Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Turcja zdecydowała, co z odsieczą dla Kurdów

0
Podziel się:

Amerykanie twierdzą, że ofensywa islamistów na Kobani została odparta, ale dżihadyści twierdzą, że kontrolują sporą część miasta.

Turcja zdecydowała, co z odsieczą dla Kurdów
(PAP/EPA)

Turcja nie będzie interweniować w oblężonym przez fanatyków syryjskim mieście Kobani. Zapowiedział to turecki minister spraw zagranicznych w czasie spotkania z Sekretarzem Generalny NATO, który gości w Ankarze.

Tymczasem z samego miasta Kobani dochodzą sprzeczne informacje, co do sytuacji. Amerykanie twierdzą, że ofensywa islamistów została odparta, ale islamiści twierdzą, że kontrolują sporą część miasta.

Mieszkający w syryjskim Kobani Kurdowie od kilku dni apelują o międzynarodową pomoc w walce z islamistami. Jednak Turcja, najbliższy sąsiad Kurdów, nie chce interweniować czołgami. Turecki minister Mevlut Cavusoglu powiedział dzisiaj, że ofensywa w Kobani, które leży zalewie kilometr za granicą Turcji, jest nierealna.

„Turcy boją się, że broń wpadnie w ręce tureckich i syryjskich Kurdów. Dlatego Kurdowie są w bardzo niedobrej sytuacji, są skazani wyłącznie na siebie" - mówił w Polskim Radiu arabista z Uniwersytetu Warszawskiego George Yacoub.

Tymczasem w Kobani cały czas toczą się ciężkie walki. Amerykańska armia, która z powietrza przeprowadza naloty na pozycje islamistów, twierdzi, że Kurdowie odzyskali już kontrolę nad miastem. Fanatycy zaprzeczają z kolei informacjom, jakoby zostali wyparci z miasta i twierdzą, że kontrolują jedną trzecią Kobani. Wiadomość, że w rękach dżihadystów jest ponad 30 procent miasta potwierdza Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Przejęcie władzy w Kobani byłoby dla radykałów kluczowe. W ten sposób mogliby bowiem łatwo kontrolować pas przy granicy Syrii z Turcją i łatwo przemycać tamtędy bojowników i sprzedawać ropę.

Fanatycy z Państwa Islamskiego od kilkunastu tygodni zajmują kolejne tereny w Syrii i w Iraku. Ogłosili tam powstanie islamskiego kalifatu, a na zajętych terenach dopuszczają się czystek etnicznych wśród chrześcijan, jazydów i szyitów. Są dobrze zorganizowani a utrzymują się m.in. ze sprzedaży ropy z zagarniętych rafinerii.

Pozycje islamistów w Iraku i Syrii od początku lipca bombardują amerykańskie myśliwce. W kolejnych tygodniach do nalotów przyłączyły się też Wielka Brytania, Francja, Holandia i Kanada oraz kilka krajów Zatoki Perskiej. Ocenia się, że do tej pory dokonano ponad 370 nalotów na pozycje Państwa Islamskiego.

Czytaj więcej w Money.pl
Wielu zabitych Kurdów po starciach w Turcji Protestujący oskarżają rząd w Ankarze o bierność wobec oblężenia Kobane przez dżihadystów oraz niedostarczenie pomocy humanitarnej i wojskowej do tego miasta.
Kolejne sukcesy dżihadystów w Syrii Bojownicy z Państwa Islamskiego (IS) opanowali już ponad 70 proc. strategicznego miasta Kobane położonego tuż przy granicy z Turcją.
Ponad 130 tysięcy Kurdów uciekło do Turcji Uciekając przed ofensywą Państwa Islamskiego przekraczają granicę z Turcją.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)