Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Kłopotek znów niepokorny: Piechociński udawał

0
Podziel się:

Eugeniusz Kłopotek o tym, że Piechociński odchodzi od obietnic.

Kłopotek znów niepokorny: Piechociński udawał

Money.pl: Janusz Piechociński zamiast Waldemara Pawlaka to lepsza czy gorsza relacja na linii PSL-PO?

Eugeniusz Kłopotek , poseł PSL: Szczerze powiem, że w tej sytuacji mam mieszane uczucia. Z jednej strony niewątpliwie swoją ciężką pracą kolega Piechociński na awanse i zaszczyty zasłużył. W końcu pokonać Pawlaka to nie jest taka łatwa sprawa. Szczególnie, że nikt Piechocińskiemu nie dawał na to większych szans. Jest jednak druga strona. Biorąc pod uwagę przesłanie, z jakim Piechociński szedł po zwycięstwo, to widać dzisiaj, że od jego kampanii w partii wszystko zmieniło się diametralnie.

Może Piechociński za bardzo się _ stawiał _?

Być może, dlatego mam więc wątpliwości, jak zostanie to odebrane przez partyjne doły. Przecież Janusz Piechociński mówił o renegocjacji umowy koalicyjnej, mieliśmy pogadać o funkcjonowaniu koalicji. Mówił, żeby nie łączyć stanowisk rządowych z wysokimi funkcjami partyjnymi, a okazało się, że jest inaczej i sam wszedł w buty Pawlaka.

Piechociński chciał się zająć partią i co? Teraz jako minister gospodarki i wicepremier może nie mieć czasu dla partii, a za to zapłacił już stanowiskiem Pawlak.

Partyjne doły, o których Pan mówi, szybko zbuntują się przeciw Piechocińskiemu?

Mam obawy o odbiór działalności Piechocińskiego. Na pewno będzie obserwowanie i wyczekiwanie na każdy jego ruch. Do tego wiceprezesi także są obarczeni obowiązkami. Kosiniak-Kamysz jest ministrem pracy, Pasławska jest wiceministrem, dwaj pozostali są marszałkami dwóch województw.

Od razu rodzi się pytanie, czy będą mieli czas na zajmowanie się partią i pokazywanie w innych niż mazowieckie regionach kraju?! Na pewno będzie to bacznie śledzone, a pewnie za jakiś czas także oceniane. Chciałbym, żeby prezes zebrał pozytywne noty, ale to już zależy od niego samego.

Taka radykalna zmiana stanowiska Piechocińskiego to dowód na siłę premiera Tuska?

Odbiór medialny tej sytuacji jest taki, że Tusk zmusił Piechocińskiego. Ja uważam, że jest inaczej. Sądzę, że do wejścia do rządu nakłonili go jego najbliżsi partyjni koledzy. Uznali, że jako prezes musi to zrobić. To w najbliższym otoczeniu Piechocińskiego upatrywałbym źródła zmiany jego stanowiska. Jeżeli powiedziałby twardo, że na stanowisko ministra gospodarki wchodzi inna osoba, to prawdopodobnie byłby poza rządem. Ale widocznie nie postawił tego twardo.

A co ze spornymi punktami w waszej koalicyjnej karierze, czyli na przykład sprawa sądów rejonowych? Tutaj Piechociński będzie łagodniejszy?

Jeżeli chodzi o sądy, to Gowin idzie w zaparte, komisja sejmowa nie zdąży uporać się z ustawą obywatelską do końca grudnia, więc _ poszły konie po betonie _. Od 1 stycznia zacznie się reorganizacja. Pytanie tylko, czy za kilka miesięcy nie będziemy czasem wszystkiego odwracać. Upór Gowina jest dla mnie zastanawiający. Mówiąc szczerze, mam nadzieję, że Piechociński jako wicepremier rozmawiał na ten temat z premierem Tuskiem.

I co miałby z nim uzgodnić?

Powinien na Tusku wymusić wycofanie przez Gowina tego projektu. Na to jest czas. To byłby pierwszy dobry sygnał w naszych kontaktach, bo my twardo obstajemy przy swoim.

A co z KRUS i podatkiem dochodowym dla rolników?

Nie mamy nic przeciwko, żeby dalej nad tym pracować i wprowadzać powoli ewolucyjne zmiany w tym zakresie.

Ale?

My stawiamy tylko jeden warunek przy podatku dochodowym, że nie wszystko można tym podatkiem objąć, ponieważ część gospodarstw jest mała. Są one w posiadaniu ludzi zbyt biednych, by ich tak opodatkować. Poza tym ci, którzy zaczną płacić podatek dochodowy, mają przestać płacić podatek rolny, bo przecież podwójnej daniny oddawać nie powinni.

Czyli wszystko bez zmian, PSL nadal będzie opozycją w koalicji?

Jak Pan wie, zawsze byłem bardzo krytyczny pod adresem naszego partnera koalicyjnego. Nie każde zachowanie PO było, według mnie, odpowiednie. Liczę więc na to, że spotkania liderów i kierownictw obu partii odbywać się będą częściej, projekty ustaw będą uzgadniane wspólnie i za pomocą mediów będą trafiać do opinii społecznej jako wspólny projekt.

Albo razem, albo wcale?

Po prostu nie chciałbym, żeby było tak jak do tej pory, że PO nas zaskakiwała, a niejednokrotnie także i my zaskakiwaliśmy Platformę. Teraz musi być inaczej. Uzgadniamy, zaklepujemy i idziemy do przodu razem.

Czytaj więcej w Money.pl
"Piechociński przegrał pierwszą rundę" - _ Mam nadzieję, że sam wybór Piechocińskiego jest nowym elementem na polskiej scenie politycznej _ - komentuje poseł SLD.
Piechociński w rządzie. "Słaby partner dla Tuska" Co politycy sądzą o nowym wicepremierze i ministrze gospodarki? Zobacz opinie.
Piechociński w rządzie bez teki? Dziś decyzja Z takim scenariuszem prezes ludowców uda się dziś na rozmowę z premierem.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)