Przywłaszczali fundusze wojskowe. Ukraina rozbiła grupę przestępczą
Ukraińska prokuratura ujawniła działalność grupy przestępczej, której przewodził były wicemer Charkowa. Według informacji przekazanych przez prokuratora generalnego Rusłana Krawczenkę grupa miała przywłaszczyć 5,4 mln hrywien, czyli ok. 470 tys. zł, z funduszy państwowych przeznaczonych na budowę fortyfikacji.
W skład grupy wchodziło pięć osób, w tym dwóch dyrektorów przedsiębiorstw oraz dwóch przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.
Jak przekazał Krawczenko na Telegramie, kierujący grupą oraz dyrektor jednej z firm wciągnęli do procederu szefa tzw. firmy-krzak oraz dwóch przedsiębiorców indywidualnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie napoje podbijają świat. Przekonali nawet Real Madryt do współpracy
Członkowie grupy kupowali materiały budowlane po cenach zawyżonych o ponad 30 proc. w stosunku do wartości rynkowej. W wyniku tych działań państwo poniosło straty w wysokości 5,4 mln hrywien. Śledztwo obejmie także inne możliwe przypadki działalności tej grupy.
Zatrzymania i zapowiedź rozliczeń
Wszyscy podejrzani zostali zatrzymani. Prokurator generalny podkreślił:
Skradzione z budżetu środki muszą zostać w całości zwrócone państwu. I dotyczy to nie tylko tej sprawy. Wszystkich, którzy chcą się wzbogacić kosztem obronności czy armii, ostrzegam — poniesiecie pełną odpowiedzialność" – stwierdził prokurator generalny.