Co dalej z polskim złotym?
Notowania azjatyckie nie zmieniły obrazu rynku. Wspólna waluta nieznacznie zyskała na wartości osiągając maksimum na poziomie 1,2926.
Notowania azjatyckie nie zmieniły obrazu rynku. Wspólna waluta nieznacznie zyskała na wartości osiągając maksimum na poziomie 1,2926.
*Notowania azjatyckie nie zmieniły obrazu rynku. Wspólna waluta nieznacznie zyskała na wartości osiągając maksimum na poziomie 1,2926. *
Dziś poznamy z Eurolandu podaż pieniądza za październik. Oczekuje się spadku do 8,1% r/r z poprzednich 8,6. Indeks nastroju biznesu za listopad szacowany jest na (-1,51) pkt, przy poprzednich (-1,34). Indeks nastroju konsumentów oczekuje się na nieznacznie gorszym poziomie niż poprzednie (-24) pkt. Prognozy dotyczące nastrojów w gospodarce również nie są optymistyczne. Szacuje się, je na poziomie 77,9 pkt. Z USA nie poznamy żadnych informacji o charakterze makroekonomicznym w związku ze Świętem Dziękczynienia. W związku z tym zmiany na rynku mogą dziś charakteryzować się ograniczonym zakresem zmian. Giełda w Nowym Jorku zyskała na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 8726,61 pkt., tj. 2,9%.
Złoto pozostawało w ograniczonym zakresie zmian pomiędzy 809,55 a 817,30 usd/oz. O godzinie 08.05 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2908 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: nocne minimum na poziomie 1,2819 zmodyfikowało nieco dotychczasowy obraz na rynku tej pary. Wyraźne wycofanie cen - aprecjacja dolara względem euro odebrać można jako sygnał osłabienia możliwości pro wzrostowych. Obecnie najbliższe lokalne wsparcie wyrysować można na linii 1,2820 - 1,2800. Zmianie uległo też zachowanie wskaźników technicznych intra day, które aktualnie zdają się sprzyjać zwolennikom mocniejszego dolara. Oddala się w związku z tym możliwość szybkiego podejścia notowań w kierunku górnej granicy widocznej od kilku tygodni konsolidacji: 1,3200 - 1,3300. Poranny obraz eurodolara sprzyja scenariuszowi umocnieniu dolara w rejon nocnego dołka.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał bardzo spokojny. Waluta nasza nieznacznie straciła na wartości. Euro osiągnęło maksimum na poziomie 3,7790, a dolar 2,9253. Dziś nie poznamy żadnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju. W związku z tym waluta nasza może pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Giełda zyskała wczoraj nieznacznie na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 1749,67 pkt., tj. 0,21%. W związku z przebiegiem notowań za Oceanem dziś rynek nasz może zyskać na wartości.
O godzinie 08.17 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7721, a za dolara 2,9176 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: USD/PLN - w przypadku tej pary już od dwóch sesji obowiązuje formacja konsolidacji w przestrzeni: 2,9415 - 2,8880. Z technicznego punktu widzenia taki wąski zakres zmian w dolnym zakresie ostatniej fali spadkowej (aprecjacji złotego) sugerować może kontynuację spadków cen. Silnym wyznacznikiem kierunku pozostaje jednak rynek eurodolara, z którym zachowanie USD/PLN jest ewidentnie skorelowane.
Poranny układ na wskaźnikach technicznych intra day podobnie jak wczoraj utrzymuje neutralny przebieg, co wskazywać może na pozostanie notowań w tym, co wczoraj przedziale zmian. Nieco więcej dzieje się na rynku pary EUR/PLN. Doszło tutaj bowiem do naruszenia silnego wsparcia: 3,7715 - 3,7800 - nocny dołek miał wartość 3,7532.
Na otwarciu jednak ceny szybko powróciły w obszar 3,7715, co potwierdza wagę tego miejsca charakterystycznego. Poranny obraz na wskaźnikach technicznych intra day dość wyraźnie ogranicza zakres dalszych spadków. Najbliższy opór wskazać można na 3,7940 - 3,8000. Wsparcie wyrysować można na linii 3,7530 - 3,7430.