Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

Wojciech Jasiński zarobił w Orlenie 4 mln zł. Polityk PiS był wynagradzany jak ściągnięty z rynku menedżer

183
Podziel się:

Wojciech Jasiński nie jest jedynym politykiem PiS, który bez jakiejkolwiek rynkowej weryfikacji swoich zdolności menadżerskich został oddelegowany przez swoją partię do władz dużej spółki państwowej.

Wojciech Jasiński od 3 lat otrzymuje emeryturę z ZUS w wysokości ok. 6,5 tys. zł.
Wojciech Jasiński od 3 lat otrzymuje emeryturę z ZUS w wysokości ok. 6,5 tys. zł. (JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Blisko 4 miliony złotych zarobił na prezesurze w Orlenie Wojciech Jasiński. Tak wynika z raportu finansowego spółki. Polityk PiS trafił na fotel szefa kontrolowanego przez rząd giganta paliwowego wprost z ław poselskich, ale był wynagradzany tak, jakby był rozchwytywanym na rynku najwyższej klasy menadżerem.

Jak informuje RMF FM, tylko w 2017 roku Jasiński dostał 1,22 mln zł pensji. Jeszcze więcej, bo półtora miliona złotych, zarobił rok wcześniej. Do wypłaty w tym roku została jeszcze "potencjalnie należna" premia w wysokości 1,17 mln zł.

Jeśli premia zostanie wypłacona, będzie to oznaczało, że Jasiński zarobił w Orlenie łącznie niemal 4 miliony złotych. Daje to pensję 330 tys. zł brutto miesięcznie.

Zobacz także: Wideo: Pracownicze Programy Kapitałowe to rewolucja

Na stanowisko prezesa Orlenu były minister skarbu w pierwszym rządzie PiS został powołany w grudniu 2015 r. Nie miał żadnego doświadczenia w kierowaniu taką czy jakąkolwiek inną spółką. Nominacja ta miała typowo polityczny charakter - działacz PiS został wybrany z pominięciem konkursu.

Choć udział Skarbu Państwa w akcjonariacie Orlenu wynosi tylko 27,52 proc., w rzeczywistości rząd ma pełną kontrolę nad tą spółką. Wkrótce po wygranych przez PiS wyborach rząd obsadził radę nadzorczą spółki swoimi ludźmi, którzy następnie przeprowadzili zmiany w zarządzie.

Polityczny charakter nominacji do zarządów spółek kontrolowanych przez państwo nie jest niczym nowym, ale Wojciech Jasiński trafił na fotel prezesa Orlenu praktycznie prosto z Sejmu, z ław poselskich PiS.

Aby objąć nowe stanowisko, musiał złożyć mandat posła. Mimo że Jasiński poszedł do Orlenu jako wyznaczony przez partię polityk, a nie ściągnięty z rynku, ścigany przez "łowców głów" menedżer, warunki, na jakich został zatrudniony, były typowo rynkowe.

Bardzo podobnie do "kariery biznesowej" Wojciecha Jasińskiego wygląda przypadek innego byłego ministra skarbu państwa - Aleksandra Grada. Polityk PO był szefem tego resortu w pierwszym rządzie Donalda Tuska w latach 2007-2011. Zajmował się głównie prywatyzacją państwowych spółek. Po wyborach do Sejmu w 2011 Grad zdobył mandat posła, ale nie dostał już nominacji ministerialnej.

Polityk w lipcu 2012 roku został prezesem należących do państwowej Polskiej Grupy Energetycznej spółek PGE Energia Jądrowa i PGE EJ 1. Kilka dni wcześniej zrzekł się mandatu posła. W lutym 2014 rokuzostał powołany do rady nadzorczej Tauronu, a funkcję wiceprezesa tej spółki objął miesiąc później. Były minister zarabiał w spółce prawie 120 tys. zł miesięcznie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(183)
Heniek emeryt
3 miesiące temu
DOKŁADNIE TAK JAK KACZYŃSKI SIEBIE WIDZI I MÓWI O TYM: Goebells całkowicie skapitulował, odpłacając Hitlerowi pełną i niezmienną lojalnością do końca życia. Kocham go... On ma wszystko przemyślane, pisał później, Taki błyskotliwy umysł musi być moim przewodnikiem oraz Adolfie Hitlerze, kocham cię, bo jesteś tak wielki i prosty zarazem, co czyni cię geniuszem. Fest pisze: Od tego momentu poddał on całe swoje istnienie Hitlerowi, świadomie eliminując wszystkie zahamowania zrodzone z rozumu, wolnej woli i szacunku dla samego siebie...I TAK JAK WSZYSCY PISOWCY SIE PODDALI WOLI KACZYŃSKIEGO I SIEJĄ TE KLAMSTWA I PROPAGANDĘ TYLKO ŻE NA SZCZESCIE JUŻ NIE MAJĄ DOSTĘPU DO TVP I GAZET!!! SKOPIUJ TEKST MAŁYM DRUKIEM I WKLEJ W GOOGLE I CZYTAJ WSZYSTKO,DO KOŃCA I ZE ZROZUMIENIEM.Polecam lub wpisz ILUZJA PRAWDY Goebells Również Polecam SZCZEGÓLNIE pisowcom Moze się zastanowią po której stronie chca grać ! A Pan macierewicz to już z Pewnością sie wczul w rolę.. tak jak wszyscy nieudacznicy bez swojego zdania!!!
qwerty
6 lat temu
PiS, PO czy SLD - wszystko złodzieje. Można mnożyć przykłady, ale nic się nie zmienia...
pku1
6 lat temu
oj tam oj tam - ważne że pińcet plus płacą - szary wyborca PiS nie ogarnia niczego szerzej - nawet kalkulatora nie potrafi obsłużyć - bo gdyby było inaczej to wiedziałby że koszty życia przeciętnej rodziny wzrosły od przyjścia DOJNEJ ZMIANY o duużo więcej niż owe pińcet
Narodowy kasj...
6 lat temu
Ile z tego wpłacił do PiSu????? Stawiam, że 1/4 kwoty.
rick
6 lat temu
Żaden sekretarz za komuny nie kroił tak państwa jak rządząca, bolszewicka dojna zmiana.
...
Następna strona