Resort finansów zapowiedział regularne emisje bonów skarbowych. "To dobrze robi"
W styczniu resort finansów zorganizował dwie emisje bonów skarbowych, krótkoterminowych instrumentów dłużnych, których resort nie emitował od 2020 r. To nie koniec. Wiceminister Jurand Drop zapowiedział, że ministerstwo będzie powtarzać akcję co miesiąc.
Wiceminister finansów Jurand Drop zapowiedział, że Ministerstwo Finansów będzie co miesiąc emitować bony skarbowe. - Chcemy to w przewidywalnej przyszłości to robić, bo to dobrze robi rynkowi finansowemu - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.
W styczniu resort zorganizował dwie emisje tych krótkoterminowych instrumentów dłużnych, które nie były emitowane od 2020 r. Drop zaznaczył, że skala emisji będzie dostosowywana do bieżących potrzeb rynku.
- Nie powiem, czy to będzie w takiej skali jak w styczniu, bo w różnych momentach różnie to wychodzi, jest m.in. kwestia interakcji z emisjami obligacji, zależy to od stanu rynku, ale będziemy słuchać rynku i dostosowywać nasze emisje - wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie jest źle". Pytamy Polaków o ceny w Zakopanem
Powrót do emisji bonów skarbowych
Powrót do emisji bonów skarbowych był odpowiedzią na potrzeby uczestników rynku finansowego.
- Okazało się, że dla polepszenia płynności rynku, dla polepszenia płynności firm, które zajmują się handlem instrumentami płynnościowymi, konieczny jest instrument krótkoterminowy o wysokiej wiarygodności. Jest on konieczny dla optymalizacji portfela tych firm. To był jedyny powód powrotu do emisji - wyjaśnił wiceminister.
Wiceszef resortu odniósł się także do emisji obligacji zagranicznych, przypominając, że resort regularnie uczestniczy w takich emisjach w euro, dolarze i jenach. Pytany o możliwość emisji w nowych walutach, stwierdził, że "zawsze jest pytanie o optymalizację kosztów związanych z emisją w innych walutach a korzyściami".
Nowy wskaźnik referencyjny
Wiceminister mówił również o planach emisji obligacji skarbowych opartych o nowy wskaźnik referencyjny. W ubiegłym roku grupa działająca przy KNF zdecydowała, że następcą WIBOR-u będzie jeden ze wskaźników z grupy WIRF.
- Jesteśmy zdeterminowani, aby stosować i promować nowy wskaźnik referencyjny. W tej chwili jako część rynku współuczestniczymy w mapie drogowej i w wypełnianiu kamieni milowych. To wymaga pewnych przygotowań, zwłaszcza prawnych. Mam nadzieję, że w tym roku wyemitujemy obligacje oparte na nowym wskaźniku, będzie to raczej pod koniec roku, natomiast tak, zamierzamy na tym wskaźniku emitować - powiedział Drop.