Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Grupa Wyszehradzka wspólnie walczy o pracowników delegowanych. Polska chce kompromisu

19
Podziel się:

Powinniśmy postawić na ekspertów, żeby znaleźli wariant zbilansowany.

- Polska chce kompromisu - zapewniła premier Szydło.
- Polska chce kompromisu - zapewniła premier Szydło. (EAST NEWS)

- Polska będzie szukać kompromisu w sprawie pracowników delegowanych. Grupa Wyszehradzka złożyła swoją propozycję rozwiązań, trwa też dyskusja o tym, co przygotowała prezydencja estońska w Radzie UE - mówiła w środę w Sofii premier Beata Szydło.

Na konferencji prasowej z szefem bułgarskiego rządu Bojko Borisowem polska premier podkreśliła, że "kwestia dyrektywy dotyczącej delegowanych pracowników, migracje i bezpieczeństwo to są te sprawy, które w tej chwili na pewno dla Unii Europejskiej będą najważniejsze".

- Polska chce kompromisu, jeżeli chodzi o dyrektywy w sprawie pracowników delegowanych. Grupa Wyszehradzka złożyła swój projekt, propozycję rozwiązań. W tej chwili trwa dyskusja nad tym, co przygotowała prezydencja estońska" - mówiła premier.

- Rozmawialiśmy dzisiaj z panem premierem Borisowem, mówiliśmy, że dla nas ważne jest to, by znaleźć kompromis, szczególnie w ważnych kwestiach dotyczących przewoźników czy transportu. Polska w tej chwili jest bardzo aktywna w prowadzeniu dialogu, w szukaniu tego kompromisu - podkreśliła Szydło.

Zobacz także: Spięcie pomiędzy Szydło a Macronem

Jak zaznaczyła, kwestia kompromisu dotyczy m.in. okresu przejściowego i świadczeń socjalnych. - To, co jest najżywiej dyskutowane, przynajmniej w naszej części Europy, to jest problem transportu - dodała premier.

Przypomniała, że w Paryżu przebywa obecnie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, która "udała się tam, żeby rozmawiać na ten temat z ministrem rządu francuskiego".

Premier Borisow podkreślił, że "kompromis i jedność w tym temacie idą ze sobą w parze".

Dodał, że w tej kwestii można znaleźć kompromis, jednak należy "rozmawiać i podawać dobre argumenty". - Powinniśmy postawić na ekspertów, żeby znaleźli wariant zbilansowany, żeby jednocześnie koledzy, którzy wygrali wybory ze swoim programem, spełnili obietnice, a z drugiej strony, żebyśmy my nie ucierpieli - podkreślił premier Bułgarii.

Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
Gerttt
8 lat temu
Polski rzad powinien wyjsc naprzeciw zadan prezydenta Francji i wprowadzic prwo ze wszystkie firmy francuskie prowadzace dzialalnosc na terenie RP musza placic zarobki takie same jakie sa placone we Francji w poszczegolnych firmach gdyz teraz polscy pracownicy sa dyskryminowani dostajac znacznie nizsze zarobki do ich odpowiednikow we Francji
ANKA
8 lat temu
PROSZE PANI PREMIER DLACZEGO PANI MILCZY-NIECH FRACUSKIE FORMY W NASZYM KRAJU PLACA TYLE SAMO PRACOWNIKOM CO U SIEBIE PROSZE TO PORUSZYC
axe
8 lat temu
kompromis: Polska srednia dla zachdnich menadzerów w polskich odzdziałach zachodnich firm