Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Polska gospodarka przyspiesza. Bardzo dobre dane GUS

0
Podziel się:

W sprzedaży i przemyśle jest dużo lepiej niż miesiąc wcześniej. Zaczęliśmy wydawać więcej na samochody.

Polska gospodarka przyspiesza. Bardzo dobre dane GUS
(East News)

W lutym polscy konsumenci kupili o 6,2 procent więcej niż przed rokiem, a rodzimy przemysł zwiększył produkcję o 6,7 procent. To wynik dużo lepszy niż jeszcze miesiąc wcześniej.

Rynek spodziewał się wzrostu dynamiki produkcji o 5,5 procent. W styczniu wskaźnik ten osiągnął wartość zaledwie 1,4 procent.

Częściowo wynika to z efektu większej liczby dni roboczych niż rok temu. Po odsezonowaniu wynik produkcji prezentuje się mniej okazale - tylko 3,0 proc. rok do roku.

Według raportu GUS, w stosunku do lutego ubiegłego roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w aż 29 spośród 34 działach przemysłu. Największy dotyczył wyrobów tekstylnych (+24,1 proc.), naszego hitu eksportowego, czyli mebli (+17,0 procent), oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (+13,8 proc.).

Spadek produkcji sprzedanej przemysłu w porównaniu z lutym 2015 roku, wystąpił za to w energetyce (-5,0 proc.) oraz produkcji maszyn i urządzeń (-2,4 procent). W tym pierwszym wypadku znaczenie ma na pewno obniżka cen oraz cieplejsza zima.

- Biorąc pod uwagę wciąż nie najlepszą kondycję przemysłu strefy euro, a w szczególności Niemiec, trudno liczyć na silniejszy impuls ze strony zagranicznych odbiorców - podaje Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker. - Jednak warto zauważyć, że mimo podobnej sytuacji, przed rokiem w marcu produkcja w naszych firmach skoczyła aż o 8,8 proc. i był to wzrost najmocniejszy od trzech lat. Powtórzenie takiego scenariusza byłoby sygnałem spodziewanego przyspieszenia dynamiki polskiej gospodarki - dodaje.

Dużo gorzej jest w sektorze budowlanym. Produkcja była niższa o 10,5 proc. niż przed rokiem w lutym, a o 14,3 proc. wyższa od styczniowej. Kuleje branża inżynierii lądowej i wodnej (-20,5 proc.) co może wskazywać na spadek zamówień na budownictwo drogowe od państwa.

- Mimo zapowiadanego rozpoczęcia na większą skalę projektów infrastrukturalnych oraz inwestycji z zakresu budownictwa przemysłowego, sytuacja wciąż nie ulega większej poprawie - podaje Przasnyski. - Na budowlane ożywienie będzie można liczyć prawdopodobnie najwcześniej za kilka miesięcy. Ostatnio Komisja Europejska zatwierdziła dziesięć projektów drogowych o łącznej wartości 3,3 mld euro, ale generalnie na etapie podpisywania umów i uruchamiania konkursów w ramach dofinasowania z Unii jest 8-9 proc. środków z puli dostępnej na lata 2014-2020 - opisuje.

Kupujemy coraz więcej. Samochody idą jak ciepłe bułki

W cenach stałych sprzedaż detaliczna wzrosła aż o 6,2 procent rok do roku, wobec wzrostu o 3,1 procent przed miesiącem.

W cenach bieżących sprzedaż wzrost był o 3,9 procent wobec zaledwie +0,9 proc. w styczniu. Rynek spodziewał się wzrostu o 3,3 procent, czyli jest dużo lepiej niż prognozowali analitycy.

GUS podaje, że największy wzrost sprzedaży odnotowano w segmencie tekstylia, odzież i obuwie (+ 15,5 procent). Mocno rosła również sprzedaż mebli, urządzeń RTV i AGD (+14,4 proc.) oraz samochodów i motocykli (+12,2 proc.).

- Dane o sprzedaży detalicznej są i tak niedowartościowane w związku z opóźnieniami w wypłatach ze środków unijnych na politykę rolną - podaje Jakub Rybacki, ekonomista ING Banku. - To powinno przyśpieszyć wskaźniki w drugim kwartale.

To nie pierwsze optymistyczne dane w ostatnim czasie. W wtorek GUS informował o rosnących zarobkach. Według urzędu, w styczniu osoby zatrudnione w firmach, których załoga liczy więcej niż 9 osób, zarabiały 4137,5 zł brutto. To o 36 złotych więcej niż w styczniu. W skali roku wzrost wynagrodzeń wyniósł 3,9 procent, podczas gdy miesiąc wcześniej +4,0 proc.

To z pewnością przełożyło się na wzrost sprzedaży. Zwiększone pensje zaczynamy przeznaczać m.in. na samochody, co jest miernikiem zamożności społeczeństwa.

Znaczącą poprawę odnotowano w sferze zatrudnienia. W firmach przybyło aż 2,5 proc. nowych miejsc pracy. To był najlepszy wynik od grudnia 2011 roku. Pobił on również prognozy rynkowe (+2,4 proc.).

"Ogólnie, wydaje się że aktywność w polskiej gospodarce na początku roku jest umiarkowana, a tempo wzrostu PKB w I kw. 2016 prawdopodobnie spowolni z poziomu 3,9 proc. r/r zanotowanego w IV kw. 2015. Pogarszające się perspektywy wzrostu dla gospodarki światowej to ryzyko dla polskiego eksportu i produkcji na dalszą część roku. Z drugiej strony, wzrost konsumpcji zapewne wyraźnie przyspieszy, wspierany przez wciąż mocny rynek pracy i program „500+" rozpoczynający się w kwietniu. Nadal spodziewamy się, że w 2016 wzrost PKB wyniesie średnio 3,5 proc." - pisze Departament Analiz Ekonomicznych BZ WBK.

gospodarka
wiadomości
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)