Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Skarbówka bierze się za nieuczciwych przedsiębiorców. Skończy się zbieranie paragonów po klientach

288
Podziel się:

Ministerstwo Finansów bierze się za kombinatorów. Skończy się zbieranie zostawionych przez klientów paragonów i wyciąganie z budżetu zwrotu VAT. Przedsiębiorcy w większości przypadków będą musieli poprosić o fakturę tuż po zakupie.

To w zasadzie jeden z najpopularniejszych i najprostszych przekrętów na VAT. MF chce z nim skończyć
To w zasadzie jeden z najpopularniejszych i najprostszych przekrętów na VAT. MF chce z nim skończyć (Fotolia/Voyagerix)

Mechanizm oszustwa od lat jest ten sam. Niektórzy zbierają paragony zostawione przez klientów stacji benzynowych lub sklepów budowlanych (mogą to być nawet sami przedsiębiorcy, którzy później wręczą dokument zaprzyjaźnionej innej firmie) i w ciągu tygodnia wracają z żądaniem wystawienia faktury. Chwilę później zwrócą się do Urzędu Skarbowego o zwrot zapłaconego podatku VAT.

Jak wynika z danych skarbówki, to problem dotykający głównie paragonów związanych z budowlanką i zakupem paliwa na stacjach. Indywidualni klienci nie zwracają tam uwagi na paragony, a to wykorzystują nieuczciwi przedsiębiorcy.

Zyskuje np. nieuczciwa osoba prowadząca stację benzynową, a także jej wspólnik, który występuje o zwrot VAT. Traci oczywiście budżet państwa.

Koniec z przekrętami

Ministerstwo Finansów chce skończyć z tym procederem. Do Rządowego Centrum Legislacji trafił projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług. Dla podbierających paragony oznacza to w zasadzie koniec z przekrętami.

Resort chce ograniczyć możliwość wystawiania faktur na podstawie paragonów tylko do sytuacji, gdy na paragonie znajdzie się NIP klienta. A to oznacza, że już przy kasie stacji benzynowej lub innego sklepu przedsiębiorca będzie go musiał podać lub poprosić po prostu o wystawienie faktury. Paragony bez numeru NIP staną się dla oszustów bezużyteczne. Będzie można co prawda na ich podstawie uzyskać fakturę, ale nie będzie z niej już można skorzystać przy odliczeniu.

Zobacz także: Rozliczasz PIT? Zobacz, z jakich ulg możesz skorzystać

Ministerstwo Finansów przyznaje w uzasadnieniu do projektu, że problem dotyka kilku branż. Nie zamierza jednak ograniczać nowych regulacji tylko do nich. Nowe prawo ma mieć charakter ogólny i obejmie wszystkie transakcje na rynku. Kowalski-przedsiębiorca będzie musiał się zdecydować już przy kasie, czy kupuje jako Kowalski, czy jako przedsiębiorca. Przy tej drugiej opcji z reguły będzie musiał od razu poprosić o fakturę.

Dlaczego? Bo większość kas fiskalnych nie jest jeszcze przystosowana do drukowania paragonu z wybranym numerem NIP. W efekcie większość przedsiębiorców poczeka chwilkę na pełną fakturę.

"Lepsze takie rozwiązanie niż żadne"

Resort finansów chce wprowadzić sankcję dla podatników, którzy jednak w ewidencji ujmą paragon, który nie zawiera NIP. Organ podatkowy będzie miał prawo ustalić dodatkowe zobowiązanie podatkowe w wysokości odpowiadającej 100 proc. kwoty podatku VAT wykazanego na tej fakturze.

- To dobre rozwiązanie - komentuje w rozmowie z money.pl Roman Namysłowski, ekspert podatkowy z Crido Taxand.

- Chyba nikt nie ma wątpliwości, że skala problemu jest ogromna i bez zmian w przepisach nie udałoby się z nim wygrać. Zmiany powodują, że paragon fiskalny z NIP będzie w zasadzie zawierał wszystkie elementy faktury, a i tak trzeba będzie uzyskać fakturę, ale nawet tak niedoskonałe rozwiązanie jest lepsze niż żadne - tłumaczy Namysłowski.

Jednocześnie zwraca uwagę, że bez dodatkowego - minimalnego - zaangażowania po obu stronach podatkowego łańcucha, nie udałoby się z problemem w ogóle walczyć. Dodaje też, że dla większości przedsiębiorców nie powinien być to istotny problem. Po prostu zgłoszą się od razu po fakturę.

Zbędna nadgorliwość ministerstwa

- Rozumiemy cel wprowadzenia zmiany, jednak w naszej ocenie objęcie nią wszystkich branż, nawet tych, które nie są narażone na proceder wystawiania faktur na podstawie zebranych paragonów, jest zbędne. Jest też nieproporcjonalnie kosztowne dla przedsiębiorców w stosunku do ewentualnych korzyści budżetu państwa - tak propozycję ocenia Konfederacja Lewiatan.

Swoje zdanie organizacja ogłaszała już w ubiegłym roku. Wtedy resort miał pierwsze podejście do takiego rozwiązania, ale wówczas go nie wprowadził.

Konfederacja zwracała wtedy uwagę, że konieczne jest stworzenie precyzyjnych przepisów. - Pojawią się także problemy interpretacyjne w zakresie ewentualnego prawa do odliczenia VAT w sytuacji, w której omyłkowo, mimo braku numeru NIP (albo błędnego numeru) na paragonie, faktura została wystawiona. Dla klientów zmiana skutkować będzie wydłużeniem procesu obsługi - Lewiatan.

Kilka miesięcy temu konfederacja argumentowała, że przepisy nie powinny mieć zastosowania w przypadku płatności kartą, Blikiem lub innym sposobem płatności, który umożliwia identyfikację nabywcy. W nowym projekcie ustawy nie ma o tym mowy. Jednocześnie właśnie rozpoczęły się kolejne konsultacje. Wciąż jest zatem szansa na takie zmiany.

W tym wypadku nieco inne zdanie ma Roman Namysłowski. Zwraca uwagę, że przy takim założeniu, wystawiający fakturę musiałby te dane weryfikować. A to zdecydowanie bardziej obciążające niż wystawienie po prostu faktury po porównaniu NIP.

Nikt nie ma jednak wątpliwości, że zmiany i uszczelnienie są potrzebne. Od dłuższego czasu Ministerstwo Finansów i KAS mogą się pochwalić sukcesami w walce ze sprzedającymi takie paragony.

- W wielu przypadkach identyfikacja nabywców "pustych" faktur jest nawet łatwiejsza od ustalenia ich sprzedawców, często będących członkami dobrze zorganizowanych grup przestępczych - wyjaśniają przedstawiciele resortu w jednym z komunikatów. Skarbówka w jednym tylko postępowaniu ujawniła 25 firm, które w ten sposób reperowały swoje budżety.

podatki
vat
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(288)
elo
6 lat temu
No i dobrze
Tu i teraz
6 lat temu
A co jesli bezdomny wezmie paragon i umrze?
sputnick
6 lat temu
Jeśli na paragonie będzie nip nabywcy a paragon jest do 450 zł to jest fakturą i nie trzeba do niej wystawiać kolejnej pełnej faktury. Nieścisłość w artykule.
Ania
6 lat temu
IKEA Lublin- przed fakturomatem stoi młoda dziewczyna z plikiem paragonów i klepie faktury jedna po drugiej a na ściągawce dane firm - wszystkie z okolic Warszawy i to w niedzielne przedpołudnie, UKS nie zwróci pewnie uwagi na setki ręcznie wydrukowanych fv ?
taki
6 lat temu
A co z paragonami w kościele??? U lekarzy, mechaników itd. jest wiele branż gdzie paragony to tylko na życzenie klienta.
...
Następna strona