Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Syryjscy uchodźcy stali się obciążeniem dla Turcji. Zabierają pracę

15
Podziel się:

Od początku wojny Syryjczycy założyli w Turcji ponad 4,5 tys. firm.

Syryjscy uchodźcy stali się obciążeniem dla Turcji. Zabierają pracę
(AP/FOTOLINK)

Prawie 2,7 mln Syryjczyków znalazło azyl w Turcji. Jednak w kraju, gdzie co trzeci pracownik zatrudniony jest na czarno, stali się poważnym obciążeniem.

Od stycznia 2016 roku turecki rynek pracy otwarty jest dla uchodźców. Mogą oni podjąć legalną pracę, głównie na prowincji, po udokumentowanym półrocznym pobycie i za promesą przyszłego pracodawcy - informuje portal Forsal.

Pozwoleń na pracę w ubiegłym roku przyznano ponad 13 tys. uchodźcom, z których przeważająca część pochodzi z pochłoniętej wojną Syrii. Od jej początku Syryjczycy założyli w Turcji ponad 4,5 tys. firm - podaje portal.

Otwarcie rynku miało dać Turcji zastrzyk w postaci wykwalifikowanych pracowników. Okazało się jednak, że był to ruch spóźniony, bo większość zdążyła już pojechać dalej w poszukiwaniu lepszego życia.

Z danych przytaczanych przez Forsal wynika, że obecnie zaledwie 1 proc. uchodźców pracuje legalnie. Znaczna cześć znalazła zatrudnienie w szarej strefie. W kraju, gdzie i tak co trzeci pracownik zatrudniony jest na czarno, dodatkowa masa tanich pracowników stała się problemem.

Szacunki mówią o blisko półmilionowej grupie uchodźców pracujących nielegalnie. Pracują jako pomoc domowa, w rozrywce, budownictwie, przemyśle tekstylnym, rolnictwie i pracach sezonowych. Zasilili też branżę usług seksualnych.

Jak pisze Forsal, według różnych źródeł pensje nawet legalnie zatrudnionych Syryjczyków są około 25-40 proc. niższe niż Turków na tych samych stanowiskach. Trudno więc się dziwić pracodawcom, że wolą zatrudnić uchodźców, a nie bardziej wymagających pracowników z własnego kraju.

To spowodowało znaczny wzrost bezrobocia, zwłaszcza w południowo-wschodnich częściach kraju, gdzie zlokalizowane są obozy dla uciekających przed wojną. W niektórych prowincjach przekroczył on 20 proc.

Turcja już przeznaczyła na pomoc imigrantom 25 mld dolarów. Syryjczycy stali się dla Trucji sporym obciążeniem. Rozwój szarej strefy przynosi dodatkowe koszty.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
xxx
7 lat temu
tam nie ma nikogo wykwalifikowanego to sa ameby umyslowe, ciekawe kto bedzie pracowac w europie jak wymra biali ludzie i zastapia ich czarni z afryki? bedzie cofka w rozwoju i druga afryka
Mati
7 lat temu
Dlatego jada biedaki ubogacac europe:)
Jan III Sobie...
7 lat temu
no to za niedlugo wypuszcza ich znowu do europy!
cvq
7 lat temu
A ile milionów Turków pracuje i żyje w Europie. Też zabierają pracę ,może trzeba ich odesłać.
Anna
7 lat temu
Wypuście ich do gościnnej cioci z Berlina,a ona opluje Polske ,która nie uczestniczny ,z jej polecenia,w tej gościnności.