Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Zarobki w Polsce. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 7,5 procent

135
Podziel się:

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze wyliczenia.

Kolejne dane potwierdzają, że Polacy się bogacą.
Kolejne dane potwierdzają, że Polacy się bogacą. (GERARD/REPORTER)

W średnich i dużych firmach w czerwcu przeciętna płaca wyniosła 4 848 zł brutto - podał właśnie Główny Urząd Statystyczny. Daje to blisko 3 400 zł netto. To oznacza spore podwyżki w skali roku.

Aktualizacja: 11:00

Najnowsze statystyki GUS pokazują, że w skali roku przeciętne wynagrodzenie w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób wzrosło o 7,5 proc. To oznacza utrzymanie dynamiki podwyżek na wysokim poziomie. W maju wynagrodzenia rosły rok do roku na poziomie 7 proc.

Wyniki nie są specjalnym zaskoczeniem. Średnia prognoz analityków zakładała powtórzenie dynamiki podwyżek z maja.

Komunikat GUS mówi jedynie o płacy brutto w kwocie 4848,16 zł. Korzystając z kalkulatora money.pl można łatwo wyliczyć, że na rękę przeciętnemu Kowalskiemu z takiej stawki zostanie tylko 3 444,97 zł.

Co z resztą pieniędzy? 664,68 zł - tyle zjadają składki na ZUS (emerytalna, rentowa, chorobowa). Kolejne 376,51 zł idzie z kwoty brutto na NFZ i 362 zł na zaliczkę z tytułu podatku dochodowego.

Gdy dane przedstawia GUS, czytelnicy często pytają: "Ciekawe, kto tyle zarabia?”, "Ile?! Mogę tylko pomarzyć o takiej pensji". Odpowiedź na pytanie o "prawdziwe" zarobki próbuje odpowiedzieć badanie "Bilans Kapitału Ludzkiego" przeprowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości i Uniwersytet Jagielloński. 2700, 4200, czy 4500 zł? Ile naprawdę zarabiają Polacy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

"Dane o płacach sugerują nieznaczne ryzyko w górę dla naszego scenariusza bazowego (utrzymywanie się dynamiki płac w przedziale 7-8 proc. do końca 2018)" - czytamy w komentarzu ekonomistów PKO BP.

Według ekspertów, ograniczająco na presję płacową może działać nadal m.in. zwiększający się nakład pracy pracowników z zagranicy. Istotny dla presji płacowej powinien być także wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym. Do tej pory presja płacowa w tym obszarze jest także umiarkowana.

Zobacz także: Jarosław Gowin narzeka na zarobki. Nie tylko opozycja się dziwi

"Dane są neutralne dla krajowej polityki pieniężnej. Nadal oczekujemy stabilizacji stóp procentowych przynajmniej do końca 2019. Wcześniejsza niż zakładamy w scenariuszu bazowym podwyżka stóp może nastąpić w przypadku, gdyby doszło do silnego wzrostu wynagrodzeń w sektorze publicznym lub do przegrzania rynku nieruchomości wywołanego rosnącym popytem na alternatywne w stosunku do depozytów kierunki lokowania oszczędności" - wskazują ekonomiści PKO BP.

Podwyżki płac odnotowywane przez GUS wynikają m.in. z coraz lepszej sytuacji na rynku. Widać, że w firmach ciągle brakuje rąk do pracy, co pokazują statystyki dotyczące zatrudnienia. W czerwcu było wyższe o 3,7 proc. niż rok wcześniej.

W sektorze przedsiębiorstw, a więc w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób, pracę ma 6 mln 222 tys. osób. To na podstawie ich wypłat GUS wylicza średnie wynagrodzenie.

Rosną płace, zwiększa się zatrudnienie i maleje bezrobocie w kraju. Według ostatnich wyliczeń Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, w czerwcu bez pracy było tylko 5,9 proc. Polaków, a więc pierwszy raz od dawna liczba bezrobotnych spadła poniżej miliona. Tak dobrych statystyk nie było od 1991 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(135)
WYRÓŻNIONE
Łajdactwo
6 lat temu
Pracownicy podwójnie wyśmiani, to bezczelność tej niewładzy. Z zapracowanych pieniędzy otrzymuje tylko 1/4, a podwyżka 200PLN przy podniesieniu opłat, cen to jest stratny 500 PLN. Bardziej można znieść gorzką prawdę niż takie podłe łgarstwo. Jak jest tak dobrze to czemu jest tak źle? Czemu nie przywrócono VAT, czemu nie obniżono opłat, czemu cały drugi sort utrzymuje młodych i zdrowych seksualnych leni? Czemu słowo z ambony jest jak propaganda PIS? Zniszczyli po kolei każdą wartość i chlubę naszej Ojczyzny.
Goździkowa
6 lat temu
Bezrobocie nie spada. Bezrobotni po prostu nie rejestrują się w Urzędach Pracy bo Mopsy mają dla nich lepsze oferty.
Polka
6 lat temu
Spada bezrobocie piszecie? na jakiej podstawie wyciąganie te wnioski?ilu ludzi już z Polski wyjechało za pracą? urzędy pracy dają staże, prace interwencyjne i wykazują, że bezrobocie spada, ale to jest na chwilę. Wystarczy przejechać się autostradą A4 kierunek Katowice-Wrocław i zobaczyć można, gdy parkuje na stacji paliw, wiele busów jadących w kierunku Niemiec. Bardzo dużo ludzi jedzie tam do pracy, po to, by móc zarobić. Jakby tak dobrze było w Polsce pod względem pracy i zarobków zostaliby w domu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (135)
Adam
6 lat temu
Ta średnia dotyczy około 4% firm w Polsce?
Mkivf
6 lat temu
A niech to! A miala byc katastrofa bo przeciez PIS doszedl do wladzy! Gdzie ta bieda wieszczona przez zacietrzewione swinie odciagane od koryta?
Sandaczyk98
6 lat temu
To jest niemożliwe, że w Polsce zarabia się tak małe pieniądze. Te kwoty muszą być mocno zaniżone, popatrzmy na drogi i na posiadłości.
Adam
6 lat temu
GUS liczy tak, aby wyszło dobrze i znacznie zawyża wyniki. Ludzie to czytają i albo się wściekają albo im odbija. Przez tą propagandę najbardziej cierpią mali i średni przedsiębiorcy.
thus k
6 lat temu
Po 9 latach zamrożenia płac planowane podwyżki w budżetówce 2-3% czyli ok30zł miesięcznie.. a niech was= s zlag trafi
...
Następna strona