Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pozytywne nastroje na giełdach, a na rynku walutowym...

0
Podziel się:

Wzrosty na europejskich giełdach (w tym na GPW), kurs EUR/USD powyżej 1,31 dolara, kontynuacja spadków USD/PLN i wzrostowe odbicie na EUR/PLN, tak w dużym skrócie prezentuje się w środę rano sytuacja na rynkach finansowych.

Pozytywne nastroje na giełdach, a na rynku walutowym...

Powrót wzrostów na Wall Street i nowe historyczne rekordy Średniej Przemysłowej oraz kontynuacja zwyżki na giełdzie w Tokio, zdopingowały inwestorów w Europie do kupna akcji. Dziś rano rosną parkiety we Frankfurcie i Paryżu, próbując zakończyć trwającą od połowy marca korektę. W ślad za nimi podąża warszawska giełda. Trzy kwadranse po otwarciu indeks WIG20 zyskiwał 0,45%, rosnąc do 2357,6 pkt.

Ruch do góry kontynuuje też eurodolar. Rano kurs wybił się górą z kilkugodzinnej konsolidacji, przełamał psychologiczny opór na poziomie 1,31 dolara i ustanowił nowe 5-tygodniowe maksimum na 1,3115 dolara. Euro drożeje już piąty kolejny dzień pomimo że tak naprawdę sytuacja fundamentalna tej pary nie zmieniła się. Piątkowe słabe dane z amerykańskiego rynku pracy wprawdzie zmniejszają szansę na szybsze zmniejszenie wartości QE3 przez Rezerwę Federalną, ale nie zmieniają ogólnego spojrzenia na gospodarki Eurolandu i USA.

W dalszym ciągu ożywienie gospodarcze w strefie euro w drugiej połowie roku stoi pod dużym znakiem zapytania, podczas gdy sytuacja w amerykańskiej gospodarce (w zmiennym tempie) systematycznie się poprawia. W tej sytuacji trudno na gruncie czynników fundamentalnych uzasadnić kurs EUR/USD powyżej 1,31 dolara. Dlatego też, pomimo tego dynamicznego odbicia, które wyniosło euro z 1,2745 do 1,3115 dolara, raczej mamy do czynienia z korektą, niż trwałą zmianą średnioterminowego trendu. O zmianie trendu moglibyśmy mówić dopiero wówczas, gdy z Europy zaczną napływać lepsze dane (plus zostanie stworzony rząd we Włoszech) lub gdy istotnie pogorszą się wskaźniki makroekonomiczne w USA.

Wzrost EUR/USD powyżej 1,31 dolara pociągnął w dół notowania USD/PLN, stając się jednocześnie impulsem do lekkiego wzrostu EUR/PLN. O godzinie 10:04 za dolara trzeba było zapłacić 3,1372 zł, natomiast za euro 4,1135 zł. Krótkoterminowe wyprzedanie na polskich parach zwiększa ryzyko korekcyjnego odbicia. Już wczoraj taka próba została podjęta, ale popołudniowa zwyżka EUR/USD udaremniła starania popytu.

Wydarzeniem środy na rodzimym rynku walutowym będzie drugi dzień posiedzenia RPP. Około południa Rada powinna ogłosić decyzję ws. stóp procentowych, natomiast o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu i rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli Rady.

Po tym jak w marcu Rada nieoczekiwanie obcięła stopy o 50 punktów bazowych i ogłosiła przerwę w obniżkach, nie ma najmniejszych wątpliwości, że dziś pozostawi stopy bez zmian. Nie ma jednak pewności, co znajdzie się w komunikacie po posiedzeniu i jakie sugestie popłyną z konferencji prasowej. Jeżeli rynek uzna, że jest jeszcze szansa na dalsze cięcia stóp procentowych, to powinno to doprowadzić do osłabienia złotego. W naszej opinii Rada może miękko zasugerować, że jest jeszcze niewielka przestrzeń do cięcia stóp, jeżeli sytuacja gospodarcza będzie dalej się pogarszać. To powinno wystarczyć do osłabienia polskiej waluty.

Niezależnie od tego na jakich poziomach dzień zakończą pary USD/PLN i EUR/PLN, ich ostatnie głębokie spadki zmieniają układ sił na wykresach. Aktualnie prawdopodobieństwo wybicia dolara powyżej 3,30 zł, a euro ponad 4,20 zł, co jeszcze przed tygodniem było realnym scenariuszem, jest już niewielkie. Nawet w sytuacji gdyby wzrost gospodarczy w Polsce dalej hamował. Rośnie natomiast prawdopodobieństwo powrotu w średnim terminie dolara w kierunku psychologicznej bariery 3 zł oraz euro do 4 zł.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)