Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Reforma edukacji i 10 tys. nauczycieli na bruku. Premier twierdzi, że miejsca pracy czekają

43
Podziel się:

Według ZNP, w wyniku reformy systemu edukacji, pracę straciło 9887 nauczycieli.

Wg ZNP, w wyniku reformy systemu edukacji, pracę straciło 9887 nauczycieli.
Wg ZNP, w wyniku reformy systemu edukacji, pracę straciło 9887 nauczycieli. (East News)

Reforma edukacji została dobrze przygotowana, w oświacie są miejsca pracy dla nauczycieli - przekonuje premier Beata Szydło. Zaznaczyła, że to samorządy odpowiadają za przygotowanie miejsc pracy dla nauczycieli.

Premier pytana była w radiu RMF FM o problemy towarzyszące wprowadzaniu reformy edukacji.

Szydło wyraziła przekonanie, że "reforma (edukacji) jest tak przygotowana, aby każdy nauczyciel w Polsce miał możliwość pracy w oświacie". Wspomniała o przypadkach miast, gdzie w związku z reformą pojawiły się nowe etaty i zatrudniono nowych nauczycieli.

Dopytywana, czy może potwierdzić, że żaden nauczyciel nie stracił pracy z powodu reformy, zastrzegła, że to zależy od samorządu, jako organu prowadzącego. - To wszystko zależy od tego, w jaki sposób ta reforma jest przeprowadzana w danym samorządzie. Natomiast jeszcze raz chcę potwierdzić (...) są przygotowane miejsca pracy dla wszystkich nauczycieli - powiedziała.

Dodała, że to samorządy przygotowują miejsca pracy dla swoich nauczycieli. - Mogę podać bardzo wiele przykładów takich miast i takich miejscowości, w których nie tylko, że wszyscy mają pracę, ale poszukuje się nauczycieli - powiedziała.

10 tys. nauczycieli na bruku

W wyniku reformy systemu edukacji pracę straciło - jak dotąd - 9887 nauczycieli - wyliczył Związek Nauczycielstwa Polskiego, który na swoich stronach publikuje tzw. "Licznik zwolnień Zalewskiej". To blisko dwa razy tyle co roczna średnia z ostatnich 10 lat.

Prezes Związku wystosował list otwarty. Jego zdaniem liczba zwolnień będzie rosła. "Nowy rok szkolny rozpoczynamy pełni obaw o przyszłość. Wdrażana przez minister edukacji Annę Zalewską reforma systemu oświaty niesie wiele zagrożeń dla statusu pracowniczego i autonomii w wykonywaniu zawodu nauczyciela. Już obecnie pracę utraciło blisko 10 tysięcy nauczycieli, a przeszło 20 tysięcy pracować będzie w ograniczonym czasie pracy. Niestety, w nadchodzących latach, ta liczba znacznie się powiększy. Brak zapowiadanych osłon i nowych miejsc pracy stawia w trudnej sytuacji liczną rzeszę nauczycieli, posiadających wysokie kwalifikacje zawodowe" - czytamy.

Zobacz także: Protest przeciwko reformie edukacji

Ministerstwo wciąż liczy, ilu nauczycieli mogło stracić pracę. Jak zapowiedziała minister Zalewska, na przełomie października i listopada MEN będzie mógł podać rzetelne dane o zmianach w zatrudnieniu nauczycieli w związku z reformą.

Brak podręczników

Premier szydło pytana była również o brak podręczników w szkołach. - Po rozpoczęciu roku szkolnego, kiedy pojawiły się takie głosy, zwróciłam się do pani minister (edukacji Anny) Zalewskiej z pytaniem, czy rzeczywiście potwierdza się to. Według Ministerstwa Edukacji Narodowej nie ma takich problemów - odpowiedziała.

Szefowa rządu zaznaczyła, że "zawsze się może zdarzyć, że w jakiejś szkole, w jakiejś miejscowości coś nie spełnia do końca oczekiwań rodziców". "Będzie tam oczywiście interwencja. Natomiast nie ma powodów do tego, aby mówić, iż reforma edukacji, czy nowy rok szkolny odbywa się z jakimiś problemami. Wręcz odwrotnie - ja uważam, że wszystko przebiega zgodnie z tym, co zostało zaplanowane" - oświadczyła.

Według premier, szkoły mogły zamawiać podręczniki jeszcze przed wakacjami. "Ja nie chcę przesądzać, z jakiego powodu gdzieś mogło zabraknąć podręczników, czy jest jakiś problem" - powiedziała. Zaznaczyła, że "każdy z tych przypadków jest indywidualny".

Z rozpoczęciem nowego roku szkolnego 2017/2018 zmieniła się struktura szkół. Uczniowie, którzy w czerwcu skończyli VI klasę, zamiast do gimnazjum poszli do VII klasy 8-letniej szkoły podstawowej. Zaczęły też działać szkoły branżowe I stopnia, które zastąpią zasadnicze szkoły zawodowe. Docelowo w systemie mają funkcjonować 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum, 3-letnia szkoła branżowa I stopnia, 2-letnia szkoła branżowa II stopnia; gimnazja zostaną zlikwidowane.

kraj
edukacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(43)
gips
7 lat temu
AMAZON czeka!!
Emeryt
7 lat temu
Naturale że jak brak pracy robi się redukcię stanowisk Ale to nie wina rządu ze przyrost naturalny taki słaby
dd
7 lat temu
Przez ostatnie osiem lat Polacy drukowali książki. Czas to zmienić....... Nie będziemy drukować książek. Wystarczy nie kraść. Można sobie przecież rozdać pomiędzy swoich.
nauczyciel
7 lat temu
Super reforma :-( Pracuje w pięciu szkołach na przejazd pomiędzy nimi mam niekiedy 15 minut. Każdy dyrektor uważa, że to jego plan jest najważniejszy. W jednej ze szkół mam 2 godziny w jednej klasie ale dyrektor nie zgodził się aby odbyły się w jeden dzień i muszę dwa razy dojezdżać. Jestem nauczycielem dyplomowanym z 23 letnim stażem , 3 fakultetami i uprawnieniami trenerskimi szkoleniowymi w trzech dziedzinach. Ponadto mimo, że pracuję od 1.09.2017 to w jednej ze szkół dostałem umowę dopiero 6 wrzesnia i to inną niż była uzgadniana bo nie do końca sierpnia tylko końca czerwca. Zostałem zblokowany aby mnie przytrzymać a potem to już musi
Wojcieh
7 lat temu
jeżeli wierzycie w te bzdury i zapewnienia co ta parafianka opowiada to jesteście bardzo naiwni
...
Następna strona