Wpłaty polityków na PiS. Zapytaliśmy o kwoty. "To moja sprawa"

Prawo i Sprawiedliwość straciło miliony złotych dotacji z państwowej kasy. Ratuje się darowiznami od swoich sympatyków i działaczy. Zapytaliśmy polityków partii o przekazane wsparcie. - To moja sprawa, jestem osobą prywatną - tak na pytanie money.pl odpowiedział były europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Ryszard CzarneckiRyszard Czarnecki
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Malwina Gadawa
1125

PiS po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej jest w bardzo trudnej sytuacji. Partia Jarosława Kaczyńskiego na ten moment została pozbawiona przez PKW prawie 11 mln zł dotacji, stanowiącej jednorazowy zwrot kosztów kampanii. A to nie koniec. Jak wyliczaliśmy w money.pl, w skrajnym scenariuszu partia może stracić nawet 92 mln zł.

Zapytaliśmy, ile płacą na PiS

Prezes Kaczyński zaapelował o finansowe wsparcie. Posłowie PiS będą musieli wpłacać dodatkowo do kasy partii co miesiąc 1000 zł, a europosłowie 5000 zł. Podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu zapytaliśmy ich o zrealizowane do tej pory przelewy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

- Nie będę udzielał odpowiedzi na takie pytanie. To moja sprawa, jestem osobą prywatną - tak na pytanie o to, ile wpłacił na konto partii po apelu prezesa, odpowiedział były wieloletni poseł do europarlamentu Ryszard Czarnecki, na którym - przypomnijmy - ciążą prokuratorskie zarzuty.

Według ustaleń śledczych w latach 2009-2013 polityk PiS miał doprowadzić Parlament Europejski do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie ok. 203 tys. euro. Jak wskazuje prokuratura, w sporządzonych i podpisanych przez siebie dokumentach podał nieprawdę ws. swojego miejsca zamieszkania w Polsce. Czarnecki miał także złożyć 243 wnioski o zwrot kosztów podróży, w których podał nieprawdę.

O kwotę przekazaną PiS zapytaliśmy też byłego premiera, obecnie posła PiS Mateusza Morawieckiego. - Więcej niż tysiąc złotych i to od razu jak otrzymałem informację, że PKW postąpiła tak niegodnie - odpowiedział Morawiecki. Dopytywaliśmy o dokładne liczby. - Ile? Sporo - skwitował premier, nie zdradzając szczegółów.

Były marszałek Sejmu, obecnie poseł Ryszard Terlecki powiedział money.pl, że wpłacił już 1000 zł tak, jak chciał prezes Kaczyński. Polityk dodał, że nie słyszał, aby posłowie PiS się buntowali.

Nie wszyscy działacze są jednak zadowoleni z obrotu sprawy. - Ludzie są wściekli. Przecież mają kredyty, rodziny, wydatki pod korek. Tysiąc złotych może robić różnicę. Połowa osób, z którymi rozmawiałem, przeklina, a druga połowa mówi, że płacić nie będzie. Szykuje się bunt na pokładzie, choć pytanie, czy ktoś będzie w stanie otwarcie przeciwstawić się prezesowi. Nie ma naszej zgody na odpowiedzialność zbiorową. Teraz wszyscy będą cierpieć za decyzję kilku osób - mówił w piątek money.pl wieloletni parlamentarzysta PiS, który chce zachować anonimowość.

PiS traci miliony

Chodzi o działania Krzysztofa Szczuckiego w RCL, raporty NASK badające od pewnego momentu m.in. "wiarygodność PiS", finansowanie spotów PiS z pieniędzy urzędu wojewódzkiego woj. warmińsko-mazurskiego, spot ministra Zbigniewa Ziobry promujący zmiany w Kodeksie karnym, dwa pikniki MON (w Uniejowie i Zawichoście, gdzie doszło do agitacji spełniającej definicję określoną w Kodeksie wyborczym) czy wreszcie spacer nordic walking z Jadwigą Emilewicz, ufundowany przez Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefę Ekonomiczną.

Na ten moment PiS musi się liczyć ze stratą ok. 47 mln zł (w perspektywie do końca kadencji). W przyszłym miesiącu Prawo i Sprawiedliwość może stracić także prawo do całej subwencji, aż do końca tej kadencji Sejmu. W skrajnym scenariuszu to nawet ok. 92 mln zł.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatruje skargę wniesioną przez pełnomocnika PiS. Izba ma wydać w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

Ostatecznie pieniądze partii wypłaca minister finansów.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie

Trump naciskał na obniżkę stóp procentowych. Oto co zrobił Fed
Trump naciskał na obniżkę stóp procentowych. Oto co zrobił Fed
Niemcy szykują nowe prawo grzewcze. Ministra ostrzega przed jednym źródłem ciepła
Niemcy szykują nowe prawo grzewcze. Ministra ostrzega przed jednym źródłem ciepła
Hołownia ministrem klimatu? "Ustąpiłabym panu marszałkowi"
Hołownia ministrem klimatu? "Ustąpiłabym panu marszałkowi"
Wakacyjne wyjazdy z PKP Intercity będą droższe. Biorą przykład z linii lotniczych
Wakacyjne wyjazdy z PKP Intercity będą droższe. Biorą przykład z linii lotniczych
"Właśnie nie wiem". Kołodziejczak z rozbrajającą szczerością o powodach odejścia
"Właśnie nie wiem". Kołodziejczak z rozbrajającą szczerością o powodach odejścia
Sąsiad Polski wprowadził nowy podatek. Natychmiastowy efekt
Sąsiad Polski wprowadził nowy podatek. Natychmiastowy efekt
Ryanair pod lupą UOKiK. Jest oświadczenie
Ryanair pod lupą UOKiK. Jest oświadczenie
Sprzedaż albo zakaz TikToka w USA. Trump chce dać Chinom więcej czasu
Sprzedaż albo zakaz TikToka w USA. Trump chce dać Chinom więcej czasu
Tysiące osób do zwolnienia. Sprzedaż samochodów giganta leży
Tysiące osób do zwolnienia. Sprzedaż samochodów giganta leży
E-papierosy nie dla nieletnich. Prezydent podpisał zakaz
E-papierosy nie dla nieletnich. Prezydent podpisał zakaz
"Jest głupi, pewnie nie obetnie stóp". Trump uderza w Jerome'a Powella
"Jest głupi, pewnie nie obetnie stóp". Trump uderza w Jerome'a Powella
Godzinowe zwolnienie na dziecko nie dla każdego.  PIP wyjaśnia
Godzinowe zwolnienie na dziecko nie dla każdego. PIP wyjaśnia