmiku mogą być znane najwcześniej dziś po południu.

Według nieoficjalnych i cząstkowych wyników wyborów podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, na Pomorzu Zachodnim najlepszy wynik osiągnęła PO - 32,03 proc., a za nią kolejno: PSL - 24,28 proc.; PiS - 17,74 proc.; SLD - 11,87 proc.; Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego - 3,23 proc.; Ruch Narodowy 1,68 proc.; Demokracja Bezpośrednia - 0,68 proc.

Cztery lata temu wybory do zachodniopomorskiego sejmiku wygrała PO. Miała wtedy 16 mandatów w 30-osobowym sejmiku. SLD miał sześciu, PiS - pięciu, a PSL - trzech radnych. Później jeden z radnych PiS odszedł do innego ugrupowania.

Kiedy kolejne wyniki?

Coraz bliżej poznania wyników niedzielnych wyborów, tymczasem opozycja domaga się ich powtórzenia, a dane z wielu regionów pokazują na rekordowy udział głosów nieważnych.Wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Stanisław Kosmal poinformował, że terenowe komisje wyborcze podliczyły 98 proc. wszystkich głosów oddanych w niedzielnych wyborach samorządowych. Pełne wyniki mają spłynąć z obwodowych komisji do PKW jeszcze dzisiaj.

Tymczasem z kolejnych regionów płyną dane na temat dużej liczby głosów nieważnych. Są komisje, gdzie było to 40 procent oddanych głosów, średnio to 20 procent.

Między innymi z powodu tej sytuacji opozycja domaga się powtórzenia wyborów. Mówił o tym w Radomiu Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, prawo daje taką możliwość - już raz w 1998 roku Sejm ustawą zaingerował w długość kadencji samorządów. Teraz miałby to zrobić znów. Szef PiS podkreślał, że jego partia chce powtórki wyborów, ale też wprowadzenia rozwiązań, które pozwolą uniknąć nieprawidłowości. Monitoring w lokalach wyborczych, przezroczyste urny, a przede wszystkim zmiana składu komisji to zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, będzie w przyszłości gwarantem uczciwych wyborów.

Sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski mówił, że ustawa to krótsza niż sądowa droga do nowych wyborów samorządowych. Według niego wyborcy nie mogą wierzyć, że ich głosy w urnach zostały rzetelnie policzone, PKW doprowadziła do tego, że wyborcy nie wiedzieli jak głosować i nie wydrukowała kart odpowiednio. Krzysztof Gawkowski zapowiedział złożenie w każdym powiecie wniosku o powtórzenie wyborów ale jego zdaniem może to potrwać trzy do sześciu miesięcy, a nawet rok. Również Kongres Nowej Prawicy i Ruch Narodowy chcą powtórki wyborów.

Ludowcy nie zamierzają poprzeć projektu skrócenia kadencji nowych samorządów. Zdaniem PSL istnieje mechanizm, który może stwierdzić i wyeliminować nieprawidłowości i powtórzyć wybory w danym okręgu, gminie czy powiecie. _ Karać przez tę inicjatywę o skróceniu tych, gdzie nie było nieprawidłowości, jest czymś kuriozalnym _ - powiedział wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak z PSL.

Także Platforma nie poprze pomysłu PiS i SLD - powtórzył poseł PO Marcin Kierwiński. Powołał się na opinię _ większości _ konstytucjonalistów. Ważniejsze jest jednak jego zdaniem to, że PiS chce zastąpić w sprawie wyborów władzę sądowniczą. _ To sądy są od tego, żeby stwierdzać ważność wyborów, a pan przewodniczący Błaszczak, z tego co wiem, jest przewodniczącym klubu Prawa i Sprawiedliwości a nie sędzią Sądu Najwyższego _ - powiedział poseł PO.

Tymczasem szefowie instytucji odpowiedzialnych za nominacje do Państwowej Komisji Wyborczej bronią jej członków. Prezesi Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa wydali wspólny apel w tej sprawie. Prawnicy napisali, że _ wyrażają głębokie zaniepokojenie atmosferą wytworzoną wokół członków Państwowej Komisji Wyborczej _ i zwracają uwagę, że są to doświadczeni sędziowie, których rola nie polega na kontroli sprawności działań systemów informatycznych. _ Realny problem z niesprawnym programem komputerowym zliczania głosów zostaje rozwiązany przez ponowne, ręczne _ zliczenie głosów - podkreślają sędziowie.

_ Apelujemy do wszystkich środowisk, w szczególności przedstawicieli polityki oraz środków społecznego przekazu o odpowiedzialność oraz pozwolenie organom wyborczym, w tym Państwowej Komisji Wyborczej, na spokojne dokończenie pracy. Nie ma groźby dla uczciwości przebiegu tych wyborów, w tym rzetelnego policzenia każdego oddanego głosu _ - piszą w apelu sędziowie.

Zwiększyć budżet Państwowej Komisji Wyborczej. To postulat marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup systemu informatycznego, który sprawnie policzy głosy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)