Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MAG
|

Takich wzrostów dawno nie było. Polacy ubezpieczają się na potęgę

5
Podziel się:

Pandemia pokazała, że ryzyko poważnego zachorowania czy śmierci osób w sile wieku jest realne. Niepokój ten sprawił, że Polacy przekonali się do produktów ubezpieczeniowych — pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Takich wzrostów dawno nie było. Polacy ubezpieczają się na potęgę
Niepokój o zdrowie i życie sprawił, że Polacy przekonali się do produktów ubezpieczeniowych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" (Adobe Stock, fizkes)

Jak czytamy, w III kwartale liczba czynnych indywidualnych polis na życie (tzw. I grupa ubezpieczeń - przyp. "DGP") zbliżała się do 9,6 mln. Takimi danymi dysponuje Komisja Nadzoru Finansowego. "W ciągu roku zwiększyła się o pół miliona. W ostatnich latach takiego wzrostu nie było. Wartość składki zebranej z tego typu umów w okresie styczeń–wrzesień 2021 r. była o niemal jedną czwartą wyższa niż rok wcześniej. Urosła do ponad 4,1 mld zł" - informuje dziennik.

Do tego - jak wylicza - dochodzi prawie 2,7 mld zł uzyskane przez towarzystwa z grupowych ubezpieczeń na życie. "Tu wzrost zarówno składki, jak i liczby polis był nieznaczny, ale liczba osób objętych takimi umowami przekroczyła 12 mln" - pisze "DGP" i podkreśla, że w ten sposób zatrzymany został trwający od lat spadek zainteresowania tego typu produktem (jeszcze w 2017 r. polisy grupowe obejmowały 14 mln osób - przyp. "DGP").

Zobacz także: Polisa turystyczna. Na co zwrócić uwagę? "Ważny zakres ubezpieczenia i kwota"

Ubezpieczamy życie na potęgę

Według dziennika to polisy, które wykupują zatrudnionym pracodawcy, ale mogą też obejmować klientów banków czy grupy tworzone przez samych ubezpieczycieli.

To dobra tendencja, świadcząca o powolnej, ale jednak rosnącej świadomości ubezpieczeniowej klientów. Podejrzewam, że ten trend utrzyma się nie tylko przez okres pandemii, lecz także po jej zakończeniu

– mówi "DGP" Konrad Zakrzewski, dyrektor zarządzający w firmie ubezpieczeniowej Uniqa.

- Pandemia pokazała, że ryzyko poważnego zachorowania, a nawet śmierci osób w sile wieku, które mają na utrzymaniu rodziny, jest realne. Ludzie tego doświadczają i chcą być lepiej przygotowani poprzez ubezpieczenie pomagające sfinansować leczenie i rehabilitację oraz dające rekompensatę utraconych dochodów. Zwiększona śmiertelność i wysyp chorób cywilizacyjnych przesuwają troskę o zdrowie znacznie wyżej w hierarchii wartości. Jeśli uda się ustabilizować sytuację makroekonomiczną, to widzę szansę na jeszcze większe wzrosty w tym segmencie w 2022 r. – przewiduje w rozmowie z "DGP" Jolanta Karny, prezes Aviva Polska.

Według "DGP" liczba czynnych indywidualnych polis chorobowych zwiększyła się w ciągu roku o 40 proc. "Tu znaczące wzrosty miały miejsce również wcześniej, ale w ciągu ostatnich czterech lat liczba umów się podwoiła" - zaznacza gazeta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
mamut
2 lata temu
normalny czlowiek ma polise na zycie i zdowiei nnw
Siewca prawdy
2 lata temu
Produkty gdzieś się produkuje. Gdzie są jakieś fabryki ubezpieczeń?
WWO
2 lata temu
Wycofajcie domyslna zgode na pobranie narządów po smierci. Rzad po cichu przegłosował domyslna zgode. Mozecie ja cofnac wysylajac sprzeciw. Dlaczego warto? Dawstwo jest charytatywne tylko na pierwszym etapie. Bedziecie lezec a szpital policzy: nereczke wyslemy do Niemiec, serce do USA, wątrobę do Kanady... Łącznie bedzie 2 mln. Ratujemy go? No co Ty :)
Jolanta
2 lata temu
kupilam akcje Orange i Mostostal Warszawa tj moje ubezpiecznie
Waldek 14l
2 lata temu
Ludzie bez ubezpieczenia zdrowotnego żyją ostrożniej.