O godzinie 11:12 kurs USD/PLN testował poziom 2,8783 zł, EUR/PLN 4,1134 zł, a CHF/PLN 2,6888 zł. Oznacza to odpowiednio spadek o 0,2 gr, 0,5 gr i 0,3 gr w stosunku do poziomów z wczorajszego zamknięcia.
Wydarzeniem piątku na rynkach, jest popołudniowa publikacja danych o inflacji konsumenckiej i produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych. Oczekuje się, że w lipcu wskaźnik CPI nie zmienił swej wartości w stosunku do poprzedniego miesiąca, bazowy wskaźnik CPI wzrósł o 0,2 proc., a dynamika produkcji przemysłowej była wyższa o 0,1 proc. Wyższa inflacja i spadek produkcji mogą popsuć nastroje, prowokując osłabienie złotego. Odwrotna konfiguracja tych "figur" poprawi nastroje, dając impuls do jego wzmocnienia. Do czasu popołudniowej publikacji danych z USA sytuacja na rynku walutowym powinna być stabilna.
Polska waluta powinna pozostawać pod wpływem nastrojów na światowych rynkach nie tylko dziś, ale również w przyszłym tygodniu. Drugorzędny, czy raczej uzupełniający wpływ na jej notowania, będą natomiast mieć, licznie publikowane po weekendzie raporty makroekonomiczne z Polski. Inwestorzy m.in. poznają lipcowe dane o produkcji przemysłowej, inflacji PPI i przeciętnym wynagrodzeniu.