Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Złoty pod presją sprzedających

0
Podziel się:

Po serii budujących wzrostów na rynku akcji za Oceanem przyszedł czas na uspokojenie.

Złoty pod presją sprzedających

*Po serii budujących wzrostów na rynku akcji za Oceanem przyszedł czas na uspokojenie. *

Owe schłodzenie nastrojów przybrało znamiona symbolicznej korekty, nie przekraczającej 0,5%. Bliźniaczo podobnie było w Azji, gdzie tamtejsi inwestorzy przecenili indeksy średnio o 0,3%, za wyjątkiem giełdy w Chinach, tam bowiem inwestorzy zakończyli ponad 2% pod kreską. Rynkowi nie pomogły wczoraj lepsze dane z amerykańskiej gospodarki (indeks FED z Filadelfii, czy też liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych)
oraz rosnące ceny surowców.

Chwilę zawahania i niepewności przeżywają inwestorzy handlujący na rynku eurodolara. Tutaj bowiem po uprzednim wyraźnym sforsowaniu poziomu 1,4720 (silnego oporu) i otwarciu sobie drogi w kierunku 1,5000, ku pewnemu zaskoczeniu analityków para ta powraca poniżej 1,4700 (co oczywiście w żaden sposób nie przekreśla dalszych wzrostów). Przed nami ,,szczupły" dzień publikacji makro, gdzie na uwagę zasługuje tylko saldo rachunku obrotów bieżących z Eurolandu (prognoza na lipiec -4 miliardy EUR).

O godzinie 08.17 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4726 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny to konsekwentne pozostawanie cen w górnym zakresie ostatnich zmian. Kurs zaklinował się w przestrzeni 1,4688 - 1,4766. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu mówić można o zdecydowanej dominacji podaży na dolara. Poranny obraz tej pary sugeruje, że jeszcze w pierwszych godzinach dzisiejszego handlu dojść może do kolejnego ataku na wczorajsze szczyty. O trwalszych zmianach w kierunku południowym mówić będzie można dopiero po zdecydowanym złamaniu linii wyznaczonej przez zasięg wczorajszego dołka: 1,4688. Brak ważniejszych danych makro sprzyjać powinien relatywnie małym zmianom.

RYNEK KRAJOWY

Wczorajsza sesja, to druga z rzędu zakończona na plusie, po uprzedniej długiej serii spadków. I choć wzrosty na głównym warszawskim indeksie WIG20 nie przekroczyły 1%, to rosnące obroty, które podliczono na szerokim rynku na 1,3 miliarda złotych mogą cieszyć. Dzisiaj dzień ,,trzech wiedźm", w związku z czym końcówka sesji powinna przynieść podwyższoną amplitudę zmian. Niemniej patrząc na spadającą liczbę otwartych pozycji na WIG20, czyli tam gdzie koncentrują się największe obawy, nie powinno być zbyt nerwowo (liczba otwartych pozycji to obecnie około 30 tysięcy). Złoty po porannym kilkugroszowym osłabieniu konsoliduje się w górnym ograniczeniu dzisiejszej deprecjacji. Dzisiaj z rodzimej gospodarki nie poznamy żadnych istotnych odczytów makroekonomicznych, zatem polska waluta pozostanie pod wpływem czynników zewnętrznych.

O godzinie 08.27 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1301, a za dolara 2,8045 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: od początku wczorajszej sesji widać, że presja na silniejszego złotego osłabła. Na rynku pary USD/PLN notowania dość szybko wróciły powyżej już tylko psychologicznej linii 2,8000. Biorąc pod uwagę trwałość tego ruchu przyjąć można, że dołki tego tygodnia mamy już za sobą. Technicznym sygnałem rozpoczęcia stopniowego powrotu do wyższych cen będzie trwałe wyjście powyżej linii 2,8160 - 2,8200. Jak zwykle istotne znacznie ma zachowanie eurodolara. Najbliższa lokalna linia oporu zlokalizowana jest na wysokości 2,8320 - 2,8380. Powrót do słabszego złotego widoczny jest też na rynku pary EUR/PLN. Tutaj już na początku dzisiejszej sesji widać wyjście powyżej wczorajszej górki. Takie zachowanie (uwzględniając sytuację na wskaźnikach stochastycznych) sugeruje rozpoczęcie wzrostów z celem na 4,1550 - 4,1630. Kluczowe wsparcie wyrysować można na wysokości 4,0980 - 4,1090.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)