Droździel: Jak trwoga to do franka

Szwajcaria zawsze była uznawana za wzór stabilności politycznej i gospodarczej. Jej pieniądz również za takowy uchodził, ale inwestorzy w obliczu zagrożeń najczęściej decydowali się na dolara amerykańskiego. Sytuacja się zmieniła we wrześniu 2008 roku, gdy gospodarka za Oceanem popadła w największe tarapaty od ośmiu dekad.

Działanie inwestorów zgodnie z zasadą: frank najlepszy na kłopoty, najlepiej widać w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, gdy kolejne gospodarki eurolandu borykają się z obsługą zadłużenia, przez państwa arabskie przetacza się rewolucyjna fala, a Japonię nawiedził największy kataklizm w historii. W tym czasie szwajcarska waluta umocniła się do dolara o 15, a do euro - o 10 procent.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/71/t128583.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/frank;na;koniec;roku;ponizej;3;zl;portugalia;nie;zaszkodzi,133,0,800133.html) Frank na koniec roku poniżej 3 zł. Portugalia nie zaszkodzi
Mimo że polska gospodarka na tle unijnej i amerykańskiej wygląda bardzo dobrze, również i złoty odczuł siłę przyciągania franka.

Od marca 2010 roku zdrożał on 40 groszy, czyli o około 15 procent. Od połowy 2008 roku jednak aż o połowę. A wtedy właśnie miało miejsce apogeum brania przez Polaków kredytów hipotecznych w tej walucie. Tak więc oznacza to, że obecnie ich zadłużenie jest o 50 proc. wyższe niż wtedy.

Muszą się jednak z tym pogodzić i zaakceptować fakt, że teraz muszą bankowi oddać dużo więcej niż pożyczyli. Na pewno wyjściem z tej sytuacji nie jest przewalutowanie kredytu na rodzimą walutę. Bo choć oddali się ryzyko, że frank znowu ostro pójdzie w górę, to równocześnie oprocentowanie kredytu wzrośnie dwu- trzykrotnie, co przełoży się na znaczny wzrost miesięcznej raty.

Pozostaje nadzieja, że frank w końcu zacznie się znowu wyraźnie osłabiać i dzięki temu kwota kredytu znacznie spadnie. Warto pamiętać, że kredyty hipoteczne bierze się na kilkadziesiąt lat, a w takim okresie jeszcze kilka razy na rynku będziemy mieli do czynienia ze znacznym osłabieniem, jak i umocnieniem szwajcarskiej waluty.