Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Grupa Wyszehradzka wspólnie walczy o pracowników delegowanych. Polska chce kompromisu

10
Podziel się:

Powinniśmy postawić na ekspertów, żeby znaleźli wariant zbilansowany.

- Polska chce kompromisu - zapewniła premier Szydło.
- Polska chce kompromisu - zapewniła premier Szydło. (EAST NEWS)

- Polska będzie szukać kompromisu w sprawie pracowników delegowanych. Grupa Wyszehradzka złożyła swoją propozycję rozwiązań, trwa też dyskusja o tym, co przygotowała prezydencja estońska w Radzie UE - mówiła w środę w Sofii premier Beata Szydło.

Na konferencji prasowej z szefem bułgarskiego rządu Bojko Borisowem polska premier podkreśliła, że "kwestia dyrektywy dotyczącej delegowanych pracowników, migracje i bezpieczeństwo to są te sprawy, które w tej chwili na pewno dla Unii Europejskiej będą najważniejsze".

- Polska chce kompromisu, jeżeli chodzi o dyrektywy w sprawie pracowników delegowanych. Grupa Wyszehradzka złożyła swój projekt, propozycję rozwiązań. W tej chwili trwa dyskusja nad tym, co przygotowała prezydencja estońska" - mówiła premier.

- Rozmawialiśmy dzisiaj z panem premierem Borisowem, mówiliśmy, że dla nas ważne jest to, by znaleźć kompromis, szczególnie w ważnych kwestiach dotyczących przewoźników czy transportu. Polska w tej chwili jest bardzo aktywna w prowadzeniu dialogu, w szukaniu tego kompromisu - podkreśliła Szydło.

Zobacz także: Spięcie pomiędzy Szydło a Macronem

Jak zaznaczyła, kwestia kompromisu dotyczy m.in. okresu przejściowego i świadczeń socjalnych. - To, co jest najżywiej dyskutowane, przynajmniej w naszej części Europy, to jest problem transportu - dodała premier.

Przypomniała, że w Paryżu przebywa obecnie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, która "udała się tam, żeby rozmawiać na ten temat z ministrem rządu francuskiego".

Premier Borisow podkreślił, że "kompromis i jedność w tym temacie idą ze sobą w parze".

Dodał, że w tej kwestii można znaleźć kompromis, jednak należy "rozmawiać i podawać dobre argumenty". - Powinniśmy postawić na ekspertów, żeby znaleźli wariant zbilansowany, żeby jednocześnie koledzy, którzy wygrali wybory ze swoim programem, spełnili obietnice, a z drugiej strony, żebyśmy my nie ucierpieli - podkreślił premier Bułgarii.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
Rex
7 lat temu
Czy ona naprawdę wie o co chodzi...
Marts
7 lat temu
Dlaczego polscy kierowcy maja zarabiac mniej niz ich koledzy z Europy? W czyim imieniu dziala ta powiatowa?
BK
7 lat temu
Macron ma rację. Chce by polscy pracownicy zarabiali tyle co zarabia się na zachodzie i placili te same skladki.
ANKA
7 lat temu
PROSZE PANI PREMIER DLACZEGO PANI MILCZY-NIECH FRACUSKIE FORMY W NASZYM KRAJU PLACA TYLE SAMO PRACOWNIKOM CO U SIEBIE PROSZE TO PORUSZYC
axe
7 lat temu
kompromis: Polska srednia dla zachdnich menadzerów w polskich odzdziałach zachodnich firm