Złoty w czwartek traci na wartości do głównych walut na fali gorszych nastrojów na rynkach globalnych i spadku kursu EUR/USD. O godzinie 11:32 kurs USD/PLN testował poziom 2,8838 zł, a EUR/PLN 3,9914 zł. Wczoraj na zamknięciu było to odpowiednio 2,8589 zł i 3,9776 zł.
Utrzymujące się wysokie ceny ropy w dalszym ciągu budzą niepokój o negatywne konsekwencje dla światowej gospodarki, co następnie przekłada się na spadki na giełdach, pogorszenie klimatu inwestycyjnego na rynkach finansowych oraz wzrost awersji do ryzyka. Ostatnia gwałtowna przecena cen miedzi, zwiększając podażową presję na spółkach surowcowych, dodatkowo psują nastroje na giełdach.
Nowym czynnikiem wzmacniającym niepokój inwestorów, jest dzisiejsza obniżka przez Moody's długoterminowego ratingu Hiszpanii do Aa2 z Aa1 (perspektywa negatywna). To kolejny w ostatnich dniach sygnał płynący ze strony agencji ratingowych, którzy przypomina o problemach krajów peryferyjnych Strefy Euro. W ostatni piątek Fitch obniżył perspektywę ratingu Hiszpanii ze stabilnej do negatywnej, natomiast w poniedziałek S&P aż o trzy poziomy obniżył rating Grecji. To zaniepokojenie krajami peryferyjnymi nabiera szczególnego znaczenia przed jutrzejszym szczytem Strefy Euro, gdzie ponownie może pojawić się presja na Lizbonę, żeby poprosiła o pomoc z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych oraz idący z tym w parze spadek EUR/USD, automatycznie znajduje odzwierciedlenie w notowaniach polskiej waluty. W kolejnych godzinach sytuacja na rynkach globalnych, obok publikacji makroekonomicznych, będzie podstawowym czynnikiem decydującym o notowaniach USD/PLN i EUR/PLN.