Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Premier zapowiedział nowy podatek. Co się stanie z cenami mieszkań?

211
Podziel się:

- W najbliższym czasie rząd zajmie się przepisami dotyczącymi opodatkowania dodatkowych mieszkań - powiedział w sobotę w RMF FM premier Mateusz Morawiecki. - Nowe przepisy mają objąć głównie fundusze kupujące setki mieszkań, ale należy się też przyjrzeć osobom posiadającym 7-8 mieszkań - dodał. Zdaniem ekspertów zapowiedź premiera spowoduje najpierw obniżki, a poźniej podwyżki cen mieszkań.

Premier zapowiedział nowy podatek. Co się stanie z cenami mieszkań?
Premier zapowiedział wprowadzenie nowego podatku od inwestycyjnego handlu mieszkaniami (money.pl, Rafał Parczewski)

W RMF FM Mateusz Morawiecki przyznał, że jeszcze w tym roku wprowadzi nowy podatek od inwestycyjnego handlu mieszkaniami.

- Nie mamy żadnego bardzo konkretnego projektu, (...) ale już rok temu zapowiadaliśmy przede wszystkim nałożenie opłat na fundusze, na tych inwestorów, którzy kupują po 100, 200, 500 mieszkań jednocześnie, powodując, że popyt utrzymuje się taki sam, ale podaż się zmniejsza, ponieważ oni te mieszkania utrzymują w puli do sprzedaży za jakiś czas - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Na nieruchomościach można też stracić". Deweloperzy dostaną bolesną lekcję?

Morawiecki dodał, że rząd pracuje nad tym, "aby poprzez opłatę PCC - podatek od czynności cywilnoprawnych - w przypadku takich spekulacyjnych zakupów, kilkudziesięciu czy kilkuset mieszkań jednocześnie, inwestor był dodatkową opłatą obłożony." Na pytanie o to, czy rodzice, którzy kupili dzieciom mieszkania, powinni bać się nowej daniny, premier powiedział:

- Myślimy tylko i wyłącznie o nałożeniu opłat powyżej kilku mieszkań, czyli powyżej kilku mieszkań kupowanych przez tego samego inwestora. (...) Jeżeli ktoś kupił już 7 czy 8 mieszkań, to też należy się przyglądnąć temu, bo to znaczy, że jest to osoba zamożniejsza - dodał.

Szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda w poniedziałkowej audycji Radia Plus zwrócił uwagę, że należy ograniczyć skupowanie mieszkań nie tylko przez duże podmioty, ale też firmy prywatne, "które hurtowo skupują mieszkania na rynku i ograniczają ofertę dla Polaków".

- Bez względu czy to jest instytucja czy to jest osoba fizyczna, jeżeli hurtowo skupuje mieszkania, to oznacza to jedno - dla przeciętnej rodziny, która szuka mieszkania to są wyższe ceny i to jest mniejszy wybór. Dlatego chcemy to ograniczyć - powiedział Buda.

Inwestorzy będą się spieszyć ze sprzedażą mieszkań

Jak zapowiedź nowego podatku wpłynie na rynek? Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiał dziennikarz RMF FM, wielu inwestorów będzie spieszyło się ze sprzedażą mieszkań, by uciec przed nową daniną. Rentowność obrotu nieruchomościami już teraz bardzo maleje.

- Opłacalność tego rodzaju inwestycji w tej chwili jest - powiedzmy - porównywalna albo w niektórych przypadkach nawet gorsza niż zyski, które można uzyskać na lokatach bankowych czy w przypadku obligacji skarbowych - mówi w rozmowie z RMF FM Jarosław Sadowski z Expandera.

Jego zdaniem w kolejnych miesiącach ceny mieszkań będą raczej spadać. Ale w perspektywie roku możemy spodziewać się odbicia. - Dodatkowy podatek - jak każdy inny - będzie podnosił ceny nieruchomości - ostrzegają eksperci.

Nowy program mieszkaniowy rządu

Od lipca ma wystartować program "Pierwsze Mieszkanie". Będzie skierowany do osób do 45. roku życia, które dotąd nie były właścicielem mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do nich. Maksymalna wartość pożyczki to 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub rodziców z przynajmniej jednym dzieckiem 600 tys. zł.

Budżet państwa będzie przez 10 lat dopłacać do różnicy między stopą kredytu a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc. Jak zapowiedział Buda program Pierwsze Mieszkanie powinien trafić pod obrady Sejmu na przełomie stycznia i lutego tego roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(211)
szymon
rok temu
najpierw Platfusy wyprzedały kraj, teraz PiS sprzedaje mieszkania. Kiedy polacy się w końcu obudzą
Diagnoza
rok temu
Propaganda nienawiści pisu . niszczy kaczyńskiego i jego rząd.Fircykowaty rząd,nie potrafi i chyba nie ma czasu na rządzenie ,zajety jest uprawianiem nagonki nie tylko na opozycje ale i wszystkich polaków,którzy pragną pożegnania wieczystego kaczyńskiego , razem z rządem.Coraz więcej polaków,przekonuje sie na własnej skórze i pustych portfelach,ze niema poprawy życia i gospodarki a jest nocnik z cuchnacą zawartością.
111
rok temu
Nasze przepisy chronią nieuczciwych najemców bardziej niż właścicieli. Jak skutecznie i bezpiecznie inwestować w nieruchomości? Cały proces przeprowadzenia inwestycji i czerpania dochodów co miesiąc, z przykładami w polskich realiach, obowiązki najemcy i wynajmującego, zagrożenia, wpływ inflacji, deflacji, najem okazjonalny i instytucjonalny, podatki, wpływ stóp procentowych i kursów walut na kredyty i inwestycje w nieruchomości….Dochody 5-20% z wynajmu… Wszystko można przeczytać w poradniku o inwestowaniu pt. "Chcę być szczęśliwy i bogaty, a nie tylko szczęsliwy".
ssds
rok temu
ten podatek zapłacą najemcy. Żeby ratować oszczędności przed inflacją ludzie m.in. budują lub kupują pod wynajem. Problemem jest to, że u nas chroni się nieuczciwych najemców, którzy nie płacą, a właściciel mieszkania jest uznawany za krwiopijcę. Jak ktoś nie płaci, powinien być wywalony. Nikt nie bierze pod uwagę, że dla właściciela może jest to jedyny dochód. Może ma niepracującą żonę albo chore dziecko. I musi utrzymywać naciągacza. Przeczytajcie jak się chronić- na lotdocelu__pl Są tam artykuły na ten temat i cały pakiet dokumentów najmu
niko
rok temu
PIS doprowadził do tej sytuacji a teraz szuka bogatych by im zabrać, czy tem pinokio cokolwiek wie o zasadach przepływu pieniędzy?????, Jak opodatkowanie ma wpłynąć na dostępność mieszkań???????, może przez pół roku bo będą tacy którzy spanikują ale większość podniesie ceny najmu i tyle, nadal PIS będzie żerował ale na najbiedniejszych w efekcie końcowym . Ten Krzywousty nie rozumie prawa jak popyt i podaż, do póki mniej się buduje niż jest t chętnych to cena rośnie, jak zaczyna być za nadpodaż to ceny się stabilizują lub spadają, a może Krzywousty pomyśli i zmieni prawo bankowe tak aby zwykły człowiek biorąc np. 500 tyś spłacał 500tys a nie 2 mln. Skoro się tak chętnie powołują na inne kraje w wprowadzaniu podatków to pokaże takie kraje gdzie kredyty nie rosną 3 x bo się jakiś współczynnik zmienił. PIS i prawica TO ESTREMALNI ZŁODZIEJE, za żadnych rządów nie było takich nienapasionych.
...
Następna strona