Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Zakaz handlu w niedziele. POHiD apeluje do rządu o utrzymanie jego złagodzenia

125
Podziel się:

Przed kilkoma dniami informowaliśmy, że rząd zdecydował się złagodzić zakaz handlu w niedziele. Sklepy mogą w ten dzień przyjmować dostawy towarów. POHiD, organizacja zrzeszająca sieci handlowe, chce kolejnego kroku - utrzymania nowych przepisów także po pandemii koronawirusa.

Aby uniknąć takich sytuacji, POHiD zwraca się do rządu o złagodzenie zakazu handlu.
Aby uniknąć takich sytuacji, POHiD zwraca się do rządu o złagodzenie zakazu handlu. (WP.PL, Aleksandra Łukasiewicz)

Jak informowaliśmy przed kilkoma dniami, w związku z zagrożeniem koronawirusem niedzielny zakaz handlu zostaje złagodzony. W niedzielę mogą odbywać się dostawy w sklepach. Szefowa Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji komplementuje to posunięcie. - To ograniczy tłok w sklepach - mówiła Renata Juszkiewicz w rozmowie z money.pl.

Teraz Organizacja prosi rząd o kolejny krok - utrzymanie nowych przepisów po zakończeniu pandemii koronawirusa. Jak tłumaczyła Juszkiewicz na antenie TOK FM, dzięki temu handlowcy będą mieli możliwość odrobienia strat, jakie generuje im obecna sytuacja.

Prezes POHiD jednocześnie przyznała, że chociaż sklepy "otrzymały sygnał" o możliwości przyjmowania dostaw w niedzielę, to jednak część z nich odebrała go zbyt późno. Uspokoiła jednak, że towaru na półkach nie zabraknie.

Zobacz także: Zobacz też: Dariusz Piontkowski: da się połączyć pracę zdalną z opieką nad dzieckiem

- Dla naszej branży cały czas bardzo ważne jest, byśmy mogli zaopatrywać sklepy w sposób ciągły, we wszystkie dni tygodnia, ponieważ obecnie w wielu sklepach mamy puste półki, co wywołuje panikę wśród konsumentów, przekonanych o braku zapasów towaru. Tymczasem zapasy są, tylko towar musi być szybko i sprawnie dostarczany do placówek handlowych i wykładany na półki - w trybie ciągłym - tłumaczyła Juszkiewicz, cytowana przez "Fakt".

Właścicielom sklepów w walce ze skutkami pandemii koronawirusa pomóc mogłoby także ewentualne odroczenie wprowadzenia podatku od handlu. O to także apeluje POHiD. - Przekonujemy, że handel spełnia w tym trudnym czasie bardzo ważną społecznie rolę, zaopatrując Polaków w żywność i inne artykuły pierwszej potrzeby - wskazywała Juszkiewicz.

Przypomniała również, że w części sklepów 80 proc. pracujących w nich kobiet wzięła urlop opiekuńczy na dziecko. To sprawia, że pozostała kadra musi pracować na zwiększonych obrotach, aby utrzymać ciągłość sprzedaży.

Tutaj także padł apel do rządu o wsparcie sklepów przy wypłatach wynagrodzeń dla tych pracowników, którzy obecnie są na zwolnieniu. Oprócz tego POHiD także prosi o wsparcie w postaci zapewnienia odpowiednich środków ochronnych, których zaczyna brakować na rynku.

Szefowa POHiD zwróciła się także do Polaków, by ci nie robili zakupów na zapas. Podkreśliła, że nadmierne kolejki stwarzają bezpośrednie zagrożenie zarówno dla konsumentów, jak i obsługi sklepu.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza największe sieci handlowe w Polsce, takie jak: Biedronka, Lidl, Auchan, Carreofur, Żabka, E.Leclerc, Kaufland, czy Tesco.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
Johann
4 lata temu
Niedzielę bezwzględnie pozostawić w takiej formie jak jest ani kroku wstecz właściciele galerii handlowych już po miesiącu bankrutuja kpina a co z Kowalskim ma za karę śmigać siedem dni w tygodniu by właściciel mógł wypocząć na Majorce niech Ci co tak śmiało są za przwrceniem niedzielę pracujących zaczną należycie płacić albo sami zaczną sprzedawać swój towary i produkty po zakończeniu wirusa pracownicy którzy dziś zasilają pośredniaki jak woda po deszczu znikną i będą pracować za granicami kraju stanowczo popieram zakaz w ciągu tygodnia można spokojnie zrobić zakupy
Wolne to woln...
4 lata temu
Dawno takich głupot nie czytałem 🤔. Wielkie bum w chandlu było i w sumie jest. 🤨 Dostawcy nie są w stanie zaopatrzyć na ful sklepów. Braki asortymentu w podstawowych produktach tp. Mięso,mąka,makarony a jak się pojawią to cena szokuje 😏. To tylko pokazuje jacy są chciwi na kasę, kosztem pracownika. Godzina 18-ta pięciu klientów na 1h. Pozdrawiam hieny cmentarne. 🖕
Stefa
4 lata temu
TAAAK wszyscy bezpieczni w domu a robole do roboty.Równość i demokracja w pełnej krasie. A jeszcze będzie kryzys więc pensja -20%. A reszta na zwolnienia. .
kim
4 lata temu
Ale bzdura, Pis chce kupić wyborcze głosy tą zmianą. Mamy unikać zgromadzeń łażąc po dużych sklepach?Nie ma żadnej paniki, a to że była to był jedynie krótki efekt niedoinformowania społeczeństwa i przekazywanie ,,niespodzianek" w ostatniej chwili.Niedziele niehandlowe!
Konsument
4 lata temu
A małe osiedlowe sklepy niech w dobie epidemii nie podnoszą cen o 300 procent. To jest gest w tych trudnych czasach?
...
Następna strona