Ostatnie dni przynoszą praktycznie w trendzie bocznym na głównej parze walutowej. Inwestorzy wyczekują przyszłotygodniowego posiedzenia FOMC, na którym może zapaść decyzja o uruchomieniu kolejnego programu płynnościowego.
Szczegóły tego programu są na razie jedynie tematem plotek, dlatego możemy obserwować wahania nastrojów w obie strony. W chwili obecnej kurs EUR/USD znajduje się nieco pod poziomem 1,39, ale wczorajsze sesja wyraźnie należała do kupujących wspólną walutę. Spory wpływ na przebieg dzisiejszej sesji mogą mieć popołudniowe dane o PKB w USA, dlatego warto szczególnie na nie zwrócić uwagę.
Słaby dolara częściowo pomaga złotemu
Wczorajsze osłabienie dolara na świecie pomogło parze USD/PLN wrócić na nieco niższe poziomy. Z drugiej strony polska waluta traciła niestety wobec euro, przez co kurs EUR/PLN znalazł się ponad poziomem 3,97 i dziś rano testuje już 3,98. Przed nami sesja wypełniona publikacjami makroekonomicznymi ze świata, dlatego pary złotowe mogą podlegać większej zmienności i to nastroje inwestorów zagranicznych zdecydują o przebiegu dzisiejszego handlu na polskiej walucie.
Najważniejsza będzie dynamika PKB
Ostatnia sesja tego tygodnia przyniesie inwestorom nieco więcej istotnych publikacji makro niż ostatnie dni. Najpierw o 11:00 poznamy stopę bezrobocia oraz wstępny odczyt inflacji CPI ze Strefy Euro. W pierwszym przypadku spodziewane jest 10,1 proc. (czyli tyle samo, co ostatnio), a inflacja ma pozostać na poziomie 1,8 proc. rocznie. Następnie o 14:30 napłyną najważniejsze w dniu dzisiejszym dane, czyli wstępny odczyt dynamiki PKB za III kw. w USA. Oczekiwania rynkowe wskazują, że wyniesie ona 2 proc. rocznie, a zatem nieco więcej niż 1,7 procent za drugi kwartał.
Godzina 15:45 przyniesie publikację indeksu Chicago PMI, który ma zanotować spadek z 60,4 pkt miesiąc temu do 58 pkt obecnie. Ponadto pod koniec sesji europejskiej poznamy jeszcze ostateczny odczyt indeksu nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan, który ma zostać zrewidowany symbolicznie w górę z 67,9 pkt do 68 pkt.