Podobnie jak w przypadku zadośćuczynienia na rzecz osób bezpośrednio poszkodowanych z art. 445 § 1 k.c. najistotniejszą kwestią w praktyce pozostaje miarkowanie jego wysokości (ustalanie wysokości). Zwraca uwagę bowiem fakt, iż art. 446 § 4 k.c. w żaden sposób nie limituje wysokości zadośćuczynienia, a do jego przyznania wystarczy jedna przesłanka tj. wykazanie, iż występujący z roszczeniem należy do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie powinno być również, wzorem zadośćuczynienia na rzecz osób poszkodowanych z art. 445 § 1 k.c., wątpliwości, że ustalając kwotę zadośćuczynienia każde konkretne roszczenie należy rozpatrywać indywidualnie z uwzględnieniem różnorodnych czynników, które zapewne z biegiem czasu szerzej opisze judykatura. Bez wątpienia ustalanie tego świadczenia nie będzie mogło stanowić prostego automatycznego (arytmetycznego) wyliczenia, a jego ustalanie opierać się będzie o dodatkowe i istotne dla konkretnego przypadku czynniki, bowiem przepis nie zawiera żadnych kryteriów jakimi należy kierować się przy ,,wycenie" tego rodzaju krzywdy. Analizując orzecznictwo zapadłe na podstawie przepisów o zadośćuczynieniu na rzecz osób poszkodowanych z art. 445 § 1 k.c., a także pierwsze orzeczenia zapadłe na podstawie art. 446 § 4 k.c. można przypuszczać, że kryteria pomocowe w miarkowaniu zadośćuczynienia dla najbliższych będzie kształtowało szereg czynników, które z biegiem czasu jak wyżej sygnalizowano zostaną szerzej opisane przez orzecznictwo sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego. Przypuszczam, że będą to zarówno czynniki uniwersalne jak i zindywidualizowane zależne głównie od konkretnej osoby uprawnionej, w zależności od tego jakie funkcje pełniła i kim była osoba zmarła dla osoby występującej z roszczeniem o zadośćuczynienie.
W otwartym katalogu uniwersalnych kryteriów dla wszystkich stanów faktycznych, które w mojej ocenie mogą być już dzisiaj bardzo pomocne w określaniu wysokości zadośćuczynienia dla najbliższych znajdują się kolejno takie czynniki jak:
- długotrwałość i stopień cierpień i bólu po śmierci najbliższego, trauma, ogrom doznanego cierpienia po tak przykrym, tragicznym i nieodwracalnym zdarzeniu;
- poczucie osamotnienia, cierpienia natury moralnej i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej;
- stopień krzywdy wynikający z utraty pomocy, wsparcia i opieki osoby bliskiej;
- poczucie straty, żalu, tęsknoty, silne przeżywanie żałoby po zmarłym;
- utrata czerpania przyjemności z życia rodzinnego;
- wiek uprawnionego do zadośćuczynienia;
Podobnie wyjątkowo pomocny w wycenie omawianego świadczenia może okazać się inny otwarty katalog uniwersalnych czynników związany z szeregiem zaburzeń sytuacji rodzinnej po śmierci najbliższego tj.:
- uprzednio występujący stopień pokrewieństwa ale także bliskości, zażyłości, przyjaźni i wspólności pomiędzy uprawnionym a zmarłym;
- zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu struktury rodzinnej, dramatyzm doznań osób najbliższych dla zmarłego;
- rola zmarłego jaką pełnił w rodzinie np. ukochana troskliwa matka, dziadek scalający całą rodzinę etc.;
- potencjalny okres traumy najbliższych i dochodzenia członków rodziny do względnej normalności;
Podejmując praktyczną próbę wskazania na zindywidualizowane czynniki pomocne w miarkowaniu zadośćuczynienia po stronie uprawnionych do niego dzieci zmarłego wyrażam zdanie, że powinny nimi być głównie:
- brak troski i opieki ze strony rodzica, brak jego pomocy w przyszłym wychowaniu, poczucie sieroctwa, poczucie niższej wartości wobec rówieśników;
- osamotnienie i trudności życiowe dziecka, które w okresie dorastania, a także później nie będzie korzystało ze wsparcia jednego lub w dramatycznych przypadkach obojga z rodziców;
- cierpienia i zachwianie poczucia bezpieczeństwa, perspektywa życia bez wsparcia rodziców;
Zdecydowanie odmiennie będzie wyglądał otwarty katalog czynników po stronie rodziców po śmierci dziecka, który czynnikami pomocnymi w określaniu wysokości zadośćuczynienia winien obejmować:
- nagłe i brutalne rozerwanie więzi rodzica z dzieckiem, utrata prawa rodzica do wychowywania, obserwacji kolejnych etapów życia własnego dziecka;
- poczucie krzywdy i bólu które wywołane jest utratą dziecka, stan psychiczny rodzica po zdarzeniu;
- pozbawienie możliwości radowania się z zakładanej przez dziecko rodziny, obserwowania dorosłości i samodzielności dziecka;
- perspektywa ukończenia przez dziecko nauki, podjęcia pracy oraz przyczynienia się do poprawy sytuacji życiowej członków rodziny;
- wspólne zamieszkiwanie z rodzicami oraz pomoc, którą świadczyło dziecko względem rodziców i na rzecz gospodarstwa domowego;
- inne czynniki wpływające na poczucie krzywdy uzależnione od konkretnego stanu faktycznego, których trzeba będzie poszukiwać każdorazowo w indywidualnej sprawie np. niemożność posiadania potomstwa przy jednoczesnej utracie dziecka lub dzieci;
Jeszcze inaczej w mojej ocenie będzie wyglądał otwarty katalog czynników po stronie małżonków, które mogą stanowić pomoc w określaniu wysokości tego świadczenia. Myślę, że mogą to być kolejno:
- poczucie bezradności życiowej, bezsilności wobec trudności życiowych; samotności i strach przed nią na przyszłość;
- niemożność realizacji planów, niekorzystne widoki i możliwości w przyszłości, konieczność układania sobie życia od nowa,
- pozbawienie rodzinnego oparcia, małżeńskiego wsparcia;
- konieczność samodzielnego wychowania dzieci oraz związane z tym napięcia psychiczne;
- niemożność wykonywania pracy, osłabienie aktywności życiowej ze względu na napięcia psychiczne po śmierci małżonka;
- trudności wynikające z wieku bądź wręcz brak możliwości ułożenia sobie życia po śmierci małżonka;
Z uwagi na wyjątkowo pojemny krąg potencjalnie uprawnionych[1], sugerowane powyżej otwarte katalogi czynników pomocnych w miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia będą zapewne przez judykaturę uzupełniane i z biegiem lat rozszerzane.
Odpowiedź na pytanie przygotował r.pr w BRU Aleksander Daszewski
[1] Moim zdaniem do kręgu uprawnionych do zadośćuczynienia należą: dzieci (w tym nasciturus), współmałżonek zmarłego, rodzice, rodzeństwo (w tym przyrodnie), macocha, ojczym, dzieci przyjęte na wychowanie, babka, dziadek, konkubent i jego dzieci.