Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Kursy walut. Wzrost inflacji w USA wzmacnia dolara

8
Podziel się:

Odczyt inflacji w USA pobił i tak wygórowane rynkowe oczekiwania, co wzmocniło dolara. Z kolei NBP pozostaje najbardziej gołębi w regonie Europy Środkowo-Wschodniej, co może ograniczać pole do umocnienia złotego względem walut regionu jak forint czy korona czeska. W tym tygodniu w centrum uwagi inwestorów będą dane o inflacji w maju.

Kursy walut. Wzrost inflacji w USA wzmacnia dolara
Kursy walut. (Adobe Stock)

Polski złoty w przekroju ostatniego tygodnia nie przesunął się w porównaniu do zamknięcia z zeszłego piątku wobec głównych walut. Kurs złotego wobec euro zakończył tydzień blisko 4,48, natomiast złotego wobec dolara poniżej 3,68. Z kolei kurs eurodolara na koniec tygodnia utrzymywał się blisko 1,22.

W piątek uwaga rynku skupiała się na odczycie inflacji PCE w USA, która pobiła i tak wygórowane rynkowe oczekiwania. Deflator PCE wzrósł w kwietniu o 3,6 proc. rok do roku z 2,3 proc. w marcu, a wskaźnik bazowy (który jest preferowaną miarą inflacji przez Fed) do 3,1 proc. rok do roku z 1,8 proc.

Taki odczyt wzmocnił dolara, a kurs eurodolara osiągał dołek przy 1,2130. Ponadto presja inflacyjna może pobudzać spekulację na temat rozpoczęcia dyskusji o normalizacji polityki pieniężnej w USA.

Zobacz także: Siłownie straciły 6 mld zł. "Będziemy to odrabiać 4 lata"

Do tej pory władze monetarne wskazywały, że jeszcze nie zostały osiągnięte cele, do których należą 2 proc. cel inflacyjny (gdzie Fed celuje w niego obecnie w średnim terminie) oraz pełne zatrudnienie w gospodarce. Raport z rynku pracy za kwiecień okazał się rozczarowujący, dlatego w najbliższym tygodniu uwaga będzie zwrócona na majowym odczycie, gdzie będą szukane sygnały wskazujące na zapełnianie widocznych na rynku pracy wakatów.

Publikowany w piątek indeks ESI dla strefy euro pomimo wzrostu w maju do 114,5 pkt z 110,3 w kwietniu nie prowadził do umocnienia wspólnej waluty, gdyż było to jedynie potwierdzenie sygnałów widocznych w innych indeksach wskazujących na stan koniunktury. Jednak dalsza poprawa perspektyw dla europejskiej gospodarki jest jednym z czynników ograniczających pole do spadku kursu eurodolara poniżej 1,20.

W najbliższym tygodniu płynność na rynku będzie obniżona w związku z wolnym dniem w poniedziałek na rynkach w USA oraz Wielkiej Brytanii, a także długim weekendem Bożego Ciała w Polsce.

W Polsce uwagę będą przyciągać przede wszystkim dane o inflacji CPI, której wzrost z 4,3 proc. rok do roku może przyczyniać się do wznowienia dyskusji o podwyżce stóp procentowych. NBP pozostaje najbardziej gołębi w regonie Europy Środkowo Wschodniej (CEE), co może ograniczać pole do umocnienia złotego względem walut regionu jak forint czy korona czeska.

Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
logiczny
3 lata temu
Wszystkie waluty zawsze traciły wobec szekli !
wiesław
3 lata temu
NIESTETY NIC NIE WARTE I PUSTE TE ANALIZY,komentarze pseudo analityków.Co innego mówią ,a co innego widzimy.Dolar spada jak beton z 10 piętra,a tu w tym artykule odwrotnie?
jaśniak
3 lata temu
może szanowny fachowiec wytłumaczy jak wyższa inflacja w USA ( czyli spadek wartości waluty.. ) przełoży się na jej wyższą wartość wobec innych walut ? PS: właśnie od końca marca na parze EUR/USD dolar traci od 1,17 do 1,22...
zibi
3 lata temu
Gdzie te chłopy co dolara windowały powyżej 5 zł !!!!
zibi
3 lata temu
Gdzie te chłopy co dolara umacniali do ponad 5 zł !!!!