Stany Zjednoczone bowiem w reakcji na wstrzymanie przez Chiny importu produktów rolnych nie zezwalają swoim firmom na wznowienie współpracy z Huawei. Atmosfera w dalszym ciągu pozostaje napięta, ale inwestorzy uwierzyli w kroki podjęte przez Ludowy Bank Chin, który przez działania stabilizacyjne na rynku walutowym ogranicza ryzyko eskalacji konfliktu handlowego. Nadzieje niosą także komentarze płynące z Białego Domu, które nie wskazują na chęć zerwania negocjacji. Część inwestorów może też liczyć w działania banków centralnych, które w obawie przez ryzykiem spowolnienia gospodarczego mogą silnej luzować politykę monetarną, jak to było w mijającym tygodniu w przypadku Nowej Zelandii, Indii czy Tajlandii. Choć wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się prawie dwuprocentowymi wzrostami, to jednak w dniu dzisiejszym notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy korygują się nieco. S&P 500 utrzymuje się powyżej 2900 pkt., ale piątkową sesję parkiety na Starym Kontynencie rozpoczynają pod kreską.
Niemiecki Dax cofa się poniżej 11800 pkt. i w przypadku dalszej eskalacji konfliktu handlowego należałoby się liczyć z zejściem w pierwszym etapie w kierunku wtorkowych minimów na 11440 pkt. na następnie 11300 pkt., gdzie znajdują się marcowe minima.
Na rynku walutowym panuje względny spokój, a zmienność w przypadku większości walut z grona G10 mieści się w przedziale 0.2%. Na tym tle wyróżnia się jedynie korona szwedzka, która kontynuuje odreagowanie po tym jak w środę notowania EURSEKa zbliżyły się do 10-letnich maksimów powyżej 10.80. Wczorajsze komentarze amerykańskiego prezydenta, który próbuje wywrzeć presję na osłabienie dolara nie na wiele pomogły. Od poniedziałku kurs EURUSD cały czas pozostaje blisko 1.12. Notowania USDJY stopniowo osuwają się jednak na południe, a jen zyskuje ze względu na utrzymującą się niepewność związaną z konfliktem handlowym. W fatalnym położeniu znajduje się z kolei funt szterling, który po doniesieniach o możliwym rozpisaniu przyspieszonych wyborów w listopadzie ociera się o 1.21, gdzie znajdują się minima z 2017 roku. Dziś opublikowane zostaną dane o PKB, bilansie zagranicznymi i produkcji przemysłowej, które mogą zachwiać notowaniami GBPa. W kalendarium makroekonomicznym w dniu dzisiejszym należy jeszcze zwrócić
uwagę na dane z kanadyjskiego rynku pracy, gdzie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych przed końcem roku.
