Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Sapkowski zbił kurs CD Projekt. Spadek wielokrotnie większy niż 60 mln zł

39
Podziel się:

Pieniądze, o które upomniał się Andrzej Sapkowski kosztowały już akcjonariuszy CD Projekt grube miliony. Kurs akcji spółki spadał we wtorek szybciej niż rynek.

Zaczyna się targ o wiedźmina. Autor książki powalczy z twórcami jego komputerowego życia
Zaczyna się targ o wiedźmina. Autor książki powalczy z twórcami jego komputerowego życia (facebook.com)

Wartość CD Projektu na warszawskiej giełdzie przekroczyła niedawno 18 mld zł, dzięki czemu w pokonanym polu zostawiony został KGHM. Producent gier z serii „Wiedźmin” to już dziewiąta najdroższa spółka w Polsce, wyceniana prawie na równi z mBankiem.

Teraz na rynku pojawiła się wiadomość o żądaniu od spółki pieniędzy. Minimum 60 mln zł, które chce z niej ściągnąć Andrzej Sapkowski za swoje prawa autorskie, to mniej więcej równowartość zysków CD Projekt z pierwszego półrocza 2018 roku. Zysków, które, umówmy się, biorą się w ostatnich latach z eksploatacji pomysłów Sapkowskiego.

Notowania akcji CD Projekt w ostatnim tygodniu

Akcjonariusze CD Projekt przez chwilę zareagowali we wtorek nerwowo i kurs tracił ponad 3 proc., ale potem nieco ochłonęli. Tak czy inaczej CD Projekt spada o 1,6 proc., czyli więcej niż rynek. WIG20 obniżył swoje notowanie o 0,7 proc. Wartość spółki przez moment zeszła w dół o ponad 600 mln zł, czyli o dziesięciokrotność kwoty pozwu. Po godzinie 12:00 jest to już „tylko” 307 mln zł.

Zobacz także: Wideo: najtrudniejsze decyzje Michała Kicińskiego

Dobry moment do targowania dla Sapkowskiego

CD Projekt oczywiście wykupił wcześniej prawa autorskie „Wiedźmina”, za dość niewielkie pieniądze. Prawnicy reprezentujący pisarza powołują się teraz na możliwość dochodzenia przez niego prawa autorskiego przy „rażących dysproporcjach” w dochodach twórcy, a nabywcy praw.

Informacja o pozwie pojawia się w dość wrażliwym dla spółki momencie, bo ta całe pieniądze inwestuje obecnie w produkcję gry Cyberpunk 2077, zupełnie niezwiązanej ze światem wykreowanym przez Sapkowskiego. Choć 60 mln zł na grach „Wiedźmin” zarabiała w ubiegłym roku nawet w krócej niż kwartał, to obecnie pieniądze są pilnie potrzebne, bo spółka wchodzi w etap prawdopodobnej przewagi kosztów nad przychodami.

Te gry „Wiedźmin”, które miały się sprzedać, już generalnie się sprzedały, a jakie zyski da gra sieciowa „Gwint”, to na razie trudno oszacować. Sytuacja gdy spółce pieniądze są niezbędnie potrzebne, wydaje się dobrym momentem dla prawników Sapkowskiego, żeby utargować jak najwięcej, ewentualnie przedłużając roszczenia na czas spieniężania Cyberpunka 2077. Być może rozwiązaniem konfliktu okaże się specjalna emisja akcji dla Sapkowskiego, co nie obciążałoby płynności CD Projekt w kluczowym momencie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(39)
WYRÓŻNIONE
Behonest
6 lat temu
Bez gry CD Projektu ksiazki Sapkowskiego nie bylyby znane na zachodzie Taj jak sa teraz i bez sukcesu gry Netflix nigdy nie zainteresowal sie Wiedzminem. Takze z calym szacunkiem panie Sapkowski swoja slawe zawdzieczasz nikomu innemu jak CD Projekt Red,
ja
6 lat temu
Andrzej Janusz Sapkowski podpisał umowę która była spisana pod niego. Redzi proponowali mu procent od zysków, o czym sam wielokrotnie mówił. Rozumiem gdyby go oszukano, ale powiedzmy sobie szczerze to z jego woli i inicjatywy sprzedał niekorzystnie prawa do marki. Nic nie powinien dostawać.. w sumie powinien zapłacić jeszcze za reklamę i promowanie książek na zachodzie.
do wybitnego ...
6 lat temu
"Zysków, które, umówmy się, biorą się w ostatnich latach z eksploatacji pomysłów Sapkowskiego." Umówmy się Frączyk, że zyski biorą się z pracy CD Projektu i z niczego więcej,
NAJNOWSZE KOMENTARZE (39)
Lucjan
6 lat temu
Świat który stworzył Sapkowski jest bardzo niekompletny. W porównaniu z takim Tolkienem to różnica kilku klas. Jeśli chodzi o kreację świata w którym toczy się akcja przygód Geralta, to Sapkowski stworzył zaledwie zarys szkicu. A sam początek , czyli pierwsze opowiadanie o Wiedźminie to coś co bardzo zbliżyło się do plagiatu - zwyczajna przeróbka legendy o strzydze. Biorąc to wszystko pod uwagę pan Sapkowski wychodzi na ... ... ... nie będę używał wulgaryzmów, ale same cisną się na usta.
alex
6 lat temu
Mądrale, to jego świat i jego bohater, prawo tu jasno stanowi - artykuł na który powołują się prawnicy Sapka może doprowadzić do jeszcze większych kosztów
kopytko
6 lat temu
Cd-project chciał Sapkowskiego do spółki żeby miał udział od sprzedanych gry, to się nie zgodził i nie chciał... to zapłacili mu z góry kasę, i na umowę, na którą przystał, a teraz pajac zobaczył że wiedźmin 3 wypalił na miarę światowego hitu, to cebulak od razu chce więcej kasy... pisarz wielki ale człowiek mierny... gdyby nie gry z serii wiedźmin nigdy by sprzedaż jego książek nie podskoczyła, żałosny jest..
kkn
6 lat temu
Zyski nie biorą się z eksploatacji pomysłów Sapkowskiego, tylko przede wszystkim z tytanicznej pracy wielu pracowników studia włożonej w stworzenie gry, jej bohaterów poza tym głównym, dopracowanie jej świata oraz promocję, w których to Sapkowski nie uczestniczył; z inwestycji CDPR w produkt i przyjęcie całego ryzyka na siebie (olbrzymiego w chwili, gdy Sapkowski brał niemałą wtedy kasę z góry). Gdyby nie Sapkowski, nie mielibyśmy Geralta, tylko Ksina lub innego Gniewosza w świecie słowiańskim. A gdyby nie gry CDPR, wiedźmin pozostałby tylko fajną, niszową książeczką sprzed lat. Jeśli natomiast Sapkowski wygra, to też składam pozew - nie inwestowałem w bitcoiny z zamiarem sprzedaży na niedawnej 'górce', bo nie wiedziałem że tak zyskają na wartości. Ale miałem pieniądze i mógłbym je zainwestować, tylko jacyś źli ludzie nie powiedzieli mi, że taka inwestycja się tak bardzo opłaci. Nie wiem tylko, kogo mam pozwać - pochowali się wszyscy, złodzieje jedni. Oddawajcie moje bitcoiny!
mnoks
6 lat temu
Andrzej Cebulowski
...
Następna strona