Nie trzeba zmian w OFE. Pieniądze można znaleźć gdzie indziej

Dziś prezydent Bronisław Komorowski spotyka się z ekonomistami na specjalnej debacie dotyczącej zmian w systemie emerytalnym. W ten sposób chce poznać ich zdanie na temat reformy i sposobów na poprawę stanu finansów publicznych. Money.pl sprawdził, co może od nich usłyszeć.

_ - To, co można zrobić natychmiast, to przywrócenie składki rentowej do 13 procent. Pozwoliłoby to zaoszczędzić rocznie około 16 mld złotych - mówi prof. Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej. _

_ - Co prawda kosztowałoby to każdego pracownika około 13 złotych miesięcznie, ale jest to rozwiązanie zdecydowanie korzystniejsze od rozbrajania systemu emerytalnego _ - dodaje profesor.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/114/t124018.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/szygulski;premier;idzie;na;latwizne;by;stracic;wladze,5,0,791813.html) Szygulski: Premier idzie na łatwiznę, by stracić władzę
Zdaniem krytycznych wobec rządu ekonomistów, to nie jedyny sposób na uniknięcie demontażu systemu emerytalnego. _ - Rząd proponuje działania, które jedynie zasypują dziurę budżetową kosztem przyszłych emerytów _ - mówi prof. Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. Ekonomista radzi rządowi, żeby zamiast tego poszukał pieniędzy m.in. likwidując ulgi podatkowe, ujednolicając podatek VAT, podnosząc wiek emerytalny i obejmując powszechnym systemem emerytalnym służby mundurowe.

Według wyliczeń Business Centre Club wprowadzenie jednej 19-procentowej stawki VAT pozwoliłoby zaoszczędzić około 13 mld złotych rocznie poczynając od 2013 roku. Dodatkowy miliard złotych dałaby likwidacja zwrotu VAT za materiały budowlane.

Jak wyliczył Money.pl, tylko w ubiegłym roku dopłaciliśmy do emerytur rolników i uprzywilejowanych grup zawodowych 37 mld złotych. Zakładając nawet, że poziom ich dofinansowania nie zwiększyłby się przez 10 lat, to do 2020 roku budżet państwa wyda na ten cel 370 mld złotych.

źródło: budżety KRUS, MON, MSWiA, MS, szacunki resortu pracy

Grupy zawodowe znajdujące się poza powszechnym systemem emerytalnym mogą liczyć na wyższe od przeciętnych emerytury oraz wcześniejszy wiek emerytalny. Obecnie funkcjonariusze służb mundurowych mogą przechodzić na emeryturę już po 15 latach pracy. Przy tym średnia emerytura policjanta wynosi 2,9 tys. złotych wobec 1,8 złotych emerytury z ZUS.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/239/t86511.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/rzad;chce;zmian;w;krus;tylko;kiedy,135,0,763783.html) Rząd chce zmian w KRUS. Tylko kiedy?
Sporo kosztują też emerytalne uposażenia rolników, na które państwo wydaje rocznie 15,5 mld złotych. Jak mówi jednak ekonomista Krzysztof Rybiński, nawet bez likwidacji KRUS można uzyskać spore oszczędności. _ – Już samo przesunięcie najbogatszych rolników z KRUS do ZUS dałoby oszczędności na poziomie od 0,5 do 1 mld złotych rocznie _ – twierdzi Krzysztof Rybiński.

Rząd nie kwapi się jednak do reformowania KRUS czy systemu emerytur mundurowych. Co prawda od kilku lat trwają w MSWiA prace nad podniesieniem wieku emerytalnego pracowników mundurówek do 50-55 lat, jednak obecny stan zaawansowania prac nie daje nadziei na to, że uda się wprowadzić zmiany choćby od 1 stycznia 2012 roku.

Ekonomiści są zdania, że ze zmianami nie można zwlekać, bo na ich efekty i tak będziemy musieli poczekać. _ - Znacznie prościej zrobić to w przypadku nowo zatrudnionych, którzy jeszcze nie posiadają żadnych przywilejów. Nie jest łatwo zabrać komuś wcześniej nabyte prawa. Ten proces musi potrwać. Nawet kilka lat może nie wystarczyć _ - twierdzi prof. Marian Noga.

Zdaniem ekspertów podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne nie tylko w przypadku grup zawodowych korzystających z przywilejów emerytalnych._ – Sytuacja demograficzna sprawia, że powinniśmy momentalnie podnieść wiek emerytalny mężczyzn do 67 lat a w przypadku kobiet do 62 lat. _- mówi Krzysztof Rybiński. Zdaniem ekonomisty następnym krokiem powinno być stopniowe zrównywanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/76/t34124.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gora;bedziemy;pracowac;do;siedemdziesiatki,199,0,592583.html) Góra: Będziemy pracować do 70-ki
Według szacunków Instytutu Badań Strukturalnych wydłużanie wieku emerytalnego kobiet o 9 miesięcy rocznie, a mężczyzn o 3 miesiące, aż do osiągnięcia poziomu 67 lat, dałoby budżetowi 1 mld zł w pierwszym roku reformy. Po 10 latach roczna oszczędność sięgałaby już 18 mld złotych.

Podwyższenie wieku emerytalnego wymusza i tak starzenie się społeczeństwa. W ciągu następnych 20 lat odsetek ludzi powyżej 65 roku ma się zwiększyć niemal dwukrotnie.

_

_

źródło: Eurostat

Ekonomiści widzą jeszcze inne działania, które mogłyby dać oszczędności. Wśród nich wymieniają: ograniczenie zatrudnienia w administracji publicznej, zmianę zasad wypłacania zasiłku pogrzebowego, reformę systemu świadczeń socjalnych, przyspieszenie prywatyzacji oraz zmianę sposobu waloryzacji rent i emerytur.