aktualizacja: 16:00
Premierzy Polski i Hiszpanii podpiszą w Sopocie pierwszą umowę na sprzedaż nadwyżek jednostek emisji dwutlenku węgla. Polska zarobi na tym 25 mln euro.
Pieniądze ze sprzedaży CO2 mają być przeznaczone na ochronę klimatu i wdrażanie pakietu energetyczno-klimatycznego. Jak informuje Ministerstwo Środowiska wkrótce ruszą pierwsze programy umożliwiające ich wykorzystanie na inwestycje związane z biogazem, biomasą i modernizacją sieci energetycznych.
_ - W konsekwencji oznacza to - jak wyliczyliśmy z panem ministrem Maciejem Nowickim - mniej więcej pół miliarda złotych, które zostaną zainwestowane w polską gospodarkę na rzecz takiej mądrzejszej, przyjaźniejszej dla środowiska energetyki _ - zapowiada premier Donald Tusk.
Pieniądze, o których mówi premier to efekt umowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z EBI i EBOR. Będą one dostępne dla polskich przedsiębiorców. Część środków będzie dostępna w formie dotacji, część w formie atrakcyjnej pożyczki.
_ - __ To otwarcie drogi do kolejnych transakcji. Rozpoczęcie handlu emisjami w ramach Protokołu z Kioto było jednym z moich priorytetów, kiedy objąłem stanowisko 2 lata temu. Od tego czasu przygotowaliśmy ustawę, która tworzy cały system możliwości zarabiania na emisjach _ **- podkreślił minister Maciej Nowicki.
Pieniądze trafią na specjalny rachunek klimatyczny obsługiwany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Polska ma trzecią co do wielkości nadwyżkę jednostek AAU na świecie: ok. 500 mln jednostek za lata 2008-2012. Więcej mają tylko Rosja i Ukraina.
Nadwyżka jest wynikiem restrukturyzacji polskiej gospodarki przeprowadzanej po 1990 roku. - _ Osiągnięcia te wynikają w mniejszym stopniu z upadku niektórych energochłonnych przedsiębiorstw w okresie transformacji, w większym stopniu z działań na rzecz środowiska - _podkreśla resort środowiska.
Polska prowadzi negocjacje z innymi zainteresowanymi zakupem polskich nadwyżek krajami. Kolejna spodziewana transakcja to umowa z Irlandią.
Polsce udało się zredukować emisje gazów cieplarnianych w porównaniu z rokiem 1988 (rok bazowy dla Polski zgodnie z Protokołem z Kioto) o 30 proc., podczas gdy zobowiązanie z protokołu wynosiło 6 proc.
Szczyt w Sopocie: Nie tylko o CO2
Donald Tusk i premier Zapatero rozmawiali też ostrategii lizbońskiej i regulacji rynków finansowych.
_ - Wybrani przez nas liderzy UE muszą cieszyć się zaufaniem, autorytetem tak, aby obywatele naszych krajów rozumieli dlaczego wybieramy tych, a nie innych na przywódców naszej organizacji - Unii Europejskiej _ - powiedział polski premier.
Zapatero podkreślił natomiast, że wejście w życie Traktatu Lizbońskiego to otwarcie _ nowego etapu polityki europejskiej - więcej UE, bardziej demokratyczne rządy i bardziej skuteczne _.
_ - Będziemy przekonywać partnerów w Unii, żeby nie lękali się takiej otwartości i demokracji, takiej pełnej demokratycznej procedury przy wyborze przewodniczącego Rady Europejskiej i wysokiego przedstawiciela ds. polityki zagranicznej _ - dodał Tusk.
Polska i Hiszpania zawarły też w Sopocie porozumienie w sprawie dzielenia się przez Hiszpanię doświadczeniami w prowadzeniu prezydencji w UE. _ - Nasi urzędnicy i dyplomaci będą towarzyszyli tej prezydencji hiszpańskiej nabywając wiedzy i doświadczenia, które przydadzą się w czasie naszej prezydencji _ - wyjaśnił Tusk.
Hiszpania będzie przewodniczyć pracom Unii w pierwszej połowie 2010 roku, a Polska - w drugiej połowie 2011 roku.
Oprócz rozmów premierów, w spotkaniach bilateralnych ze swoimi hiszpańskimi odpowiednikami uczestniczyli ministrowie:
- spraw zagranicznychRadosław Sikorski,
- środowiskaMaciej Nowicki,
- rolnictwaMarek Sawicki,
- obronyBogdan Klich,
- spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller,
- sprawiedliwościKrzysztof Kwiatkowski,
- infrastrukturyCezary Grabarczyk
- i rozwoju regionalnegoElżbieta Bieńkowska.
UE walczy z emisją CO2 | |
---|---|
*UE ograniczy emisję CO2 przez samochody dostawcze * Po samochodach osobowych, Komisja Europejska zaproponowała ograniczenie emisji CO2 także przez samochody dostawcze - do roku 2016 ich producenci będą musieli stopniowo zejść do pułapu 175 g/km, pod groźbą kar finansowych. | |
*Polska zawetuje klimatyczny pakt w UE? * Warszawa nie zgodzi się na zaakceptowanie tak zwanego mandatu na rozmowy na szczyt klimatyczny w Kopenhadze, jeżeli wcześniej unijne rządy nie ustalą, kto i ile zapłaci za pomoc dla najuboższych krajów świata. | |
*Klimatyczny impas w UE. Biedni nie chcą płacić * Komisja Europejska odwleka konkretne propozycje, jak podzielić między kraje członkowskie UE koszty walki ze zmianami klimatycznymi w krajach trzecich. | |
*Polska się buntuje. Niech płacą bogaci * Bojąc się poniesienia zbyt dużych kosztów wsparcia krajów trzecich w walce ze zmianami klimatycznymi, Polska zamierza walczyć na najbliższym unijnym szczycie, by to najbogatsze kraje UE i reszty świata poniosły większość kosztów |