Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Wiceszef MSWiA do policjantów: zakończcie protest. Funkcjonariusze nawet o tym nie myślą

43
Podziel się:

Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA, zaapelował do policji o zakończenie protestu. Jego zdaniem przez niego pogorszy się bezpieczeństwo. Policjanci odpowiadają: Nie ma mowy. I wymieniają swoje argumenty.

Związkowcy chcą podwyżek , waloryzacji płac(pensji nie rewaloryzowano od 2012 r.) i powrotu do prawa do emerytury po piętnastu latach pracy.
Związkowcy chcą podwyżek , waloryzacji płac(pensji nie rewaloryzowano od 2012 r.) i powrotu do prawa do emerytury po piętnastu latach pracy. (Wojciech Strozyk/REPORTER)

Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA, zaapelował do policji o zakończenie protestu. Jego zdaniem może on mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo w kraju. Policjanci odpowiadają: Nie ma mowy. I wymieniają swoje argumenty.

Od kilku tygodni policjanci prowadzą strajk włoski i dają pouczenia zamiast mandatów. Jak informuje RMF FM, zapowiadają także demonstrację w Warszawie.

Zdaniem Zielińskiego, który gościł kilka dni temu w TV Republika,protest na dłuższą metęmoże mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo. A także doprowadzić do lekceważenia prawa.

Zobacz także: Zobacz też: Rano mundur, po godzinach fucha. Rzeczywistość w służbach od lat niezmienna

To niedopuszczalne – ocenia te słowa Rafał Jankowski ze Związku Zawodowego Policjantów w liście do wiceministra. Oskarża Zielińskiego, że ten chce zrzucić z siebie odpowiedzialność za katastrofalną sytuację w policji. – Nie można tego robić, bo to nie my odpowiadamy za braki kadrowe w policji ani za niskie płace i złe przepisy emerytalne – wylicza Jankowski.

Zieliński podkreślał za to, że drzwi do resortu są wciąż otwarte, sugerując tym możliwość rozmów z protestującymi. Ale przedstawiciele policji odpowiadają, że rozmowy już były, tylko efektów wciąż nie ma.

- Nasze postulaty leżą w resorcie od 12 marca i jakoś nie znalazły zrozumienia – zaznacza Jankowski. Przytacza przy tym anegdotę, którą opowiadają sobie związkowcy: że ministerialne gabinety w Polsce to najlepiej przewietrzone pomieszczenia w Polsce.

Tymczasem konkretnej propozycji porozumienia, ciągle brak.

Związkowcy chcą podwyżek, waloryzacji płac (pensji nie rewaloryzowano od 2012 r.) i powrotu do prawa do emerytury po piętnastu latach pracy. Według obowiązującego w Polsce prawa policjanci nie mogą strajkować. Dlatego są zmuszeni zastosować inne formy protestu. Jest to strajk włoski, czyli niezwykle skrupulatne wykonywanie swoich obowiązków, oraz stosowanie pouczeń zamiast dawania mandatów.

Zapowiadają jednak, że wkrótce wyjdą na ulice.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
Marcel
7 lat temu
Może któryś z ministrów włączy myślenie i zobaczy ze polscy antyterrorysci zarabiają 3 tys zł to jest paranoja w skali światowej.
Poddany
7 lat temu
Każdej grupie społecznej która tak ochoczo głosowała na PiS,wyjdzie ten pis bokiem.....oprócz oczywiście kleru...
sondor
7 lat temu
Zieliński coś bredzi o lekceważeniu prawa jakoby to miałoby dojść od strony policji. Zapomina biedak że to oni sami lekceważą prawo, prawo zawarte w Konstytucji. Tu mamy konkretny przykład na powiedzenie :"ryba zawsze psuje się od głowy"!!!
...
Następna strona