Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
WS
|
aktualizacja

Pierwsze Mieszkanie. Rząd ogłasza nowy program mieszkaniowy

445
Podziel się:

Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda przedstawił nowy rządowy program mieszkaniowy. - Wyszliśmy z zasady, która powinna być powszechnie przyjmowana, że mieszkanie to prawo, a nie towar - powiedział szef resortu.

Pierwsze Mieszkanie. Rząd ogłasza nowy program mieszkaniowy
Rząd ogłosił nowy program mieszkaniowy (fot. Bartlomiej Magierowski, Oleg Marusic, Reporter) (East News)

- Bez względu na to, czy mówimy o dwudziestolatku czy czterdziestolatku dążymy do tego, żeby posiadać własne mieszkanie. Wyjątkowo w Polsce mamy takie poczucie, że stabilność i bezpieczeństwo to posiadanie własnego mieszkania - przekazał Waldemar Buda.

- Nasz program daje możliwość nabycia mieszkania w najbliższym roku, ale też daje perspektywę za kilka lat. Mówimy o dwóch rozwiązaniach. Pierwszy z nich to: "Bezpieczny kredyt 2 proc.", a drugi to "Konto mieszkaniowe" - mówił minister.

Bezpieczny kredyt 2 proc.

Waldemar Buda przekazał, że rząd planuje wprowadzić oprocentowanie do kredytów hipotecznych na poziomie 2 proc. - Oczywiście przy zachowaniu marży - dodał szef resortu.

- Wszystko ponadto będzie przedmiotem dopłaty rządowej ze strony państwa - powiedział.

Program zakłada obniżkę raty o różnicę między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie, pomniejszone o marżę, oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc. Bezpieczny kredyt będzie trwał przez 10 lat, uwzględnia możliwość korzystania z programu "Mieszkanie bez wkładu własnego". Rząd zakłada również brak limitu ceny metra kwadratowego mieszkania, a marża banku ma być nie wyższa niż w innych kredytach.

Program będzie skierowany do osób, które nie ukończyły 45. roku życia. - Według danych GUS-u [Głównego Urzędu Statystycznego - przyp. red.], niektórzy czterdziestolatkowie nie mają jeszcze swojego mieszkania. Oczywiście musi to być pierwsze mieszkanie - mówił Waldemar Buda. Z programu nie skorzystają osoby, które posiadały nieruchomość.

- Maksymalna wysokość kredytu to 500 tys. zł w zakresie jednoosobowego gospodarstwa domowego oraz 600 tys. zł w przypadku pary, małżeństwa, osób wychowujących dzieci - dodał szef resortu. Uzupełnił, że pomoc rządowa będzie trwała przez 10 lat.

Stała stopa oprocentowania

Jak tłumaczy, kredyt będzie oparty o stałą stopę procentową - 2 proc. przez cały okres kredytowania, a rata będzie miała charakter malejący. - Będziemy startować z wyższą ratą, aby spłacić więcej kapitału i ta rata będzie spadała do 10 lat, tak, aby później ta rata [bez rządowego wsparcia - przyp. red.] się nie zmieniła - mówił.

Waldemar Buda przedstawił również przykład: przy kredycie na 20 lat, zaciągniętego na kwotę 8,46 proc. i przy oprocentowaniu z marżą wynoszącym 8,46 proc. pierwsza rata bez dopłaty wynosiłaby 4 486,67 zł. Po rządowej dopłacie - 2 615,33 zł, a po 10 latach (przy założeniu, że warunki zostają bez zmian) - 2 475,44 zł.

Konta mieszkaniowe

Szef resortu przedstawił również drugą funkcję programu "Pierwsze mieszkanie" - mianowicie - Konto mieszkaniowe. To program skierowany dla osób, które chcą kupić pierwszą nieruchomość albo dla dużych rodzin, które żyją w zbyt ciasnych mieszkaniach.

"Z programu może skorzystać także osoba, która w jednym posiadanym niewielkim lokalu mieszka z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci (lokalu o pow. do 50 m2 przy dwójce dzieci, 75 m2 przy 3 dzieci i 90 m2 przy 4, bez limitu m2 przy 5 i większej liczbie dzieci)", podano w komunikacie MRiT.

Rząd zamierza premiować comiesięczne wpłaty w wysokości od 500 do 2000 zł, dokonywane od 3 do 10 lat.

- W przypadku wykorzystania tych środków przez pięć lat po zakończeniu oszczędzania otrzymujemy premię, która równa się równowartości wskaźnika inflacyjnego przez okres oszczędzania - mówił Waldemar Buda.

Konta mieszkaniowe będą skierowane również do rodziców, którzy chcą odłożyć na pierwsze mieszkanie swojego dziecka. Wówczas moment na wypłatę środków będzie przedłużony do osiągnięcia przez dziecko pełnoletności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co z cenami mieszkań? Perspektywa wygląda nieciekawie

Jako przykład podano symulację opartą na kwocie 12 tys. zł rocznych oszczędności. Przy założeniu inflacji na poziomie 12,3 proc. i 5 proc. oprocentowania banku, premia oszczędnościowa wyniosłaby 1476 zł, 600 zł to byłyby odsetki zwolnione z podatku Belki, dlatego łącznie premia wyniosłaby 2 076 zł.

- Chciałbym, żeby ten program trwał przez wiele lat, aby był kontynuowany przez kolejne rządy. Od książeczek mieszkaniowych nie mieliśmy żadnych programów wspierających oszczędzanie, tego brakowało - podsumował Waldemar Buda.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(445)
WYRÓŻNIONE
Zzz
2 lata temu
Czy ktoś mi wytłumaczy o co kaman ? Czy dzisiaj jest jakieś primaaprilis ? Co to znaczy, że rząd dopłaci powyżej 2%.. To znaczy, że jak banki ustawią sobie stopy, wibory, wirony i marże na poziomie np 15% to rząd dopłaci 13% ?? w sensie mu podatnicy.. to jest jakaś grecja do kwadratu..
Emerytka
2 lata temu
Może rząd przestanie w końcu pomagać.Wystarczy że nie będzie przeszkadzać
Kasia
2 lata temu
Znowu zaczyna się rozdawanie naszych pieniędzy bo przecież ze swoich nie dadzą, wszystko tylko po to żeby wygrać wybory. Inflacja pójdzie w górę a kredyty już wzięte znowu podskoczą do góry bo z czegoś trzeba tą obietnice spełnić. Będzie bieda w naszym kraju, kto zatrzyma tą machinę rozdawnictwa. Każdy zasługuje na własny kąt ale nie kosztem całego społeczeństwa!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (445)
banksterkapis...
2 lata temu
pogadajcie z ludźmi którzy w latach 80-90 brali kredyt , co im zrobili jakie miliony spłacali a miało być tanio i och i ah
Kraków
2 lata temu
A co z osobami co czekały na mieszkanie z Gminy latam,i dziś mają ponad 50-60 lat mieszkają na lokalach socjalnych ,meldunek czasowy,dzieci wynajmują mieszkania,a rodzice często zostają bez opieki w razie choroby ,bo jak mieszkać na jednym pokoju,Wnioskuje że latami się człowiek męczył,gnieździł z duszą na ramieniu ,w klitkach, a na staosc zostaje w tym samym miejscu jako element polityki mieszkaniowe , jako margines społeczny .Jedyna ,pomoc od Państwa to mniejszy czynsz za metraż ,kredytu nie można wziąć bi nie ma stałego meldunku rodzina, może tylko odwiedzać, pisze to bo znam osoby z takim problemem, w żaden sposób nawet na starość nie można żyć na swoim i umrzeć na swoim bo z każdej strony związane ręce,chyba że manna spadnie z nieba, bo kredyt napewno nie ,no chyba że będą banki gdzie udziela kredytu dla tych co mają meldunek czasowy,Może Rząd spojrzy szerzej na problem bo jak dotąd to dla ludzi starszych to 13,14 a reszta im już nie potrzeba ,to przypomnę że w życiu najważniejsze to mieć poczucie bezpieczeństwa mieć godne bytowanie nawet przed śmiercią i umrzeć godnie nie jak zesłaniec.wygnaniec z głębokiego komunizmu.Nam nadzieję że syty też to zrozumie.
ssa
2 lata temu
500 tysięcy za mieszkanie przy obecnych cenach? Dobre sobie ;) Chcę te mieszkania w większych miastach. Nie ma to jak 47 metrów na rodzinę, spłacane przez 20 lat
Rob
2 lata temu
Świetny program chciałem dom budować za gotówkę co prawda bo mam ale jednak wezmę se ten tani kredyt 😁
Cml
2 lata temu
Rozwiazania z PRLu, placone przez obywateli :)
...
Następna strona