Kurs euro w piątek rano przekroczył 4,50 zł. Wspólna waluta znalazła się więc na najwyższych poziomach w tym roku. Po południu jednak panika na rynku walutowym nieco osłabła.
Aktualizacja, godzina 15.55
Tuż przed godziną 16. w piątek główne waluty wyceniane są następująco: za dolara trzeba zapłacić 3,99 złotego, za euro 4,41 złotego, frank szwajcarski powrócił do poziomu 4 złotych, a funt brytyjski kosztuje 5,48 złotego.
Te wyceny polskiej waluty oznaczają, że sytuacja na rynku nieco się uspokoiła po porannej panice wśród inwestorów. Publikacja wyników referendum w Wielkiej Brytanii spowodowała w piątek rano, że frank szwajcarski poszybował nawet do 4,20 złotego. Umocnił się też dolar. Takiej reakcji można było spodziewać się na wieść o Brexicie. Wzrost niepewności na rynku zawsze powoduje bowiem ucieczkę inwestorów do franka i dolara, które są uznawane za tzw. bezpieczne przystanie.
Trudno mówić na razie o całkowitym uspokojeniu sytuacji, ale widać, że najprawdopodobniej do gry na rynku walutowym włączyły się banki centralne. W piątek Bank Szwajcarii oficjalnie potwierdził, że interweniował na rynku, by ustabilizować kurs franka.
Notowania głównych walut do złotego znalazły się w piątek na tegorocznych szczytach. Dalsza przecena może skutkować wzrostem notowań euro do najwyższego poziomu od 2011 roku.
Obserwuj bieżące zmiany notowań najważniejszych walut świata
Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem ich kraju z Unii Europejskiej. Według ostatecznych wyników referendum, za Brexitem opowiedziało się 51,9 procent głosujących, czyli około 17 milionów 400 tysięcy Brytyjczyków. Za pozostaniem głosowało 48,1 procent, to jest. około 16 milionów 100 tysięcy osób.