Zasypywanie urzędu wnioskami niezgodne z prawem. Jest wyrok

Zasypywanie urzędów wnioskami o udzielenie informacji publicznej to nadużycie prawa i stanowi dokuczliwość. Wojewódzki Sąd Administracyjny właśnie wydał w tej sprawie wyrok.

Dostęp do informacji publicznej też ma swoje granice. Tak orzekł właśnie Wojewódzki Sąd Administracyjny
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak informuje "Rzeczpospolita", wyrok dotyczył sprawy z jednej z gmin pod Kielcami.

Historia wyglądała następująco: kobieta wielokrotnie zwracała się do Powiatowego Urzędu Pracy z wnioskami o udzielenie informacji publicznej. Ostatni dotyczył udostępnienia listy obecności dyrektora, jego zastępcy i głównego księgowego oraz ewidencji wyjść służbowych i prywatnych.

Dyrektor odmówił, twierdząc, że to chęć szykanowania pracowników urzędu. Skąd taki wniosek? Otóż kobieta złożyła już 17 wniosków, a zaczęła tuż po tym, jak dyrektor rozwiązał z jej matką umowę o refundacji kosztów wyposażenia stanowisk pracy.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Kobieta nie mogła się z tym pogodzić, więc złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten jednak wziął stronę urzędu.

Zdaniem sądu taki wniosek "nie służy jakiemukolwiek dobru powszechnemu, nie prowadzi do poprawy funkcjonowania urzędu, ale ma stanowić dla niego dokuczliwość".

Problem w tym, że taki wyrok nie ma żadnego odzwierciedlenia w przepisach prawa. To znaczy - żadna ustawa nie reguluje tego, że wnioski o informacje publiczną mogą być dokuczliwe i w takim przypadku mogą pozostać bez rozpoznania.

Nie ulega jednak wątpliwości, że wykorzystywanie dostępu do informacji publicznej jako narzędzia do celów prywatnych budzi spore kontrowersje.

Eksperci przepytani przez "Rz" zwracają uwagę, że może warto zająć się zmianą w przepisach, które tego typu wyroki mogłyby sankcjonować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Upadła mleczarska potęga. Ziemia na sprzedaż
Upadła mleczarska potęga. Ziemia na sprzedaż
Tak przetacza się wieka wojna o surowce. Przeniosą całe miasto
Tak przetacza się wieka wojna o surowce. Przeniosą całe miasto
Ponad 24 mln zł kary na amerykańskie spółki. UOKiK uznał je za piramidy
Ponad 24 mln zł kary na amerykańskie spółki. UOKiK uznał je za piramidy
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie