Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Wyciek danych studentów SGGW. Zatrzymano trzech Gruzinów

7
Podziel się:

Warszawscy policjanci zatrzymali trzech obywateli Gruzji podejrzanych o kradzież laptopa z danymi studentów i kandydatów do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Pracownik SGGW w sposób niezgodny z prawem wynosił dane osobowe studentów i kandydatów na studia
Pracownik SGGW w sposób niezgodny z prawem wynosił dane osobowe studentów i kandydatów na studia (Wikimedia Commons CC BY, Adrian Grycuk)

Policjanci wpadli na trop podejrzanych, gdy zajmowali się sprawą okradania kierowców pojazdów. Sprawcy przebijali opony, a gdy właściciele wysiadali, zabierali rzeczy pozostawione w samochodzie – informuje Polsat News.

- W ten sposób weszli w posiadanie laptopa będącego własnością jednej z warszawskich uczelni wyższych, w którym znajdowały się dane osobowe kandydatów na studia – wyjaśnił rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa II, asp. szt. Robert Koniuszy.

Mężczyzn trudno było zatrzymać, gdyż każdego dnia nocowali w innym miejscu. Spotykali się również w różnych dzielnicach, by wymieniać się skradzionymi przedmiotami. Łupy – najczęściej elektronikę – wstawiali do lombardów.

Zobacz także: Obejrzyj: Już czas pomyśleć jak mądrze zamknąć rok podatkowy

Do zatrzymania doszło we wtorek na przy ul. Targowej na warszawskiej Pradze.

- W trakcie przeszukania pojazdów znaleźli przedmioty pochodzące z kradzieży i służące do ich popełnienia. Część sprzętu została odzyskana również z lombardów - tłumaczył policjant. Jak dowiedziała się PAP, nie odnaleziono jednak laptopa z danymi.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, grozi im kara do pięciu lat więzienia. Policja i prokuratura złożyły do sądu wnioski o zastosowanie wobec mężczyzn środków zapobiegawczych w postaci tymczasowych aresztów.

Przypomnijmy, że do kradzieży laptopa doszło 5 listopada,jednak informacja o wycieku danych dotarła do studentów dopiero po kilku dniach.
Był to laptop prywatny. Pracownik kopiował dane z naruszeniem przepisów i zasad uczelni. Były tam m.in. numery PESEL, dowodów osobistych i adresy.

Rzecznik stołecznej SGGW Krzysztof Szwejk opublikował na stronie uczelni komunikat w tej sprawie. "Pragnę dodać, że dane osobowe studentów i kandydatów na studia w SGGW zostały wykradzione, gdyż jeden z pracowników lekkomyślnie kopiował je na przenośny komputer. Nie miał do tego prawa i zrobił to wbrew obowiązującym na uczelni procedurom" - oświadczył.

Dane pochodziły z postępowań rekrutacyjnych z przynajmniej 5 lat. Poszkodowanych może być nawet 70 tys.

Prokuratura będzie teraz przesłuchiwać świadków. Niewykluczone, że postawi komuś zarzuty związane z nielegalnym kopiowaniem danych.
Kontrolę wszczął też Urząd Ochrony Danych Osobowych, który sprawdza, czy dane studentów uczelnia przechowuje i przetwarza zgodnie z przepisami RODO.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
Logik
4 lata temu
Chwila, moment. Winnym wycieku danych osobowych był pracownik uczelni, który bezprawnie je kopiował, a nie złodzieje laptopa, choćby i z Gruzji. Fakty, drodzy internauci, a nie ksenofobiczne komentarze.
mati88
4 lata temu
Zobaczcie efekty i to nie od razu. Te dane już są pewnie w przestępczych rękach. Przykrość może was spotkać za kilka lat jak wam komornik zajmie konta, albo zostaniecie gdzieś na lotnisku zatrzymani, że jesteście poszukiwani np. za niezapłacenie w hotelu. Już dziś takich przypadków są setki
Polak
4 lata temu
Jeszcze więcej koorfa migrantów bo przecież my potrzebujemy ubogacenia kulturowego !!!
Sprawa prosta
4 lata temu
Wystarczy dane anulować
dwq
4 lata temu
brawo dalej otwórzmy okno na wschód...