Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wreszcie doczekamy się dywersyfikacji dostaw gazu. Ceny spadną?

0
Podziel się:

Przez gazoport w Świnoujściu, ma przepływać nawet 3 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Wreszcie doczekamy się dywersyfikacji dostaw gazu. Ceny spadną?
(PAP/Jerzy Undro)

Gazoport to kluczowy element całego zestawu inwestycji i przedsięwzięć gospodarczych, finansowych i politycznych, które mają złożyć się na bezpieczeństwo energetyczne Polaków i całej Europy - powiedział w Świnoujściu premier Donald Tusk. Ekspert - Po jego uruchomieniu ceny surowca mogą spaść.

Szef rządu uczestniczył w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę gazoportu w Świnoujściu. Premier powiedział, że dzięki m.in. tej inwestycji Polska będzie krajem bezpiecznym jeśli chodzi o gaz i zdolnym do handlu tym surowcem, kiedy pojawią się nadwyżki.

_ - Mając na uwadze nasze złoża gazu, wieloletni kontrakt rosyjski, wieloletni kontrakt z Katarem i infrastrukturę pod ten kontrakt, inwestycje w gazociągi i interkonektory i na końcu coraz bardziej intensywne poszukiwania już z bardzo obiecującymi owocami gazu łupkowego, to każe nam wierzyć, że w perspektywie kilku, kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat Polska będzie nie mocarstwem gazowym, ale krajem bezpiecznym jeśli chodzi o gaz i zdolnym do handlu gazem wtedy, kiedy pojawią się nadwyżki _ - powiedział premier.

_ - To jest prawdziwa dywersyfikacja _ - powiedział. _ Za tym dziwnym słowem kryje się rzeczywiste bezpieczeństwo, rzeczywista niezależność od jednego do tej pory źródła dostawy gazu _ - podkreślił. Dodał, że kontrakt z Katarczykami może zaspokoić nawet 1/3 polskiego zapotrzebowania na gaz. Umowa ta dotyczy dostaw 1,5 mld m sześc. skroplonego gazu rocznie w latach 2014-2034.

Tusk przypomniał, że rozmowy o tym, czy i gdzie powinien powstać gazoport, toczyły się od lat 90. _ One trwały latami i niewiele z nich wynikało. Trzeba było przeciąć nie jeden, ale kilka węzłów gordyjskich, aby dotrzeć do tego miejsca i tego momentu, w którym symbolicznie położymy kamień węgielny pod jedną z największych inwestycji w ogóle w historii Polski _ - mówił premier.

Zaznaczył, że inwestycja w gazoport to miliardy złotych, które trzeba wydać z myślą o przyszłości. _ To 3 mld zł tylko tu, w gazoporcie. Nie muszę nikomu tłumaczyć, co znaczy taka inwestycja w czasie, kiedy wszyscy na świecie szukają każdego grosza. My zdecydowaliśmy się jako Polska na tę inwestycję, myśląc o bezpieczeństwie nie tylko dziś, ale także w perspektywie wielu, wielu lat _ - powiedział Tusk.

Dodał, że inwestycji powinno towarzyszyć kształcenie kadr, które będą obsługiwać gazoport. Jak wyjaśnił, w środę minister skarbu Aleksander Grad ma otworzyć w Akademii Morskiej _ bardzo nowoczesne centrum szkolenia dla kadr, które będą obsługiwały LNG _.

_ - Mam nadzieję, że wszyscy dzisiaj będziemy mieli prawo powiedzieć Polakom: tutaj tworzy się bezpieczna przyszłość Polski. Energetyczna przyszłość Polski, ale i Europy _ - zaznaczył premier.

Premier, minister skarbu Aleksander Grad oraz prezes zarządu spółki Polskie LNG Zbigniew Rapciak i wiceprezes zarządu spółki PBG SA Tomasz Tomczak podpisali akt erekcyjny inwestycji.

Dzięki terminalowi taniej zapłacimy za gaz?

Prezes PGNiG Michał Szubski ocenił, że przez polski terminal LNG będzie przechodzić w normalnych warunkach ok. 3 mld m. sześc. gazu rocznie.

_ - Myślimy o tym, żeby na rok - dwa przed oddaniem gazoportu do eksploatacji zacząć rozmawiać z dostawcami o kontraktach, może nie długoterminowych, ale średnio- i krótkoterminowych. Myślę, że możemy mieć zakontraktowane około 3 mld m sześc. gazu, przy założeniu przepustowości gazoportu na poziomie 5 mld m sześc. rocznie _ - powiedział dziennikarzom Szubski.

Jak mówił, długoterminowy kontrakt z Katarem opiewa na 1,5 mld m sześc. rocznie, a kolejne ok. 1,5 mld powinno pochodzić właśnie z kontraktów krótko- i średnioterminowych. Szubski wyjaśnił, że terminal nie może być obciążony w 100 proc., gdyż musi pełnić rolę w systemie bezpieczeństwa energetycznego i musi posiadać 1-1,5 mld m sześc. wolnej przepustowości, aby w awaryjnej sytuacji móc dostarczyć gaz.

Ekspert rynku gazowego Tomasz Chmal uważa, że powstanie terminalu LNG w Świnoujściu może doprowadzić do obniżenia rachunków za gaz.

POSŁUCHAJ EKSPERTA:

Tomasz Chmal w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową podkreśla, że w sytuacji, gdy gazu będzie na rynku polskim dużo i to z różnych źródeł, powinien on być tańszy:

*POSŁUCHAJ EKSPERTA: *

Za budowę gazoportu odpowiada czterech inwestorów: spółka Polskie LNG, Zarząd Portów Morskich Szczecin - Świnoujście, Urząd Morski w Szczecinie i spółka Gaz-System. Terminal będzie kosztować ok. 2,9 mld zł. Gazoport buduje włosko-francusko-kanadyjsko-polskie konsorcjum. Przyłączanie gazoportu do sieci przesyłowej zaplanowano na 2013 r. Rozruch mechaniczny i technologiczny terminalu powinien nastąpić rok później. 30 czerwca 2014 r. gazoport ma zostać przekazany do eksploatacji.

Początkowa zdolność przeładunkowa terminalu to 5 mld m sześc. rocznie, czyli ok. jednej trzeciej obecnego zużycia gazu w Polsce. Po wybudowaniu kolejnego zbiornika zdolność przeładunkowa świnoujskiego gazoportu wzrośnie do 7,7 mld m sześc. LNG.

Inwestycje Gaz-Systemu są elementem unijnej strategii zbudowania zintegrowanego systemu przesyłowego w tej części Europy, tzw. gazowego korytarza Północ-Południe. Zakłada on połączenie powstającego terminalu LNG w Świnoujściu, przez południową Polskę, Czechy, Słowację, Węgry z terminalem Adria LNG w Chorwacji i ewentualnie z gazociągiem Nabucco. Projekt ten pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo dostaw gazu w naszej części Europy.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/1/t111361.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/miliardy;na;gazowe;inwestycje;gaz-system;ma;plan,233,0,713705.html) Miliardy na gazowe inwestycje. Gaz-System ma plan Na dywersyfikację dostaw spółka wyda osiem miliardów złotych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/93/t99421.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bezpieczenstwo;energetyczne;polski;-;od;czego;zalezy,78,0,636750.html) Bezpieczeństwo energetyczne Polski - od czego zależy? Węgla nie zabraknie nam przez co najmniej 150 lat. Jednak ważne dla gospodarki surowce: ropę naftową i gaz ziemny wciąż importujemy w dużej mierze z Rosji. Czy sytuację poprawi elektrownia atomowa i gaz łupkowy?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)